Założyłem u siebie swego czasu zaworek zwrotny paliwa, ponieważ podejrzewałem, że ten w gruszce jest uszkodzony. Jeździłem, było ciepło - wszystko okej. Niestety przyszły chłodniejsze dni i jest problem z porannym odpalaniem, a mianowicie podczas odpalania efekt jest taki jakby silnik nie mógł zaskoczyć (dusi się) po czym normalnie odpala. Dzisiaj zauważyłem, że jak napompuję gruszkę jest okej, twardnieje, ale za parę minut z powrotem robi się miękka - czy tak powinno być ? Dodam, że po napompowaniu auto odpala wyraźnie lepiej. Zaworek zwrotny kupiłem nowy więc powinien być sprawny. A może to rozwiązanie, ze zdjęcia jest nie poprawne ?
SPAMU¦
Wysłany: Sob Paź 16, 2010 13:29 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Myślałem, żeby w ogóle wywalić tą gruszkę i zostawić sam zaworek, ale będzie wtedy problem z odpowietrzeniem bo w tym filtrze co ja mam co prawda jest śruba do odpowietrzania ale za nic w świecie nie da się jej odkręcić.
a którędy niby ma wylecieć skoro śruba jest dokręcona?
Z tego samego miejsca, gdzie ropa z filtra wylatuje dalej do pompy...
[ Dodano: Nie Paź 17, 2010 11:54 ]
A czy zna ktoś dobry sposób na odpowietrzenie filtra bez gruszki ? Chciałbym zobaczyć jak się zachowuje autko bez niej, ale nie bardzo wiem jak odpowietrzyć wtedy układ tymbardziej, że tej śruby u góry filtra nawet o milimetr ruszyć nie można
Pomógł: 16 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Paź 17, 2010 20:06
Ja nie mam gruszki bo byla strasznie zasyfiona w srodku i blokowala paliwo, a przy wymianie filtra nie odkrecam zadnych srub. Auto jezdzi dobrze.
Ale zanim zalozysz przewod do pompy to napelnij filtr paliwem - np. wciagajac wezykiem i ustami z drugiej strony
A czy zna ktoś dobry sposób na odpowietrzenie filtra bez gruszki ?
Do przewodu idącego z baku podpinasz strzykawę największą jaką kupisz w aptece (np. 100 ml) i "zasysasz" paliwo, jak już pokaże się w strzykawce to zaciskasz gumowy przewód i podłączasz go pod wcześniej napełniony paliwem filtr. Powinno zadziałać
[ Dodano: Nie Paź 17, 2010 21:32 ]
xtek napisał/a:
Ale zanim zalozysz przewod do pompy to napelnij filtr paliwem - np. wciagajac wezykiem i ustami z drugiej strony
Lepiej użyć strzykawki, ropa nie jest zbyt smaczna
Do przewodu idącego z baku podpinasz strzykawę największą jaką kupisz w aptece (np. 100 ml) i "zasysasz" paliwo, jak już pokaże się w strzykawce to zaciskasz gumowy przewód i podłączasz go pod wcześniej napełniony paliwem filtr. Powinno zadziałać
A czy dobrze będzie jak podłącze od strony wylotowej filtra gruszkę i będę pompować, a później podłącze tylko wąż idący do pompy ?
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Nie Paź 17, 2010 21:14
ale jesli bedzie pusty fitra paliwa(np przy wymianie) to ciezko bedzie aby zassac paliwo(nim go napełni)
po za tym to chyba nie ma zadnych przeciwskazań aby dac ja za filtrem
u mnie jest przed gruszka filterek paliwa załozony na przewodzie(wyłapuje z grubsza te syfy a reszta zatrzymuje sie na oryginalnym filtrze i jest ok )
ale jesli bedzie pusty fitra paliwa(np przy wymianie) to ciezko bedzie aby zassac paliwo(nim go napełni)
po za tym to chyba nie ma zadnych przeciwskazań aby dac ja za filtrem
Okej jutro pokombinuję i spróbuję uruchomić to wszystko bez wstawiania gruchy, zobaczymy czy się uda
Kupiłem taki zaworek w zeszłym roku ale do Renówki (Bus) i po tygodniu używania w czasie mrozów zacinał się coś, stuknąłem w niego kilka razy śrubokrętem i jest ok. Pozdro
p.s Ja przy wymianie filtra paliwa nie odpowietrzam go, ściągam wężyki wyciągam stary filtr i wkładam nowy po czym kilka razy pompuję go gruszką i odpalam silnik. Wszystko chodzi jak należy
Wszystko na to wskazuje, że po wywaleniu gruszki jest lepiej, odpaliłem go pół godziny temu po 10 godzinnym postoju na parkingu i odziwo nie zadławił się ani razu - jak to bywało wcześniej Śruba od odpowietrzania filtra też się odkręciła bez najmniejszych problemów tylko zamiast płaskiego śrubokręta użyłem grzechotki i nasadki
można jeździć bez gruszki tylko trzeba pamiętać by przy wymianie filtra zalać go ropą, bez gruszki odkręcanie odpowietrznika nic nie da bo niby jak napompujesz paliwa w filtr by poszło powietrze
zakłada się nowy filtr a na niego przezroczysty wężyk by nie napić się paliwa podczas napełniania filtra a na końcu zdejmujesz wężyk i zakładasz przewód który idzie do pompy
należy też pamiętać że w gruszce mamy zaworek zwrotny żeby paliwo się nie cofało a brak gruszki może spowodować cofkę o ile zaworek w pompie trzyma
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum