Witam, miałem ostatnio ciekawą przygode tzn.
Stałem dość długo w korku na deszczu raz na jakiś czas włączał się wentylator wskazówka temp. lekko się podnosiła ale po włączeniu wentylatora wracała na swoje miejsce. Zaciekawiło mnie tylko to iż maska zaczęła mi parować, krople deszczu poprostu sie gotowały na masce i to mnie zaniepokoiło zaznacze iż pod maską mam uszkodzoną w zasadzie to w dwóch miejscach nie mam tej wyściółki ochronno izolacyjnej czy to może być przyczyną że temp. silnika przenosi się na klape i moge smażyć jajka na masce? Czy to objaw jakiejś usterki?
SPAMU¦
Wysłany: Czw Wrz 16, 2010 03:59 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jak stoisz to ciepłe powietrze idzie w górę, czyli ogrzewa Ci maskę. Z racji że silnik ma 90°C z kawałkiem to pojedyncze krople wody będą odparowywały.
Ja się tylko bym martwił o lakier na masce jak nie masz osłony "termicznej".....
A maska i tak z osłoną często robi się ciepła, w zimę można ogrzać ręce na zimnie po długiej jeździe
_________________ "Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum