Wysłany: Nie Gru 19, 2010 21:16 [R75] Stuki, hałas i dym pod maską
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam, podczas dzisiejszej jazdy (ok 2h spokojnej trasy), zacząłem wyczuwać smród jakby coś się paliło. Co chwilę to ustawało więc wziąłem to za zapachy z zewnątrz. Gdy dojeżdżałem do domu usłyszałem kilkakrotnie głośne puknięcie w rejonie silnika (taki sam odgłos jak w aucie na gaz starego typu strzela przepływomierz), po czym zobaczyłem, że z przodu pojawił się dym. Zgasiłem od razu auto i podniosłem maskę i słyszałem wręcz piskliwe dźwięki po prawej stronie silnika, w obrębie części z napisem WEBASTO, tylko że jak mi wiadomo to nie mam WEBASTO, przynajmniej żadnego sterownika w środku nie ma. Jak auto postało trochę i odpaliłem to po jakiś 10min problem się powtórzył i już więcej nie próbowałem. Jedyne co zdążyłem sprawdzić to to, że problem pojawia się również przy wyłączonym ogrzewaniu. Miałem wrażenie, że temperatura jakby trochę podskoczyła, ale może to moje wrażenie. Wskaźnik dojechał w okolice połowy, a nigdy tam jeszcze nie był. Proszę o jakieś propozycje rozwiązania, auto potrzebne jak jasna ch....., święta idą, sami wiecie. Auto to R75 2.0 CDT 2000r. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Gru 20, 2010 18:27, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Gru 19, 2010 21:16 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
siebener86, jak masz część z napisem WEBASTO to je posiadasz. A dym bierze się z rury wydechowej właśnie webasta. Proponuje na początek zacząć od jego wyczyszczenia.
OK, w takim razie jeżeli to webasto to tak na szybko żeby tego nie zarżnąć to mogę odłączyć bezpiecznik i pojeździć tak z jeden dwa dni bez załączonego?? Bo jeżeli nie mam żadnego programatora w takim razie działa to tak że po uruchomieniu webasto "dogrzewa" mi silnik, zanim nie osiągnie optymalnej temperatury, tak? Czyli, czy przy takich temp. jakie są teraz muszę mieć sprawne webasto żeby nie uszkodzić silnika???
OK, w takim razie jeżeli to webasto to tak na szybko żeby tego nie zarżnąć to mogę odłączyć bezpiecznik i pojeździć tak z jeden dwa dni bez załączonego??
Możesz
siebener86 napisał/a:
o jeżeli nie mam żadnego programatora w takim razie działa to tak że po uruchomieniu webasto "dogrzewa" mi silnik, zanim nie osiągnie optymalnej temperatury, tak?
Tak
siebener86 napisał/a:
Czyli, czy przy takich temp. jakie są teraz muszę mieć sprawne webasto żeby nie uszkodzić silnika???
Nie musisz mieć ale silnik będzie się bardzo długo nagrzewał o ile w ogóle dojdzie do normalnej temperatury.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum