Forum Klubu ROVERki.pl :: 25.07.2010-Warszawa-Bemowo
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
25.07.2010-Warszawa-Bemowo
Autor Wiadomość
Pawkaz 




Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 1664
Skąd: Warszawa

Rover 600

Wysłany: Pią Lip 23, 2010 09:31   25.07.2010-Warszawa-Bemowo

Witam :) Kto planuje sie pojawic ?
_________________
Był R 216 Gti, później R 600 SDI, a teraz Opel Vectra C :D
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Lip 23, 2010 09:31   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Mix 




Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 1110
Skąd: Warszawa



Wysłany: Pią Lip 23, 2010 21:16   

Jeśli nic mi nie wypadnie, to będę,
Będzie ktoś iDT? Potrzebuję przepływkę pożyczyć na chwilkę... :wink:
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
kris-tofer 



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2019

Rover 75

Wysłany: Pią Lip 23, 2010 22:41   

Mówili w TV, że ma padać, oby nikt nie URWAŁ :mrgreen:
 
 
 
Pawkaz 




Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 1664
Skąd: Warszawa

Rover 600

Wysłany: Sob Lip 24, 2010 01:41   

Tez slyszalem ze ma padac, wiec zapewne spotkanko na krytym parkingu :)
Juz nie nabiore sie na wjazd :grin:
_________________
Był R 216 Gti, później R 600 SDI, a teraz Opel Vectra C :D
 
 
 
Sieno 



Dołączył: 13 Lip 2010
Posty: 3
Skąd: Płońsk



Wysłany: Nie Lip 25, 2010 09:50   

Witam
Niestety dziś siedzę z dziećmi ale mam nadzieję że następnym razem uda mi się przyjechać i zapoznać paru nowych fanów Rover'a. O jakich godzinach się zazwyczaj spotykacie?
 
 
Joa 




Dołączyła: 03 Lip 2008
Posty: 755
Skąd: Warszawa



Wysłany: Nie Lip 25, 2010 10:40   

od 20 co niedziele :)
 
 
 
Roj 



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 242
Skąd: warszawa



Wysłany: Nie Lip 25, 2010 18:07   

ja pewnie będę
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
Raptile 




Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 2710
Skąd: Warszawa

Rover 200

Wysłany: Nie Lip 25, 2010 18:23   

ja dzisiaj odpadam pogoda mnie wykonczyła...
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
kris-tofer 



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2019

Rover 75

Wysłany: Nie Lip 25, 2010 23:08   

Kto nie był niech żałuje, kto był nie żałuje :mrgreen:
 
 
 
Pawkaz 




Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 1664
Skąd: Warszawa

Rover 600

Wysłany: Nie Lip 25, 2010 23:09   

Wlasnie dotarlemdo domu.Pogoda byla do zniesienia :D
Kris-tofer dzieki za zajebiste ciasto
_________________
Był R 216 Gti, później R 600 SDI, a teraz Opel Vectra C :D
 
 
 
kris-tofer 



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2019

Rover 75

Wysłany: Nie Lip 25, 2010 23:11   

Pawkaz napisał/a:
Kris-tofer dzieki za bardzo fajne ciasto

tradycja to tradycja :)
 
 
 
Pawkaz 




Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 1664
Skąd: Warszawa

Rover 600

Wysłany: Nie Lip 25, 2010 23:14   

Kto jadl przekaski Marka niech pozniej napisze jak sie czul :mrgreen:
_________________
Był R 216 Gti, później R 600 SDI, a teraz Opel Vectra C :D
 
 
 
kris-tofer 



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2019

Rover 75

Wysłany: Nie Lip 25, 2010 23:21   

Pawkaz napisał/a:
Kto jadl przekaski Marka niech pozniej napisze jak sie czul :mrgreen:

ja jadłem, normalnie masakra, takiego miałem po tym spida na wisłostradzie, że sam mistrz kierownicy MaReK nie mógł mnie dogonić :)
 
 
 
maniaq 



Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Nie Lip 25, 2010 23:21   

Ja dopiero dotarlem do wawy. Widze, ze spot sie dzis szybko skonczyl O_o

ale te przekaski Marka .... brzmi intrygujaco ;P
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
kris-tofer 



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2019

Rover 75

Wysłany: Nie Lip 25, 2010 23:23   

takie małe pieczone coś w torebeczce :)
 
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Dołączył: 07 Kwi 2005
Posty: 7985
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Pon Lip 26, 2010 08:38   

Witajcie ;)

Późno bo późno, ale udało mi się dojechać na spota ;)
Wcześniej dzwonił kris-tofer i zapowiadał, że będzie ciasto.
Po zakończonych obowiązkach ruszyłem czym prędzej na spot.

Wjeżdżając na toruńską spostrzegłem, że w baku susza ;)
Zatankowałem. Tutaj ok. 20 min. walczyłem z dystrybutorem, banknotem, kartą NesteID. Po ciężkich bojach odjechałem zatankowany ;)

Ku mojemu zdziwieniu, bo deszcz i chłód, ludziska stoją na odkrytym.
Znowu sporo ludzi, więc przywitałem się wysublimowanym "siema" ;)

Zostałem oszukany na wstępie, że ciasta już nie ma bo było tak dobre, że wszyscy zjedli po kilka kawałków. Trochę pachniało to żartem, bo nigdy się tak nie zdarzyło na spocie, żeby dla kogoś zabrakło i zwykle zostawało i trzeba było w pośpiechu dojadać, żeby autor mógł zabrać tacę/talerz.

No ale jak wspomniałem, kto późno przychodzi sam sobie szkodzi.
Miała być Violla, ale złe samopoczucie i brak pilota do bramy garażu spowodował, że nawet słodycze nie były w stanie wyciągnąć jej z domu.

Ponieważ deszcz nie ustępował, a niektórzy zmokli, przenieśliśmy się na parking kryty.
Chwilę to trwało, bo kris-tofer musiał ochłodzić stosunki z czujnikiem ;)
Do tego idealnie nadawał się zakupiony za 3,30 zł gaz do zapalniczek.

Po 15 min. dojechaliśmy na parking, na którym nadal nie było wszystkich.
Okazuje się, że niektórzy zbłądzili inni nie mogli znaleźć wjazdu, a jeszcze inni poszli się wysikać na stację.

Postanowiłem poczęstować kolegów "czipsami".
Ci co jedli, jednogłośnie twierdzili, że ochyda.
Minki mięli nietęgi, kiedy mówiłem, że to pieczone kolumbijskie mrówki ;)
http://www.kolumbijsko.co..._santander.html - o takie ;)


Dzwonili do mnie z pytaniem: czy jeszcze jest spot i gdzie są wszyscy? tricky oraz sachar. Obydwu wkręciłem, że jestem pijany i siedzę na imprezie.
Obydwaj uwierzyli, ale sachar mnie zadziwił, bo przecież witał się ze mną chwilę wcześniej na spocie ;) Obydwaj dostali pełną informację o stanie spotu - prawdziwą - ale tylko tricky się pojawił.

Na parkingu okazało się, że jednak jest ciasto. Joa użyczyła swój wypierdziany stołek jako blat kuchenny i zaczęła się konsumpcja. Zanim zapach ciasta rozniósł się po parkingu, siostry marmana nie chciały wyjść z samochodu. Dopiero tricky swoim urokiem osobistym wyciągnął urocze dziewoje z ZS'a. Prawdopodobnie użył do tego swojej ulubionej formuły: "Hej kociaki, jestem tricky i ja tu rządzę. Dlatego grzecznie Was proszę, opuśćcie ten pojazd i stańcie w kółeczku jak wszyscy..." :)

Nie wiem jak on to robi, ale pomogło. Korzystając z niezręcznej ciszy, tym razem nie puściłem bąka, a postanowiłem sprawdzić poziom płynu DOT-4 w zbiorniczku wyrównawczym sprzęgła domowej roboty ;)

Ku mojemu zdziwieniu była wielka susza. Znaczy się wysprzęglik umiera.
Znowu musiałem skroić kirs-tofera z kilku ml DOT-4, oraz wykorzystać jego już sfatygowane klucze. Dodatkowo wybrany przeze mnie na ochotnika kris-tofer musiał pompować sprzęgło, żebym mógł je skutecznie odpowietrzyć.

Chwilę postaliśmy jeszcze, a później pożegnaliśmy się i do domu :)
Joa tak się zakręciła, że żegnała się ze mną dwa razy :)

Na koniec dostałem od kris-tofera siatkę zimnych browarków ;)
Żyć nie umierać na tych spotach ;)

Ponieważ tradycyjnie ciasto nie zostało zjedzone, zabrałem wraz z tacką do domu :)

Sam powrót był szybki, a ja zyskałem dodatkowy argument, że Nankang po
drugim sezonie i pirueatach lotniskowych musi zostać kwietnikiem na działce.

Wszedłem do mieszkania z gracją taką, że Violka wybudziła się z głębokiego snu.
Chociaż nie mam pewności, czy nie zwęszyła ciasta! W każdym razie wstała i
opchnęła dwa kawałki ;) Przekazuję, że jej smakowało :)

Pozdrawiam i przypominam, że kilka osób deklarowało chęć grillowania za tydzień.
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
kris-tofer 



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2019

Rover 75

Wysłany: Pon Lip 26, 2010 09:10   

MaReK, nic dodać nic ująć, świetna recenzja :)

MaReK napisał/a:
Dodatkowo wybrany przeze mnie na ochotnika kris-tofer musiał pompować sprzęgło, żebym mógł je skutecznie odpowietrzyć.
sama przyjemność pompować sprzęgło w otoczeniu dźwięku kryształowej czystości z Markowych Helixów, a fale akustyczne generowane przez suba to wprost idealny masaż dla pleców, więcnie mogłem nie skorzystać :)
MaReK napisał/a:
Przekazuję, że jej smakowało :)
dziękuję bardzo :)
MaReK napisał/a:
przypominam, że kilka osób deklarowało chęć grillowania za tydzień.
racja, ja jestem ZA :smile:
 
 
 
Ruslan 




Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 66
Skąd: Warszawa/Praga Płn

Rover 25

Wysłany: Pon Lip 26, 2010 09:24   

Pawkaz napisał/a:
Kto jadl przekaski Marka niech pozniej napisze jak sie czul :mrgreen:

Teraz już wiem dlaczego spałem 3godz i mam strasznie czerwone oczy, że aż szczypią. Faktycznie dziwnie się jechało samochodem.
 
 
kris-tofer 



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2019

Rover 75

Wysłany: Pon Lip 26, 2010 09:33   

MaReK, nie wspominałeś jeszcze o tym, co znalazłeś w moim aucie :mrgreen:
dodam tylko, że miało to służyć tylko i wyłącznie jako pomoc do ciasta :mrgreen:
 
 
 
Pawkaz 




Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 1664
Skąd: Warszawa

Rover 600

Wysłany: Pon Lip 26, 2010 10:53   

kris-tofer napisał/a:
MaReK, nie wspominałeś jeszcze o tym, co znalazłeś w moim aucie :mrgreen:
dodam tylko, że miało to służyć tylko i wyłącznie jako pomoc do ciasta :mrgreen:


Masz na mysli ten noz z czarnym trzonkiem ? :cool:
_________________
Był R 216 Gti, później R 600 SDI, a teraz Opel Vectra C :D
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  


Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink