Wysłany: Nie Sty 02, 2011 21:25 [R214] HGF ?? Rozrusznik ?? Immo ?? Nie odpala.
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1997
Witam Potrzebuję pomocy/porady jak poradzić sobie z problemem. Zacznę od początku - gdy coś mogłem spieprzyć. Pewnego razu zszedłem na dół odśnieżyć przed wyjazdem mojego roverka. Odpaliłem go, nie wiem czemu zamknąłem drzwi. Chcąc wyjąć z bagażnika zmiotkę wcisnęłem mocno (zamarznięty) przycisk otwierający klapę. Nagle zamknął się cały samochód, który był odpalony. Spanikowany pobiegłem po drugi kluczyk. Otworzyłem zamek w drzwiach kluczykiem. Wyłączyłem silnik ... Odśnierzyłem i pojechałem dalej. Wróciłem wieczorem - wszystko było ok. Auto potem stało 2 dni. Po 2 dniach wsiadłem pojechałem bez problemów do dziewczyny. Gdy wyszliśmy, by pojechać na łyżwy otwarłem autko z pilota, wsiadłem przekręciłem kluczyk i nagle alarm ... (krótkie sygnały klaksona). Nie mogłem odblokować pilotem więc zdjąłem klemę na chwilę minusową, po założeniu i wciśnięciu pilotem ustało. Pojechaliśmy ... Chcąc wrócić stała się ta sama sytuacja, tyle że na początku jak by rozrusznik nie miałm siły obrócić, oczywiście na parkingu zamknąłem samochód kluczykiem, gdyż pilotem się już nie dało. Cudem wróciliśmy. Niestety pod blokiem po przyjeździe auto nie dało się odpalić. Syrena wyje gdy zamknie się drzwi od kierowcy (krótkie sygnały klaksonu). Na otwartych drzwiach auto zachowuje sie jak by było odblokowane immo, lecz kręci przerywając (tak jak by nie miał siły obrócić). Spanikowany szukałem problemu. Zauważyłem znaczny ubytek płynu chłodniczego (woda tylko w wężach, zbiorniczek pusty). Pomyślałem odrazu o HGF. W celu sprawdzenia czy nie ma wody na tłokach, odkręciłem wszystkie świece (olej czysty, bez wody) i zacząłem kręcić. Niestety to samo, jak by nie miał siły obrócić, coś jak by przerywało. Postanowiłem odpalić autko z kabli od drugiego. Przerywał, drugi raz przerywał, aż w koncu odpalił. Immo i alarm się odblokował (można było zamknąć drzwi). Wjechałem spowrotem na miejsce parkingowe, z myślą że to akumulator. Podładowałem go w nocy. Dziś podpinam i to samo. Wyje syrena (krótkimi sygnałami), rozrusznik nie może obrócić. Znów wykręciłem świece - to samo. Podmieniłem akumulator z innego auta (oczywiście sprawny, bez problemu odpalił diesla i pochodził w dieslu 10 min). Na sprawnym akumulatorze to samo. Jestem załamany, skończyły mi się pomysły. Jestem teraz pare dni we wrocławiu 100 km od autka Jedynie mogę zaczerpnąć waszych opini, sugestii. Najważniejsze problemy to: gdzie ucieka płyn chłodniczy, dlaczego nie chce obrócić rozrusznik - może to moja wina, że otwarłem zamkniety samochód na chodzie, lecz przez jakiś czas po tym incydencie było ok
Ostatnio zmieniony przez wachu990 Nie Sty 02, 2011 21:52, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sty 02, 2011 21:25 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jak masz czysty olej, to raczej odpada HGF. Albo gdzieś masz pęknięty waż i ci ucieka(posprawdzaj je wszystkie), albo ucieka ci przez uszczelkę kolektora ssącego. A dużo ci tego płynu spierdziela
wachu990 napisał/a:
dlaczego nie chce obrócić rozrusznik - może to moja wina, że otwarłem zamkniety samochód na chodzie, lecz przez jakiś czas po tym incydencie było ok
Po mojemu to nie jest, ani wina rozrusznika, ani akumulatora, tylko immo nawala. Coś musi nie łączyć. W pilocie bateria wymieniałeś Ile masz pilotów I czy masz jak coś tabliczkę z kodem od immo
Radzę sprawdzić też wiązkę kabli tylnej klapy....samoczynne zamykanie drzwi i włączanie alarmu miałem właśnie kiedy kable w tej wiązce popękały.
Co do płynu chłodniczego to pooglądaj dokładnie wszystkie rury i chłodnicę. Chyba wszystkie płyny chłodnicze zostawiają kolorowy osad (niebieski albo różowy) w miejscach gdzie są wycieki (może to tylko dziurka jakaś).
Mam dwa kluczyki. Gdy kupiłem roverka to już jeden nie działał (poiwedziano mi, że bateria słaba). Oczywiście powymieniałem w obu bateryjki. Kupiłem je u zegarmistrza - po wymianie ta sama sytuacja - jeden działa jeden nie (oczywiście nie programowałem żadnego). Działało do czasu usterki czyli 4 miesiące. Niestety tabliczki z kodem nie mam Niedziałający kluczyk leżał na półce wraz z nowa baterią. Postanowiłem ją przełożyć do "działającego" pilota i próbowałem zaprogramować zgodnie z instrukcjami, niestety nic nie reaguje. Przy otwartych drzwiach kierowcy nie wyje alarm, kontrolka immo zgasa. Więc próbuję kręcić, niestety nie może obrócić, przerywa. Może coś z tą wiązką tylnej klapy Mogłem coś popsuć podczas wymiany sprężyn gazowych Odchylałem do końca klapę podczas wkładania. Również wyciągałem podsufitkę, miałem namiot więc musiałem ją naprawić. Do dzisiaj jej nie włożyłem tj. od 2 tyg. Oczywiście plastiki ze słupków też mam w domu, lampkę przykręciłem prowizorycznie. Może lampka jakieś zwarcie robic
[ Dodano: Czw Sty 06, 2011 10:56 ]
Kable z tyłu ok, choć nie działa mi wycieraczka tylna i spryskiwacz. Okazało się, że podczas otwierania central zamka z pilota wywala bezpiecznik w puszce, w komorze silnika. Gdy zamykam z pilota jest ok, przy otwieraniu coś zatrzeszczy w zamkach i wywala bezpiecznik. Odłączyłem central (w przednich drzwiach od kierowcy), teraz otwieram drzwi z klucza, po przekreceniu stacyjki odblokuje immo z pilota i mozna odpalać. Przy okazji wykręciłem rozrusznik i wyczyściłem automat (już był cały w środku zabrudzony). Przejżałem jeszcze regulator napięcia (puszczeczka koło bezpieczników w komorze silnika). Podoginałem blaszki, było tam grzebane już wcześniej. Ktoś kleił ją silikonem, widać ze ktoś tam grzebał i ją rozbierał. Poszukam nowej z jakiegoś rozbitka. Zastanawia mnie to trykanie w zamkach. Czy to uszkodzenie mechaniczne siłowników, a może w centralu jest jakieś spiecie Poradźcie mi coś. Może ktoś się już z tym spotkał Pozdrawiam
A zdjąłeś z tej wiązki tą gumową osłonę i każdy kabelek z osobna sprawdziłeś? Bo wycieraczka to raczej przez to nie działa no chyba że silnik umarł....a pompka od spryskiwacza jest przy zbiorniczku na płyn.
Ok sprawdze jutro rano kabelki w gumce. Dzisiaj naprawiłem tylny spryskiwacz - też nie działał. Lało się w komorze bagarznikai wylatywało odpływami (rozłączył się wężyk na łaączeniu). Czy oriętuje się ktoś jakie siłowniki będą pasowały do mojego roverka Byłem u elektryka i powiedział, że to wyrobione siłowniczki. Nie dają rady otworzyć (bezpiecznik przepala się tylko przy otwieraniu ) - więc to nie może być zwarcie, powiedział, że central zamienia tylko bieguny - wywalało by przy zamykaniu jak i przy otwieraniu.
ale nie o to chodzi wachu skoro przewód się rozłączył to i 99% to przecięte przewody zdejmij dobrze gume i obejrzyj, a bezpiecznik może się przepalać tylko przy otwieraniu bo zwarcie jest z innym przewodem i tylko dając na niego napięcię się będzie paliło to chyba jasne. Ja się upieram na te przewody i będę do końca
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Obejrzałem dzisiaj wiązkę pod gumką - o mało co się nie przewróciłem ..... Teraz pytanie czy dobrze zrobiłem - wszystko porozcinałem ładnie odizolowałem, poskręcałem i połączyłem za pomocą kostki skręcając (to co nie wymagało rozcinania tj. nie były poprzerywane druciki odizolowałem tylko). Rozważam wymianę tego odcinka wiązki, który idzie od silniczka tylnej wycieraczki do boczka w bagazniku - wszystko jest połączone wtyczkami. Tyle że jest pytanie gdzie idzie jeden kabel podgrzewania szyby ....??
[ Dodano: Nie Sty 09, 2011 19:29 ]
Jak widać już kiedyś ktoś to robił - widać owinięte są przewody taśmą wyzej pęknięć. Dlaczego koszulki tych przewodów sa takie sztywne
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum