Wysłany: Sro Wrz 15, 2010 20:30 [R400 LPG] Szarpanie i nierówna praca silnika!
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: wszystkie
Witam! roverka mam od 6lat jak do tej pory sprawował się bajecznie! ale jak to w życiu..nie wszystko trwa wiecznie, teraz ma 239tys.km LPG wstawiłem rok temu STAG400.
Mam problem z silnikiem i szarpaniem, pojawiło się to już jakiś czas temu, (jeszcze przed instalacją Lpg.) silnik pracuje nierówno "podskakuje" jakby na 2-3cylind. szarpanie pojawia się przy dodawaniu jak i odejmowaniu gazu w trakcie jazdy, pozatym po odpuszczeniu pedału gazu strzela w wydech! tak samo na benz jak i na LPG..dodam że wymieniłem kable,świece, kopułke z palcem..ale to nie koniec historii..otóż byłem z tym problemem w serwisie w Białymstoku,tam powiedział elektr.że to wada czujnika wtrysku paliwa który ponoć jest w Komp.pokł.kupiłem komp wymieniłem w Wawie bo tam mają najbliżej Testbooka4 i się okazało że komp był OK! wina była sondy lambda która nie pracowala.. tak powiedzieli w serwisie..wymieniłem sondę ale krotko trwała euforia bo po 2dniach powróciło szarpanie a mi jeszcze bardziej szarpie nerw ludzie doradzcie co robić.. załamka!
Dzięki za wszelką pomoc
Pozdro
Ostatnio zmieniony przez szoso Czw Lis 18, 2010 14:16, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Wrz 15, 2010 20:30 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
A próbowałeś z powrotem założyć stare świece? U szwagra była podobna historia, wymienili pół samochodu, a szarpało nadal. Włożyli stare świece, problem zniknął
_________________ Posiadacz Rover'a od 19.06.2009 r.
nie próbowałem bo je wyrzuciłem pozatym wstawiłem NGK więc powinne być dobre pozatym iskra świeciła jak ta lala i specjalnym przyrządem na diagnostyce sprawdzali kable i świece..kolega z forum polecił mi sprawdzić cewkę i czujnik walu korbowego bo często lubią płatać figle i przez to jest szarpanie..spróbuje i dam znac
cewka daje niebieską jasną iskre po podłaczeniu świecy także wychodzi na to że OK, czujnik wału wporzo,badany oscyloskopem i zachowanie wedlug amplitudy podanej na forum,pozatym odpala silnik za dotknięciem,
Wczoraj rozerwało mi tłumik środkowy od wystrzału! co za grom sie dzieje????
normalnie strach wyruszać z domu..
czy to wina zapłonu czy sondy..czy katalizatora??chyba paliwo jest wyrzucane w wydech..albo jakies gazy się gromadzą..
bo jak już wspomniałem wcześniej po dopuszczeniu gazu strzela gdzies w wydechu, jakby fajerwerek nawrzuccał do środka! oczywiście nadal szarpie..
czekam na wasze opinie.dzięki!
no wlasnie kompresji jeszcze nie, troche zerkalem znow pod maske..1 i 3 kabel na kopulke byl zasniedzialy..dziwne ale moze miec zwiazek bo jak motor sie zagrzeje to tak jakby chodzil tylko na 2 garach.sprawdzę ciśnienie i dam cynk.
[ Dodano: Pon Paź 11, 2010 19:31 ]
po sprawdzeniu ciśnienia wyszło 1.2 MPa na trzech cylindrach a na jednym 1.1 także jak na przebieg 240tys mechanior stwierdził że jest wporzo..natomiast miał wątpliwości co do działania poprawnego cewki także do boju! zamienię podłączę drugą..mechanik twierdził że od VW np nie pasuje..a ja czytałem tu na forum że moze być nawet od malucha..hmm
Tak pasuje nawet od malucha a jeśli nie wierzy to masz poniżej zdjęcie:
Jedna cewka pojedyncza i druga podwójna (obydwie z malucha) i trzecia jako listwa zapłonowa chyba z opla.
Tak więc jak wsadzisz z malucha to pojeździsz, jeśli nie będzie pasować to będziesz miał takie objawy:
http://www.youtube.com/watch?v=ietTXALy3RE
I jak mocniej wciśniesz gaz to zacznie CI szarpać. Wtedy musisz poszukać mocniejszej. Ja jeździłem na cewce z BMW V6 z połowy lat 80 i nie było problemu.
Ja w swoim mam kompresję od 13.5 do 15.5 bara (1bar=0.1MPa), przebieg 145tys.
Na zimnym silniku wlej z 15ml oleju do cylindra i wtedy zmierz kompresję, jeśli mocno podskoczy to masz pierścienie zużyte, jeśli nie to uszczelnienie zaworów lub rozrząd przestawiony.
I od sprawdzenia rozrządu bym sprawdził, bo jeśli CI strzela to możliwe że zawory wydechowe są jeszcze otwarte w czasie pracy przez co strzela Ci.
Witam ponownnie po dość długiej nieobecności..nie znaczy to ze moje bolączki z autem się skończyły byłem u moich gazowników,wymienili filtry przestawili mapę o2 pkt. i zauważyli ciekawą rzecz,na wolnych obrotach nie pracuje ta nieszczęsna sonda lambda! po wejściu na wyższe obroty wykazuje wartości..nie kapuje o co jej biega..może to być wina sterownika??
dodam że nadal występuje szarpanie tyle że odrobinę zelżało, oni podpowiadali że może być rozszczelniony kolektor dolotowy..
Pozdro
To tez jest jakies rozwiazanie. Przy takim czyms map sensor dostaje informacje o konkretnym podcisnieniu, ktore ucieka w wyniku nieszczelnosci.
Kup pianke do sprawdzania szczelnosci ukladow gazowych lub jakas inna gesta pianke (w ostatecznosci moze byc jakas supermarketowa do golenia) spsikaj kolektor i szukaj.
Sam mowiles, ze problem pojawil sie przed zalozeniem gazu
A co z ta cewka? Ja od ponad roku mam nowa za 200zl kupilem i nie mam takich problemow. Przebieg niby 170tys ale kto jego wie czy nie ciut wiekszy
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
no właśnie oni pryskali jakimś białym preparatem w aerozolu i nic nie wynaleźli..hmm cos wspominali że wtryskiwacze mają uszczelniacze czy też oringi i że to one też mogą przepuszczać cudze powietrze..niezła zagadka, przydałaby się dobra wróżka
pozdro!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum