[iThomas]

Witam wszystkich forumowiczów.

Kilka tygodni temu byłem na myjce. Po wyjechaniu z niej samochód dziwnie skrzypiał! Dzwięk dochodził jakby z tylnej części. Po paru minutach skrzypienie ustało. Od tego czasu jak tylko wjade w kałurze lub jest wilgotno na dworze samochód dziwnie skrzypi. Najbardziej przy jakis nierównościach lub przy skręcie i ruszaniu. Dzisiaj popadał śnieg i mój Roverek skrzypi i skrzypi. Kurcze co to może być ?! Dzięki serdeczne za wszelkie rady !

Pozdrawiam Tomek

[SPAMU¦]

[apples]

Miałem podobnie. Porządne umycie myjką ciśnieniowa od wewnątrz tylnych tarczo-bębnów pomogło. Podobne tematy http://forum.roverki.eu/v...p=490331#490331 i http://forum.roverki.eu/v...p=387033#387033

[iThomas]

Hmm. Dzieki za rade. Byłem wczoraj na myjce i nie pomogło Dzisiaj popadało desczem a ten znów swoją melodie Na szczęście ustaje to po 10 minutach jazdy