Typ: CDTi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Witam,
oswajam się powoli z moim nowym nabytkiem ale problemów ciąg dalszy (xenony wyregulowane, szarpanie w momencie wyłączania silnika i załączania wentylatora zmniejszyło się wydatnie po - zatankowaniu paliwa na BP - wcześniej kupiłem go z prawie pełnym bakiem i nie wiem co było zalane).
Wczoraj odbyłem dość długą trasę w strugach lejącego deszczu. Po wjechaniu w dużą kałużę ze sporą prędkością zaczęła pomrugiwać kontrolka otwartych drzwi. W pewnym momencie zaczęła świecić ciągle i tak już zostało.
Poza tym samochód zachowuje się normalnie - tzn - oświetlenie kabiny przy otwieraniu i zamykaniu drzwi działa prawidłowo, alarm uzbraja się, centralny zamyka i otwiera.
Szukałem przełączników odpowiedzialnych za wykrywanie uchylonych drzwi i maski. O ile przy masce znajduje się taki wyłącznik, o tyle przy drzwiach nie udało mi się czegoś takiego zlokalizować. Pomyślałem sobie iż pewnie jest to wbudowane w zamek - czy ktoś wie jak to jest naprawdę?
Przesuszyłem suszarką wszystkie możliwe zamki, sprawdzałem pod schowkiem w okolicy mocowania modułu BCU czy nie ma wilgoci (nie było) i nic... Nadal się świeci
Ponadto tknięty złym przeczuciem zajrzałem pod podłogę bagażnika (która notabene jest suchutka) i szok..... parę litrów wody....
Jestem przekonany że wcześniej nie było żadnej wody w samochodzie - nie ma żadnych śladów które mogłyby wskazywać na to, poza tym naklejki na dojazdówce jak nowe - gdyby była wilgoć lub woda już by pewnie dawno pozłaziły.
Poszukałem trochę na forum, chociaż o wodzie w kombiakach raczej tu mało i rozmontowałem tylne lampy. Rzeczywiście za lampy woda cieknie ale mam wrażenie że w przeciwieństwie do sedana woda z zza lampy nie bardo ma jak dostać się do wnętrza bagażnika.
Zauważyłem że dookoła rantu zamka tylnej klapy zebrała się niewielka ilość wody. Popatrzyłem sobie na odpływy w tylnej klapie i nasunęło mi się następujce podejrzenie:
na dolnym rancie klapy znajdują sie 3 czy 4 otwory służace zapewnie odciekowi wody. Na uszczelce biegnącej dookoła bagażnika w jej dolnej części są otworki pasujące do otworów w klapie, więc zapewne tędy odprowadzana jest woda z karoserii.
Czy jest możliwe że wody było tak dużo że odpływy nie nadążyły jej zbierać z dolnego progu bagażnika i lało mi się przez zamek do wnęki koła? Może ktoś już miał taki przypadek?
Czy świecenie się kontrolki może być spowodowane zalaniem tylnego zamka klapy? Co o tym sądzicie?
Czy w razie czego można odłączyć żarówkę od kontolki czy może są we wskaźnikach diody.
Z góry dziękuję za sugestie.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Lis 23, 2010 17:41, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Wrz 01, 2010 18:14 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dzięki za link ale już wczoraj to wszystko przejrzałem.
Problem w tym że wszędzie opisane są nieprawidłowości w funkcjonowaniu zamków a u mnie zamki działają PRAWIDŁOWO. Świeci się tylko za p....przona kontrolka. Myślałem, że ktoś wie gdzie znajduje sie przełącznik odpowiedzialny za wykrycie otwartych drzwi bo może tu tkwi problem.
Co do wody - jest mnóstwo postów dotyczących sedana ale tourera już nie... Myślę że czeka mnie sesja z wiadrem wody i się okaże.
Problem w tym że wszędzie opisane są nieprawidłowości w funkcjonowaniu zamków a u mnie zamki działają PRAWIDŁOWO. Świeci się tylko za p....przona kontrolka. Myślałem, że ktoś wie gdzie znajduje sie przełącznik odpowiedzialny za wykrycie otwartych drzwi bo może tu tkwi problem.
zerknij pod maskę - na samym przodzie jest czujnik zamknięcia maski - myślę, że tutaj jest problem, skoro z drzwiami jest wszystko OK.
Moja 400 trzyma się dość dziarsko - nadkola do roboty ale to norma... Rocznik 96 - 1.8 z automatem, klima, skóra... jest spoko. Zastanawiam się nad udziałem w biciu volvovego rekordu guinessa. Zobaczymy czy będzie czas
Co do roverka - zaczynam coraz bardziej go doceniać. To mój pierwszy diesel więc się oswajam.... Trochę inaczej niż w benzynie - trochę głośniej, ciut większe wibracje, inny zapach ale zaczyna mi się podobać. Elastyczny silnik, niezłe przyspieszenie, małe spalanie. Jest fajnie.
Tylko trochę pierdół do popoprawiania ale pracochłonnych - rozmontowałem wczoraj całą tapicerkę z tyłu - mieliście oczywiście racje - ciekło spod mocowań listwy i ciut spod lamp - w tourerze nie ma dziury "na wylot" za lampą ale w tylną gródź są wpięte uchwyty, w które wpasowują się trzpienie reflektorów (te zakończone kulkami) i ciekło właśnie z tych mocowań. Ponadto widoczna wilgoć dookoła kratek wentylacyjnych bagażnika. Wszystko zasilikonowane. Zobaczymy
Rozebrałem też centralny z tyłu w klapie - zero wilgoci, wszysko działa jak należy, dobrałem się też do zamka szyby tylnej - też wszystko ok.
Generalnie kompletna rewizja kupra pozwoliła na określenie nieszczelności ale z kontrolką drzwi jak było tak jest.
Baj de łej - u mnie na środkowym słupku nie ma żadnych przełączników ani czujników. Myślę że czujniki zamkniętych drzwi są w zamkach - znalazłem nawet w zamku tylnej klapy mikroprzełącznik, który podejrzewam o tą funkcję.
Uwaga ogólna - rozbieranie tapicerki w tourerze z tyłu - koszmar... Robota na kilka godzin. Polecam dla cierpliwych.
Też coraz bardziej skłaniam się do wniosku, że to musi być czujnik od maski ponieważ:
ćentralny nie świruje (a raczej powinien), światełka we wnętrzu sie nie świecą (a raczej powinny). Otwarcie maski raczej nie powinno kolidować z centralnym i oświetleniem.
Jutro zabieram się za rozbieranie przodu. Dam znać jak poszło.
Pozdrawiam
[ Dodano: Sob Wrz 04, 2010 15:54 ]
Witam
Zdjąłem dzisiaj przedni zderzak w celu dobrania się do przełącznika otwartej maski. Niestety nie miałem zbyt wiele czasu a okazało się że żeby dostać się do czujnika trzeba by zdejmować górę przedniego pasa - eh (kolejna regulacja świateł). Póki co zapryskane porządnie WD ale jak świeciło tak świeci.
[ Dodano: Pon Wrz 06, 2010 16:58 ]
Problem rozwiązał się sam, chociaż nie do końca - kontrolka przestała się świecić. Najpier pomrugiwała i ostatecznie się wyłączyła - co ciekawe zaczęła się włączać i wyłączać na ostrych zakrętach.
Jestem teraz pewien że to był włącznik przy masce ponieważ wogóle nie reaguje na wciskanie.
Pojawił się jednak inny problem związany z tym włącznikiem.
Otóż ppodejrzewam że problem ten występował już u poprzedniego właściciela co powodowało włączanie się alarmu raz na jakiś czas. Ktoś odłączył sygnał od alarmu i włączenie alarmu powoduje tylko błyskanie kierunkami. Czy wie ktoś gdzie może być rozłączony sygnał dźwiękowy?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum