Wysłany: Sro Sty 05, 2011 20:02 [R620] Szarpanie silnika
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
Witam.
Mam ostatnio dziwne przygody. Czasami na luzie oraz w czasie jazdy na niskich obrotach (na tych jest bardziej odczuwalne) słyszę jakby mi silnik przerywał, tzn nie przepalał na jakimś cylindrze albo na małą chwilkę paliwo nie dochodziło. Czy wiecie może czego szukać w takich przypadkach?
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sty 05, 2011 20:02 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
mógłby ktoś zrobić zdjęcie lub dokładnie opisać gdzie mniej więcej jest ta wiązka, ponieważ miałem podobny problem 2 razy (z tymże u mnie za pierwszym razem samochód nie chciał odpalać), za pierwszym razem wymienili mi nastawnik w pompie wtryskowej, a za drugim razem właśnie przeczyścili wiązki w obu przypadkach pomogło na jakieś 3 miesiące, teraz powoli zaczyna się robić to samo, ale na razie lekko (prawie nieodczuwalnie) szarpie na wyższych biegach przy niskich obrotach
Odczepiłem dwie grube rurki zaznaczone czarnymi strzałkami, poruszałem wiązką przewodów tam się znajdującą i trochę je przeczyściłem. W tej chwili nie słyszę przerywania, ale po złożeniu nie wiem, czy czegoś sobie nie ubzdurałem, bo standardowo jeżdżę z włączonym radiem Ale wydaje mi się, że jak teraz przyspieszam, słyszę jakoś głośniej jakiś świst. Czy to może być od tego? Dodam, że rury zdjąłem, bo zaczęły się przecierać jedna o drugą i owinąłem je kilkoma warstwami taśmy klejącej i mocniej nałożyłem, żeby się tak nie stykały.
PS. Czy coś się dzieje z forum? Bo przy wysyłaniu dowolnego obrazka mam błąd, że za za dużo pixeli szerokości / wysokości.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Szarpie? wiązka i zasyfione wtyczki, sprawdźtą przy alternatorze, u mnie wyglądała jakby toś sobie na niej użył 
Ale wydaje mi się, że jak teraz przyspieszam, słyszę jakoś głośniej jakiś świst. Czy to może być od tego? Dodam, że rury zdjąłem, bo zaczęły się przecierać jedna o drugą i owinąłem je kilkoma warstwami taśmy klejącej i mocniej nałożyłem, żeby się tak nie stykały.
