Forum Klubu ROVERki.pl :: [R220] Czyszczenie kolektora ssacego - problemy
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: szoso
Czw Lis 18, 2010 10:43
[R220] Czyszczenie kolektora ssacego - problemy
Autor Wiadomość
nicco_nuwai 



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 172
Skąd: Władysławowo



Wysłany: Pon Wrz 13, 2010 19:35   [R220] Czyszczenie kolektora ssacego - problemy
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie

witam!

kierowany czytaniem watkow o egr i jego czyszceniu/zaslepianiu, oraz dziwnym poszarpywaniem przy wolnych obrotach (2tys i w dol) lub przy zmianie biegow - ktore ustepowalo po przegazowce, postanowilem dostac sie do egr.

poszlo sprawnie, w zaworze bylo nieco suchego nagaru - wyczyszczone, grzybek pare razy ruszony dupa od srubokreta - chodzil ciasno - mocna sprezyna. ogolnie wszystko ok. wymienilem tez wezyk cisnieniowy bo stare byly naderwane.

ale nie o to chce pytac :)

zdjelem gorny kolektor dolotowy i oczom moim ukazal sie "las" (parafrazujac czarka pazure), takiego syfu jaki zebral sie w gornym kolektorze to dawno nie widzialem, ale to nic w porownaniu z tylnym kolektorem - ktry mial tak od 5mm do 1cm lepkiej mazi na tym kolanie idacym w dol.

zeskrobalem ile sie dalo szpachtelka - wpadlo to do srodka - wylecialo przy przegazowkach - a ze mam pelen przelot bez katalizatora i koncowy pelen przelot - to walilo jak stefan batory - po przedmuchaniu bylo ok. - jednak szarpanie nie ustapilo.

wiedziony wieloma zdjeciami zarowno na naszym forum jak i na innych dot czyszczenia dolotu i zmniejszenia swiatla dolotu poprzez syf - podjalem sie dzis demontarzu tylnego kolektora - i po odkreceniu 6 srub kolektor byl luzny - ale ni hu hu wyjac go nie szlo! tez tak macie? kolektor wydechowy trzyma kolektor ssacy - odkercilem tez kolektor wydechowy od glowicy - i posilkujac sie ojcem uzbrojonym w brehe - odginajacym wydechowy od glowicy - probowalismy wyjac tylny kolektor ssacy - ni hu hu - wychodzi na to ze bez demontarzu kolektora wydechowego sie nie obejdzie - chyba ze jest jakis trik?

ostatecznie wykorzystalem 1/3 butelki plynu "moje auto by martyna wojciechowska" dedykowanego do czyszczenia silnikow - wlewanego stopniowo do kolana tylnego kolektora ssacego (juz po skreceniu wszystkiego oprocz gornego kolektora i rury turbo) i naprzemiennym odpalaniu auta i gazowaniu. ostatecznie przylutowalismy porzadnie do srodka i po paru min skrecilismy wszystko na zicher - wlacznie z rura turbo i rurka egr. zapalil za 3cim podejsciem i przegazowki - ogolnie stefan batory - po 10-15 przegazowaniach przestal kopcic - teraz zapala od dotyku.

teraz pytania....

jakie inne metody czyszczenia tylnego kolektora ssacego moge zastosowac - bo zalezy mi aby doprowadzic to do stanu jako takiego - a wyjac drania nie potrafie, a rozkrecac wydechowego nie zabardzo dalej chce bo to nie robota do zrobienia na podworku... malo wygodne... czy moge dalej stosowac metode z wlewaniem tego plynu w kolektor i odpalaniu po paru min i przegazowki az przestanie smrodzic - i powtorka... ? a moze zalac go w wiekszej ilosci ?

a co do egr - on dmuchal w ta rurke co jest podlaczona do gornego kolektora ssacego - generalnie w kazdym zakresie obrotow przy schodzeniu z nich - tak powinno byc? slychac ze klika ta gruszka - zamykajac i otwierajcac grzybka - wiec dziala.

pozdrawiam :)
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Lis 21, 2010 21:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Wrz 13, 2010 19:35   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Remigiusz 




Pomógł: 375 razy
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 7755
Skąd: Podkarpacie

Rover 45

Wysłany: Pon Wrz 13, 2010 22:50   

Chyba nie kochaś swój silnik :cry:

Ściągnij sobie Rave i tam jest opisane jak to wyciagnac. ALe jak juz odkreciles te 6 srub do odkręć jeszcze Turbinę która jest na dwóch śrubach do takiego winkla przykręcona który znów się trzyma bloku silnika.

dolna gumę wydechu ściągnij sobie jeszcze i brehe + 2 osoba wyjdzie. Bo to Turbo trzyma tobie cały wydech jak jest do bloku jeszcze przykręcony :wink:

Operacja się uda ja tak dwa razy odkręcałem i potem się wlewa benzynę do kolektora i się podpala i czeka az się wszystko ładnie wypali :wink: I rób to w nocy bo wali chmury czarne jak coś z tego kolektora jak się pali :wink:
_________________
( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
 
 
 
nicco_nuwai 



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 172
Skąd: Władysławowo



Wysłany: Wto Wrz 14, 2010 08:56   

witam!

Jade z telefonu wiec nie wiem ile z tego posta wyjdzie no ale cos trza robic na szkoleniu :)

Dzis trasa przejechana kolo 100km, szarpanie zdecydowanie ustalo, moze minimalnie sie pojawia, ale jest o niebo lepiej niz przed zabiegam. Auto jest rowniez elastyczniejsze i czulsze na gaz w dolnym zakresie obrotow, nie szarpie juz tak gwaltownie.

Pozostaje pytanie czy mozna powtorzyc zabieg plukania kolektora martyna wlewana do niego i przepalaniu - czy tez nie? Poniewaz zgodnie ze sugestiami remiego dostep do 3 srub mocujacych kolektor wydechowy jest mocno utrudnione....

Pozdrawian ;D
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Wto Wrz 14, 2010 09:34   

dolna część kolektora dolotowego raczej nie wyjdzie bez ruszenia kolektora wydechowego już próbowałem
dałem sobie spokój i wyczyściłem tylko górną część dolotu bo za dużo rozkręcania a śruby od wydechu są zapieczone i można je pourywać
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 07 Cze 2004
Posty: 11396
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Wto Wrz 14, 2010 09:45   

także poprzestałem na samym górnym odcinku .... szkoda, że ten dolny jest blokowany przez kol. wydechowy, ale cóż :bezradny: wydechu już nie chciało mi sie rozkręcać ;)
_________________
Pozdrawiam - Brt
 
 
maciej1 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 149
Skąd: Lipno



Wysłany: Wto Wrz 14, 2010 14:21   [Honda Accord 2.0 TDI 1997rok]

Witam
Maiałem ten sam problem co koledzy wyżej. Też spasowałem, ryzyko spore, że poukręcam śruby od kolektora wydechowego, no cóż szkoda
 
 
nicco_nuwai 



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 172
Skąd: Władysławowo



Wysłany: Wto Wrz 14, 2010 17:39   

witam!

juz w domu, 200km zrobione po akcji z wlewaniem "martyny" do kolektora i przepalaniem gazujac - puki co wszystko ok.

mi sie udalo bez wiekszego problemu odkrecic 8 srub kolektora wydechowego - zostalo ewentualnie tak jak remi mowil ruszyc 3 laczace z kolektorem turbo.

syf spac mi po nocy nie daje i koniecznie chce go wyczyscic, zwlaszcza ze efekt szarpania wydaje sie ze ustapil po wtepnym czyszczeniu.

jednak bedac monotematycznym - wciaz nie padla opdowiedz na kluczowe pytanie:

"czy mozna wlewac srodki do czyszczenia powierzchni silnika typu K2 itp do kolektora tylnego na powiedzmy minutke - dwie - poczym skrecamy gorny + rura turbo i stefan batory z dupy"

widzialem na youtube filmiki jak czyszcza egr poprzez wpsikiwanie jakiegos stufu "egr cleaner" do zaworu egr - a to przeiciez idzie dalej w kolektor ssacy i przez silnik wypluwane jest w postaci czarnej chmury - wiec domniemywam iz moj domorosly sposob nie powiniem miec szkody dla silnika? poza bialym osadem ktory zostal po plynie na kolektorze wydechowym (troche pocieklo i sie spalilo) to nic nie widac....

jesli czas i pogoda pozwoli to moze podejde raz jeszce do kolektora wydechowego - jesli nie - wraca temat "patentu"

pozdrawiam
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Wto Wrz 14, 2010 17:55   

kusi mnie by właśnie zastosować ten preparat do czyszczenia egr, wtedy i ten syf z kolektora dolotowego pójdzie w cholerę
 
 
Mix 




Pomógł: 55 razy
Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 1110
Skąd: Warszawa



Wysłany: Wto Wrz 14, 2010 19:10   

szoso420, ktoś kiedyś wrzucał film, jak gość (chyba Focus Club Italia) czyści kolektor takim preparatem. Silnik prycha i zaczyna pracować nierówno, ale po przegonieniu wszystko wraca do normy, a syf zostaje na asfalcie...

[ Dodano: Wto Wrz 14, 2010 20:10 ]
Znalazłem:
http://www.youtube.com/watch?v=1DhYk3Mm8HQ
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
maciej1 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 149
Skąd: Lipno



Wysłany: Wto Wrz 14, 2010 20:27   [Honda Accord 2.0 TDI 1997rok]

Witam
Jak nazywa się ten "cudowny" środek?
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Sro Wrz 15, 2010 06:57   

Mix napisał/a:
szoso420, ktoś kiedyś wrzucał film

to byłem Ja :wink:
maciej1 napisał/a:
Jak nazywa się ten "cudowny" środek?

http://wynns.pl/top/do%20...G3%20DIESEL.php
http://allegro.pl/wynn-s-...1213844302.html
 
 
Mix 




Pomógł: 55 razy
Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 1110
Skąd: Warszawa



Wysłany: Pon Wrz 20, 2010 09:30   

szoso420 napisał/a:
to byłem Ja :wink:


No właśnie :mrgreen:

W weekend mam w planie czyszczenie i zaślepienie EGR. Znalazłem w okolicy sklep, gdzie mają ten środek. Jeśli pracują w sobotę, to kupię w drodze na działkę, przetestuję i zdam relację :wink:

EDIT:

Już po testach. Rewelacji nie ma, ale czuć różnicę. Auto lepiej reaguje na pedał gazu i trochę lepiej się zbiera od 2 tyś obr.
Preparat aplikowałem pół na pół - bezpośrednio do kolektora ssącego, później za filtrem powietrza.
W instrukcji jest błąd, bo auto nie schodziło z obrotów, a wręcz przeciwnie. Po każdym psiknięciu wskakiwał na 3 tyś :wink:
Po czyszczeniu, włączył się tryb serwisowy - silnik kręcił się do 4 tyś max. Wystarczyło jednak wyłączyć i włączyć zapłon i już wszystko ok.
Nie było żadnych spektakularnych efektów, żadnej czarnej chmury, żadnego drastycznego przyrostu mocy.
EGR i kolektor pokrywa warstwa sadzy o grubości max 0,5-0,8 mm, więc czyszczenie mechaniczne (przetarcie szmatą, bo nie ma czego skrobać) zostawiłem na następny raz, przy okazji zaślepiania EGR'a.
Ogólnie preparat mogę polecić - kosztował 25 pln.
Jeśli są chętni, mogę wieczorem wrzucić zdjęcia puszki z instrukcją użycia.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Czw Wrz 23, 2010 10:05   

Ja też jestem już po aplikacji tego specyfiku, waliłem prosto w kolektor dolotowy po odpięciu przewodu IC, mój dymił po tym troszkę ale przestał ja go przegoniłem :wink:
 
 
Mix 




Pomógł: 55 razy
Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 1110
Skąd: Warszawa



Wysłany: Czw Wrz 23, 2010 10:22   

szoso420, masz więcej spostrzeżeń? Moc, moment, kultura pracy? Ciekawy jestem czy potwierdzisz to co wyżej napisałem, czy to tylko moje subiektywne odczucia?
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Czw Wrz 23, 2010 10:24   

szczerze? to nie zauważyłem niczego :wink:
 
 
igorka21 




Dołączyła: 01 Mar 2009
Posty: 77
Skąd: Warszawa

Rover 200

Wysłany: Pią Wrz 24, 2010 15:28   

szoso420 napisał/a:
szczerze? to nie zauważyłem niczego :wink:


a miałeś wcześniej problem z szarpaniem?

mi się to zdarza na niskich obrotach, ale jak go docisnę-przechodzi mu
Może też spróbuje z tym płynem-mam nadzieję, że nie zaszkodzi mu to
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Sob Wrz 25, 2010 07:28   

igorka21 napisał/a:
a miałeś wcześniej problem z szarpaniem?

nie miałem
igorka21 napisał/a:
Może też spróbuje z tym płynem-mam nadzieję, że nie zaszkodzi mu to

zaszkodzić nie zaszkodzi :wink:
 
 
xtek 



Pomógł: 16 razy
Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 920
Skąd: Kraków



Wysłany: Nie Paź 17, 2010 13:57   

Co powinienem odkrecic i gdzie pryskac zeby to wyczyscic jak w tym filmiku?
http://www.youtube.com/watch?v=1DhYk3Mm8HQ
Domyslam sie, ze waz od turbo, ale ktory? a moze jeszcze dalej te rure do ktorej waz jest przyczepiony? Preparat juz mam tylko nie wiem gdzie pryskac ;)

W ogole chcialbym dolot i egr wyczyscic ale nie wiem jak sie za to zabrac ;) Gdzie ty nicco wlewales te "martyne"? :)
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Nie Paź 17, 2010 15:54   

xtek, Ja pryskałem w kolektor dolotowy po odpięciu przewodu z IC
 
 
nicco_nuwai 



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 172
Skąd: Władysławowo



Wysłany: Nie Paź 17, 2010 17:36   

xtek napisał/a:
Gdzie ty nicco wlewales te "martyne"? :)


mialem odkrecony gorny kolektor dolotowy i wlewalem w tylny, potem skrecalem wszystko do kupy, zakladalem waz od turbo i przedmuchiwalem gazujac - czynnosc powtarzalem kilkukrotnie.

pozdr.

ps. chce tez teraz zakupic ten wynn's i wtedy wydaje mi sie rozsadne pryskanie w waz dolotowy do turbo (ten co idzie od przeplywki) - pryskac bede za przeplywka. oraz jak juz wczesniej cwiczylem w tylny kolektor wydechowy.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [214 si 97] Uszczelka kolektora ssacego??
karol1005 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 9 Wto Sty 03, 2012 16:48
karol1005
Brak nowych postów [R214] Uszczelka kolektora ssącego
marcingv Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 15 Sro Sty 08, 2014 17:35
leszczu
Brak nowych postów [ MG ZR ] Pisk z okolicy kolektora ssącego
Makin11 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 14 Pią Gru 07, 2012 23:25
marcinmarcin
Brak nowych postów [R200/R25] HGF vs uszczelka kolektora ssącego
krakers2207 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 9 Pią Wrz 19, 2014 19:17
krakers2207
Brak nowych postów [R200vi 1.8] Uszczelka kolektora ssącego.
Korczus Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 10 Czw Lis 05, 2009 18:24
Korczus



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink