Dołączył: 22 Wrz 2010 Posty: 14 Skąd: Stara Wieś/Warszawa
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 07:25 [R200 1.4Si 97r] samochód gaśnie w trakcie jazdy
Witam. Mam problem z moim samochodem, a mianowicie po przejechaniu pewnej odleglości (ok 20km) samochód zaczyna gasnąc. Dzieje sie to na wolnych obrotach gdy jadę np w korku i sie zatrzymam albo czekam na światłach. Wygląda to tak jakby nagle został odcięty dopływ paliwa, bo obroty zaczynają spadać, samochód nie reaguje na pedał gazu. Po paru sekundach samochód zapali, ale gdy dojadę do następnych świateł i się zatrzymam znowu gaśnie. Nie wiem czy jest to przypadek, ale zauważyłem też że dzieje się to gdy wskazówka pokazuje mi że w zbiorniku jest poniżej 1/3 paliwa, gdy zatankuję samochód problem ten znika. I nie wiadomo narazie co to może być, bo mechanik też narazie nie pomógł. Spotkał sie może ktoś z czymś takim??
SPAMU¦
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 07:25 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Albo pompa paliwa albo układ zapłonowy.
Zaczął bym od sprawdzenia zapłonu bo prościej, czyli czy kable nie świecą w ciemności, w jakim stanie są świece (szczelina między elektrodami 0.85mm) i stan palca i kopułki rozdzielacza zapłonu, ewentualne ich czyszczenie.
Mi to wygląda kategorycznie na zapłon, miałem podobnie, czasem jechałem wolno i po prostu samochód jak by tracił bardzo na mocy, do tego stopnia że gasł.
Winna była cewka zapłonowa, która dostała przebicia i padła. Proponował bym jej ewentualną podmianę. Jeśli będziesz chciał podmieniać cewkę to daj znać.
Dołączył: 22 Wrz 2010 Posty: 14 Skąd: Stara Wieś/Warszawa
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 08:45
obroty silnika jak sie rozgrzeje poniżej 1000 ale delikatnie falują...cewka nie pamiętam czy była wymieniana ale chyba nie. Jak mi samochód gaśnie i jak jest ciepły to muszę trochę dłużej zakręcić kluczykiem żeby zapalił, czy to też od cewki zależy??
Ja bym obstawił dwie rzeczy:
- cewka ma przebicie
- czujnik położenia wału korbowego umiera
To pierwsze można sprawdzić podmieniając na inną cewkę (obojętnie jaka, nawet z malucha może być).
Z położenia wału jest nieco gorzej, w taj sytuacji można wsadzić diodę z opornikiem w przewód od wtryskiwaczy i w czasie gdy zdechnie to zakręcić silnikiem (wtedy co trzeba dłużej kręcić) i zobaczyć czy impulsy następują po sobie czy migają chaotycznie.
Jak miałem problem z cewką to też mi szarpał i w magiczny sposób po zatankowaniu przestawało (do teraz nie wiem jakim cudem), ale ostatecznie winna była cewka i iskra która przeskakiwała po niej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum