Wysłany: Sro Paź 06, 2010 20:43 [R416Si 98r] - Problem z utrzymaniem temperatury silnika
Witam ... Od dzisiaj jestem właścicielem Rovera 416 z roku 1998, niestety po przejażdżce odkryłem pewien mankament, temperatura silnika cały czas się zmienia, gdy osiągnie odpowiednią dla pracy silnika (podejrzewam że włącza się wentylator i studzi silnik) zaraz spada do minimum (poniżej skali) a potem na nowo rośnie i tak cały cykl się powtarza.
Moje pytanie ... Jak można ustabilizować ten problem, co jest czynnikiem który może to powodować W jaki sposób i gdzie mogę uzyskać informację na temat rodzaju silnika który posiadam nie sugerując się opisem na tylniej klapie?
Jeśli macie dodatkowe pytania to proszę o kontakt: posiadalalukasz@gmail.com i weźcie pod uwagę to że nie mam pojęcia o tym samochodzie.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Paź 06, 2010 20:43 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Silnik masz 4 cylindrowy, 16 zaworowy, model 16K4F.
Prawdopodobnie do wymiany czujnik temperatury.
Może też coś być nie tam z termostatem, powinien się zamknąć jak temperatura jest za niska.
Czyli najpierw termostat, jak nie pomoże to czujnik temperatury.
Ale przed tym wszystkim bym sprawdził czy silnik faktycznie się wychładza czy to czujnik od wskaźnika szaleje.
P.S.
Co do silnika, jeśli chcesz mieć 100% pewności że to ten co piszę, to napisz mi czy wygląda tak jak mój na zdjęciu powyżej. Jeśli tak to taki właśnie masz (tylko co do pojemności trzeba się upewnić, ale raczej nikt przekładki nie robił na słabszy).
On ma tendencję raczej do samo odpowietrzania, ja jak zmieniałem chłodnicę to zalałem płyn, trochę na węże po naciskałem, dolałem a potem przez parę km dolewałem jak układ się odpowietrzał.
a mzoe przytkala sie nagrzewnica?? ostatnio mialem podobny przypadek w mondeo z instalacja LPG przytkal sie parownik i nagrzewnica, nei chcialo grzac do kabiny i temperatura skakala
Ja miałem ostatnio taką sytuację, że temperatura powoli rosła, a na trasie po osiągnięciu mniej więcej 2/5 skali zaczynała spadać do zera. Po zatrzymaniu auta znów rosła, a po przejechaniu x km spadała. Winny był termostat - otworzył się i już nie zamknął Obieg był cały czas otwarty i wpadające w czasie jazdy powietrze chłodziło płyn, a w wyniku nieustającego krążenia płynu- chłodzony był silnik. Wymiana termostatu (40zł + robocizna) i problem z głowy.
Sprawdź może najpierw czy po odpaleniu na postoju zimnego silnika przewód, w którym płynie chłodziwo (między termostatem, a silnikiem) nie robi się od razu ciepła - jeśli tak - termostat się nie zamyka. Przewód ten powinien robić się ciepły dopiero po osiągnięciu temp silnika ~88-92'C (nie pamiętam dokładnie ile w przypadku Rovera) - 2mm poniżej połowy skali.
Postaram się to jak najszybciej sprawdzić zgodnie z waszymi wskazówkami.
I oczywiście przeleje tutaj swoje spostrzeżenia.
ADI-mistrzu, Jeśłi chodzi o silnik konstrukcja jest podobna ale znalazłem małe różnice w ułożeniu iektórych elementów, jak zrobie zdjęcie to postaram się je tutaj umieścić.
A co do tego silnika gdize są jego numery i czy z nich nie da się odczytac modelu silnika tak jak to było w przypadku Hondy bądź za pomocą numeru nadwozia
Wiem, komputer masz pod szybą itp. ale silnik jest ten sam, różnimy się tylko budą, moja jest mniejsza (200 mam).
Poniżej zdjęcie z lokalizacją numerów.
Pojechałem sobie na wstępną kontrole i wymianę płynów
Jeśli chodzi o olej był czyściutki nie miał żadnych śladów mieszania się z chłodziwem.
To samo tyczy się chłodziwa jest czyściutkie i z pomiaru wyszło że do -36C.
Próbowałem także odpowietrzyć układ ale wszystko jest OK. Więc teraz pozostaje mi termostat i jeśli z nim będzie wszystko ok, to czujnik temperatury nie ruszam. Chyba że coś jeszcze według Was? Ale na odpowiedź będę czekał dopiero jak uporam się z aktualnymi sprawami
Zauważyłem podczas jednego popołudnia spędzonego pod samochodem kilka niepokojących spraw. Jedna to wykrzywiony napinacz paska rozrządu ale myślę, że w poniedziałek wymienię wszystkie paski znajdujące się w moim Roverku. Pytanie moje jest takie jakie mamy paseczki:
rozrząd,
klinowy,
pompa wody,
pompa wspomagania, czy coś jeszcze?
i co przy tej wymianie jeszcze jest ? rolka napinacza?
A druga sprawa to pordzewiała miska olejowa.. Powiedzieli żeby ją przetrzeć szczotką drucianą i pomalować zwykłą minią...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum