Pomógł: 20 razy Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 233 Skąd: Leżajsk
Wysłany: Czw Sie 12, 2010 16:31 [R45] Radio Blaupunkt Queens 56 - problem
Witam,
Mam problem - przekładałem Blaupunkta Queens 56 z jednego auta do drugiego (z MG ZS do R45) i coś mu w 45-ce nie pasuje - zasilanie jest, wyświetlacz działa, ale nie ma fonii, gdy podgłośnię pod maxa to tylko szumi. Nie działa winda, by ją otworzyć i włożyć płytę CD. Gdy włączę wybieranie stacji (auto), to wkoło miele i nie zatrzymuje się na konkr. częstotliwości gdzie wiem, że nadaje np. ZET-ka. Czyżbym go uszkodził ?. Nadmienię, że podczas jego demontażu zapomniałem wyciągnąć bezpiecznik i robiłem to praktycznie pod prądem, bo padł bezpiecznik przy radiu. Tak w jednym, jak i w drugim aucie podłączone było/jest do kostki ISO. Nie mogę z powrotem spróbować go w MG, bo go sprzedałem.
Nie jestem mocny w tych sprawach i gdyby ktoś miał jakieś sugestie, jak go sprawdzić zanim pójdzie do naprawy, to bym bardzo prosił , hej
Ostatnio zmieniony przez apples Sro Cze 15, 2011 14:10, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sie 12, 2010 16:31 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Masz próbnik albo miernik??
Jak masz to sprawdź kostkę ISO od strony auta. Sprawdzasz kostkę dolną czyli zasilającą.
Ma ona:
przewód czarny - masa
przewód czerwony - plus
przewód żółty - plus stały
przewód niebieski - impuls el. anteny
przewód pomarańczowy - podświetlenie
Kluczyk w stacyjkę w poz 1
Podłączając miernik do czarnego i czerwonego powinno być napięcie, podobnie czarny z żółtym. Jak od tej strony wszystko jest OK to raczej stawiam radio.
Stacho napisał/a:
Nadmienię, że podczas jego demontażu zapomniałem wyciągnąć bezpiecznik i robiłem to praktycznie pod prądem, bo padł bezpiecznik przy radiu.
Tego nie bardzo rozumiem. Albo robisz pod prądem, co tak w sumie nie jest problemem albo bez prądu bo masz spalony bezpiecznik. Co do tego bezpiecznika. Czemu się spalił?? Zrobiłeś zwarcie??
_________________ -Nigdy nie rozmawiaj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.-
Pomógł: 20 razy Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 233 Skąd: Leżajsk
Wysłany: Pią Sie 13, 2010 18:47
Chodzi o to, że nie wyjąłem bezpiecznika w skrzynce w komorze silnika,który zabezpiecza radio. Czy zrobiłem jakieś zwarcie - nie wiem, w każdym razie miałem trudności z wyciągnięciem go z kieszeni i wspomagaem się blaszkami/kluczami od innego radia, może blaszka weszła tam gdzie nie trzeba (tego nie wykluczam) i zrobiła zwarcie. W każdym razie jak wreszcie go "wydarłem" okazało się, że z tyłu radia bezp. jest przepalony, a przed demontamżem grało do końca.
Posprawdzam miernikiem, tak jak piszesz, choć prawdopodobnie jest wszystko ok, gdyż drugie radio chodzi jak trzeba. Narazie dzięki, napiszę co było jak się uporam , pozdr...
Pomógł: 20 razy Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 233 Skąd: Leżajsk
Wysłany: Sro Sie 18, 2010 07:39
Witam ponownie,
Sprawa załatwiona - radio naprawione w serwisie, uszkodzony był zasilacz, ale dał się naprawić - zapłaciłem tylko 35zł . Facio powiedział, że miałem szczęście że to tylko zasilacz, bo radio jest bardzo skomplikowanej budowy i jest trudne do naprawy.
A uszkodzone było napewno, bo przy mnie w serwisie go sprawdzali przed naprawą i potwierdziły się objawy jakie opisałem wyżej. Po tym zajściu zapamiętam, iż przed demontażem radia, należy zawsze wyjąć bezpiecznik , pozdr.....
jakiś zdolny musiałeś być. Montowałem pare radioodbiorników w samochodach, ale ani razu nie wyjmowałem bezpiecznika, tylko po prostu kluczyka do stacyjki nie wkładałem, dopiero po podłączeniu przewodów przed ostatecznym montażem. Ale skoro już działa to dobrze
Witam.
Podepnę się pod temat. Zakładałem u siebie radio i "zrobiło się" zwarcie, nie wiem gdzie, ale poszedł bezpiecznik pod maską. Od tej pory radio kiepsko łapie stacje - odbiór jest taki, jakby grało bez anteny. Lokalne stacje łapie OK i w stereo, a ogólnopolskie - jak już złapie, to słychać, że nie gra w stereo (mimo, że znaczek stereo na panelu radia świeci) np. ZETka, albo nie łapie wcale - Trójka, RMF (co dziwne). Wszystkie ustawienia w radiu są takie, jak powinny być, wtyczka od anteny jest OK, sama antena jest nowa. W dodatku od tego zwarcia zegarek w radiu zawsze spieszy się 40 minut, choćbym go ustawiał po każdym włączeniu radia. Założyłem też separator, jakaś tam minimalna poprawa jest ,ale dalej jest słabiutko. Możliwe jest, że uszkodził się tuner czy też głowica??
Pomógł: 20 razy Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 233 Skąd: Leżajsk
Wysłany: Czw Sie 19, 2010 13:39
- shilus82 napisał:
"jakiś zdolny musiałeś być"
zdolny, nie zdolny - też niejednokrotnie to robiłem i nic się nie działo, ale jak mój kolega mówi "że jak ma coś się stać, to się stanie napewno", no i stało się za którymś tam razem,
- do gregor13
musisz dojść co jest uszkodzone - radio, czy instalacja radiowa auta poprzez podpięcie innego radia, a twojego do innego auta. I tak po nitce do kłębka, poprzez kolejne wykluczenia dojdziesz, co zostało uszkodzone, powodzenia , pozdr
- do gregor13
musisz dojść co jest uszkodzone - radio, czy instalacja radiowa auta poprzez podpięcie innego radia, a twojego do innego auta. I tak po nitce do kłębka, poprzez kolejne wykluczenia dojdziesz, co zostało uszkodzone, powodzenia , pozdr
Zdaje się, że to wina przewodu antenowego, a konkretnie wzmacniacza przy złączu przewodu z anteną (o ile takowy tam jest). Podpiąłem inny przewód pod antenę i od razu nastąpiła poprawa w odbiorze. I teraz kwestia wymiany - jak zdjąć osłonę przedniego słupka, aby się dostać do przewodu?? Nie widać żadnych wkrętów, więc może być na zatrzaskach?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum