Wysłany: Sob Lis 20, 2010 21:13 [R75] Denerwujące brzęczenie podczas jazdy!!!
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1999
Witam wiem że było kilka tematów na temat brzęczenia,ale nie znalazłem odpowiedzi.
Może ktoś rozwiązał ten problem.
U mnie wygląda to tak:dzwięk dochodzi tak jak by ze środkowych nawiewów,ale zaczyna się wydobywać po przekroczeniu 60 km/h.Próbowałęm wyłąnczać nawiewy radio i nic.Dzwięk ten jest podobny do tego jakby coś cichutko trzeszczało ,albo jakby jakiś wiatraczek się kręcił coraz szybciej.
Proszę o pomoc strasznie mnie to denerwuje
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Lis 20, 2010 21:15, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lis 20, 2010 21:13 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
pozmieniaj temperaturę na klimatroniku i zobacz czy nie przestaje, bo mi to wygląda na uszkodzony potencjometr w silniczku klapek nawiewów.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
sknerko, różnie bywa z tymi potencjometrami, raz silniczek nie da rady ruszyć klapki, to wiadomo, o co chodzi, później wraca wszystko do normy i działa długi czas. Nie potrafię tego wytłumaczyć, może wystarczy odpiąć tylko akumulator, lub kostkę od silniczka.
Miałem problem z tymi silniczkami, wyciągnąłem jeden, podpiąłem pod zasilanie i działał, potem w samochodzi też już działa
jupik [Usunięty]
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 18:39
Brzęczenie występuje nawet podczas wyłączonego panelu klimatronika.Po włączeniu zapłonu słychać jak te klapki się otwierają a po wyłączeniu zamykają.Wczoraj robiłem trase 800 km,na początku brzęczenie występowało tak jak wspominałem powyżej 60 km/h,po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów autostradą brzęczenie znikło i nie pojawiło się do dziś .Mam nadzieje że nie powróci niby nie zbyt głośne ale bardzo denerwuje
może jakiś plastik, lub wydech - taki metaliczny odgłos?
jupik [Usunięty]
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 22:35
angel napisał/a:
może jakiś plastik, lub wydech - taki metaliczny odgłos?
Nie tak jak pisałem ten dzwięk pojawiał się przy przekroczeniu 60 km/h i wydawał sie tak jak by wiatrak się kręcił zależnie od prędkości coraz szybciej i obcierał o jakiś element.
Lecz jak wspominałem ten dzwięk jak narazie opuścił moje wnętrze somochodu
Mam identyczny problem jak jupik, , pisałem już o tym na forum, ale gdzieś wcięło mojego posta
Dźwięk dobiega zza radia. Klimatronik nie ma z tym nic wspólnego, bo przy różnych kombinacjach nawiewu/temp/klimy/włączenia dźwięk występuje. Dźwięk pojawia się w pewnym zakresie obrotów i brzmi jak suchy liść w róże odkurzacza Bywają takie dni, że jest cichszy a czasami jest dosyć natarczywy. Dziś zrobię fotkę z którego dokładnie miejsca zza radia to dobiega.
Dźwięk dobiega zza śrubki oznaczonej strzałką. Wkładając ten kawałek blaszki i dokręcając tą śrubkę, dźwięk troszkę przycichł, bo poprzeczny plastik zaczął uciskać na tą plastikową obudowę z przodu. Za tą obudową znajduję się wiatrak. Nie mam pomysłu co tam może latać. Przy okazji czyszczenia klimy i wymiany przeciwpyłkowca, sprawdziłem wiatrak obraca się bezproblemowo i nic tam nie ma.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum