no wlasnie gorka jest takim zalaczonym na czas podjazdu przysiadem
Tak o ile bedzie idealna - rowna nawierzchnia i auto prosto w osi do drogi + szpera - w kazdym innym przypadku pupka bedzie zamiatac na boki pod gorke w wiekszym/mniejszym stopniu pogarszajac sprawe a przod niemilosiernie bedzie pchal do tylu calosc masa silnika
Tomi napisał/a:
Chyba tylko w maluchach, starych Skodach i Porsche'ach
hmmm czyli bylby jeszcze lepiej gdyby przednionapedowce wyjezdzaly pod gorke na wstecznym
Smiej sie - dzisiaj i wczoraj moj 126p zabawka rzadzi po Krakowie A Zr stoi zakopany - mucio fun more i wszedzie wyjezdzam pod gorke
SPAMU¦
Wysłany: Czw Gru 02, 2010 00:02 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wszystko da się policzyć. Potrzebne są dane o nacisku na poszczególne osie gdy auto stoi na równym, wysokości na której znajduje się środek ciężkości, rozstawie osi i ewentualnie przyspieszeniu (jeśli bierzemy je pod uwagę). Jak się zmienia nacisk na osiach w zależności od konta wzniesienia czy przyspieszenia auta można wtedy wyliczyć na podstawie prostych wzorów.
akurat chodziło o wersje cosworth ale nie ważne te samochody nie nadają się do ścigania bo to chyba ostanie prawdziwe limuzyny Forda wyposażenia i komfortu jazdy pozazdrościć by mogły dzisiejsze modele... chociaż taką Vectre GTS to by się spokojnie wciągnęło... ale mowa była o bezproblemowych zimach tym modelem
Po 6 latach jezdzenia przednonapedowym R75 przesiadlem sie na tylnonapedowy bmw 320 E91, i gdy przyszla zima szok Toz Roverek byl jak czolg w porownaniu z BMW toz to nawet na zimowkach nie jezdzi R75 na letnich oponach sie zdecydowanie lepiej spisywal,z podziemnegu garazu pod stromy wjazd nie moglem wjechac gdzie Roverem na letnich oponach bez problemu wjezdzalem
menior, znajomy w Omedze wozi 100 kg balastu w bagażniku i mówi że auto prowadzi się rewelacyjnie, nieźle radzi sobie z zaspami czy grubszą warstwą śniegu. Może spróbuj też coś zrobić w tym kierunku
menior, znajomy w Omedze wozi 100 kg balastu w bagażniku i mówi że auto prowadzi się rewelacyjnie, nieźle radzi sobie z zaspami czy grubszą warstwą śniegu. Może spróbuj też coś zrobić w tym kierunku
Tez mi tak radzono i bede musial cos ciezkiego wrzucic
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum