Wysłany: Pią Lis 19, 2010 21:00 [r200]Nawiew w kabinie
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1999
Witam
Mam problem z nawiewem w kabinie.
Wentylator po przekręceniu pokrętła czasami się nie włącza, a czasami działa bez zarzutów na wszystkich biegach.
Jak się nie chce włączyć, to muszę kopnąć nogą w obudowę, co wskazuje na podwieszanie szczotek.
Bywa jednak też tak, że włącza się od razu, ale po kilku minutach zaczyna zwalniać, "tyrkotać" i się zatrzymuje. Mija jakiś czas i ponownie się włącza na kilka minut i tak w kółko.
Nie ma znaczenia czy zimne powietrze czy ciepłe.
Próbowałem się dobrać do tego wentylatora, ale nie da się go wyjąć, bo po odkręceniu śrub i próbie opuszczenia do dołu opiera się na przetłoczeniu nadkola i d...a.
Czy ktoś z was miał taki problem?
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lis 19, 2010 21:00 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Gdyby to była wina oporników to by się kręcił albo nie. Tak mi się wydaje, a on jak się włączy to po kilku minutach zaczyna zwalniać, aż się zatrzyma i trwa to też ze 2-3 minuty.
Coś z silnikiem, może faktycznie szczotki się skończyły.
Trzyma się na 3 śrubach pod spodem, ale większym problemem jest go wyciągnąć, za mało miejsca, wychodzi tylko do połowy.
Obawiam się że cały tunel trzeba wyciągać.
Gdyby to była wina oporników to by się kręcił albo nie
Opornik mozna sprawdzic bo latwy dostep. Mialem spalony opornik w R25 ktory raz dzialal, a raz nie. Przepalil sie zwoj opornika tak ze czasem jeszcze zalapywal. Ciezko bylo nawet sie dopatrzec ze jest spalony. Wiec dla swietego spokoju zaczynamy od rzeczy prostych i latwo dostepnych, potem mozna brac sie za silnik dmuchawy. Pozdr.
[ Dodano: Sob Lis 20, 2010 13:21 ]
duklos napisał/a:
Może ma ktoś jakiś schemat jak do tego się zabrać.
Dobrałem się do tego wentylator. Ciężko go wydostać, a włożyć to po prostu tragedia.
Szczotki były jeszcze ok (1/2 długości), ale wirnik miał luzy w tulejach na boki i góra dół.
I tu pytanie do was:
Nie ma tam zwykłych tulejek jak np: w rozruszniku, tylko okrągłe tzn. po zewnętrznej ma kształt kuli i siedzi w gnieździe, co pozwala jej na kręcenie.
Czemu one służą?
Może to tuleje mają się kręcić razem z wirnikiem na zasadzie łożyska, a nie wirnik w tulejach?
Ponieważ miały one(tuleje) luz wzdłużny więc sklepałem trochę gniazdo i go wyeliminowałem.
Ale i sam wirnik miał luz wzdłużny w tulejach ok 4mm, co wydawało mi się wadą i dołożyłem jedną podkładkę na zewnątrz obudowy i też go wyeliminowałem.
Wyczyściłem jeszcze komutator i przetarłem papierem część stykową szczotek bo były trochę "zorane" i skręciłem.
Podłączyłem pod kostkę i działał ok, ale gdy założyłem wiatrak i umieściłem go w budowie(tunelu) to strasznie głośno pracował i słabo wiało z kratek. Tunele raczej złożyłem szczelnie-męczyłem się z tym dwie godziny.
Po przejechaniu kilku kilometrów zaczęło dmuchać trochę lepiej i tak się zastanawiam, czy owe tuleje nie działają na zasadzie łożyska, a ja redukując luzy tak je sklepałem, że stawiają opór i powodują ten hałas.
Jak by nie było to czeka mnie jeszcze jeden dzień zabawy i chyba kupię na szrocie wentylator za 20 zeta i go wymienię. Ale mimo to interesuje mnie co mogłem skopać i czy dobrze rozumiem zasadę działania tych tulei.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum