Witam,
Wiem że było juz chyba kilkanaście takich tematów ale większość z porad nie skutkuje. Byłem z tym problemem u 3 mechaników ale chyba zadnemu nie chce sie szukać przyczyny. Jedynie co poradzili to odłączyć radio albo minusową klemę (tylko drugie skutkuje). Co do akumulatora to rozładowuje się po 2-3 dniach. ładowanie: 14,1 więc czego chcieć wiecej...
Dzisiaj ponownie chciałem odpalić samochod, i znowu z przekaźnika świec słychać było cykanie a kontrolki pod zegarami mrugały. To pobawiłem się z przekaźnikiem i odłączyłem mniejszą kostkę: efekt - kontrolki świeciły się na maksa, brak cykania(no ale bez podłączonego nie ma mowy o odpalaniu). I tu pytanie, czy to może mieć związek z rozładowaniem akumualtora?
SPAMU¦
Wysłany: Czw Kwi 22, 2010 14:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
aku nowy, na starym było to samo wiec zmieniłem. podskoczyłem do jednego mechanika po 1 dniu postoju, zmierzył gęstość elektrolitu: dokładnie ile nie wiem ok 1,15-1,20 w każdym razie nie na zielonym polu, pożyczył mi areometr i po ponad 20 godzinach ładowania było w normie czyli na zielonym polu.
No więc tak, przyjrzałem się dokładnie kablowi masy i moge powiedzieć że nie wyglądał ładnie - kilka drucików pęknietych, dodaje zdjęcie niestety kiepskiej jakości.
Nie wygląda to dobrze (trzeba poprawić), ale nie rozwiąże to raczej twoich problemów.
Najszybciej i najprościej to utnij koniec przewodu i zaciśnij nowy zacisk (jeśli długość przewodu na to pozwala).
Zastanawia mnie jednak ten akumulator - łądowanie OK, upływ prądu w normie, a tak szybko się rozładowuje. Albo przeoczyłem, albo tego nie opisałeś, ale czy ten akumulator faktycznie nie jest na wykończeniu? Weź go wypnij, zmierz napięcie i zostaw na 1 noc w domu (bez podłączania do czegokolwiek), a potem zmierz napięcie jeszcze raz. Wyniki powinny być identyczne. Jeśli są, to przyjrzałbym się alarmowi, ale to już bardziej skomplikowane.
No więc tak, przyjrzałem się dokładnie kablowi masy i moge powiedzieć że nie wyglądał ładnie - kilka drucików pęknietych, dodaje zdjęcie niestety kiepskiej jakości.
a czy niedziałający obrotomierz też ma coś wspólnego z masą? niedziałający tzn opada do zera na jakiś czas a po chwili lub kilkunastu kilometrach się podnosi
Nie wiem jak w RF ale w starszym R200 obrotomierz podłączony jest pod alternator, padający obrotomierz to znak, że coś może być nie tak z alternatorem sprawdź go...
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
odświeżam...
po podłączeniu amperomierza pod akumulator i wyjęciu bezpiecznika nr 5 oznaczony jako Eng. mgmt. w skrzynce pod maską wartość na amperomierzu spadła z ok 1.2-1.8 (rózne były wskazania) do 0.1-0.2 więc jesteśmy na dobrym tropie.
Taki sam spadek wartości następuje po odłączeniu przekaźnika świec.
Po podłączeniu z powrotem przekaźnika lub bezpiecznika amperomierz pozostaje na wskazaniu 0.1 do 0.2 Dopiero po odpaleniu silnika i wyłączeniu znowu jest 1.2-1.8
I pytanie: czy przyczyne szukać na np: przetartych przewodach czy konieczne będzie podłączenie do komputera? Tak na oko człowieka "zielonego" bezpiecznik o nazwie eng mgmt "śmierdzi" większym problemem
Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Wrz 2010 Posty: 161 Skąd: Kraków, Nowa Huta
Wysłany: Wto Lis 02, 2010 17:26
Pływak napisał/a:
Nie wiem jak w RF ale w starszym R200 obrotomierz podłączony jest pod alternator, padający obrotomierz to znak, że coś może być nie tak z alternatorem sprawdź go...
Takie cosik mi stało i trzeba było zmienić alternator.
Jakiś czas obrotomierz siadał niekiedy do zera, a z miesiąc czy dwa później wjeżdżając na parking pod sklepem wszystko siadło, chwilę potem jak wróciliśmy do auta jeszcze dało rade odpalić ale już ledwo.
Aczkolwiek na szczęście te diesle to czysta mechanika więc w razie czego wystarczy pchnąć kawałek autko
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum