Po ostatniej wizycie u mechanika związanej z naprawą uszczelki zauważyłem, że nie działa wskaźnik temp. płynu na desce rozdzielczej. Wskaźnik cały czas "leży" w okolicach zera a po przekręceniu kluczyka wychyla się jeszcze lekko w dół. Myślałem, że padł czujnik ale po wymianie na nowy sytuacja się powtarza. Po wypięciu tego jednopinowego kabelka z czujnika i zwarcia go z masą wskaźnik działa prawidłowo i wychyla się na maksymalną wartość.
Co może być przyczyną takiego stanu ?
Z góry dzięki za wszelkie pomysły.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Wrz 30, 2010 12:38 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja w sumie się zapytam, gdzie siedzi ten czujnik od wskaźnika temperatury?
Ale mimo to przychodzi mi do głowy pomysł, że możesz mieć zapowietrzony układ i czujnik nie jest w płynie i źle odczytuje.
czujnik od wskaźnika jest obok tego od komputera, tylko skierowany w dół.
rodan77, sprawdź, czy nie masz zamontowanego czujnika z dwoma pinami w kostce. w takim wypadku ten drugi (nie podłączony do kabelka) musi mieć jakieś zwarcie do masy auta, bo inaczej nie będzie działać.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Miałem podobnie - czujnik "żył własnym życiem" - wskazywał co chwile inaczej - pomogło podłączenie drugiego nieużywanego pinu kabelkiem wprost do masy aku - dodam, że wcześniej nie było takiego problemu...
Właśnie też mi się tak wydaje że sam się odpowietrza bo sam przy zmianie chłodnicy specjalnych sztuczek do odpowietrzania nie stosowałem
Ale kto tam wiem... w takim razie czujnik do zmasowania i zobaczyć co się stanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum