Forum Klubu ROVERki.pl :: [R620] Stukanie w zawieszeniu.
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R620] Stukanie w zawieszeniu.
Autor Wiadomość
ramzes 



Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 12
Skąd: Bojano



Wysłany: Wto Sty 11, 2011 11:09   [R620] Stukanie w zawieszeniu.
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996

Witam.

Mam zapytanie dotyczące stukania w przednim zawieszeniu. Mianowicie wymieniłem praktycznie wszystkie części tj sworzeń wahacza dół, wahacz górny, końcówki kier, łączniki stabilizatora. Części te wymieniłem po zerwaniu się sworznia wahacza dolnego, na szczęście skutki jego zerwania były delikatne. Przed wymianą w/w części takiego "klepania" w zawieszeniu nie było. Zostaje pewnie poduszka amorka i tu moje pytanie. Czy jest tam również łożysko oraz czy do wymiany trzeba ściągać sprężynę (rozwalać mcperson) ?
Poszukałem trochę w necie na temat poduszki i łożyska ale nic nie napotkałem.
Ogólnie proszę również o opinie czy ta poduszka może być przyczyną klekotania w zawieszeniu.
Pozdrawiam.

[ Dodano: Wto Sty 11, 2011 11:09 ]
Zastanawiam się jeszcze nad łącznikiem stabilizatora. Te łączniki również pozmieniałem i skręciłem je tak jak były stare. Łącznik ten między stabilizatorem a wahaczem styka się metalową tulejką do dwóch metalowych podkładek na poduszki. Czy dobrze było to złożone i czy nie stuka może na tej właśnie tulejce metalowej ?
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Sty 11, 2011 11:09   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Wto Sty 11, 2011 11:24   

Nie ma łożyska na kolumnie.

Łącznik stabilizatora obejmuje tulejkami gumowymi oko w wahaczu i oko w stabilizatorze. Metalowe podkładki są zatem po zewnętrzych stronach mocowania i w środku przedzielone tulejką, czyli chyba dokładnie tak jak piszesz i jeśli skręcone jest mocno to tam raczej nic nie będzie stukać (chyba, że coś się pokrzywiło i dobija gdzieś do wahacza).

Kolejność elementów łącznika:

nakrętka/podkładka/guma/oko wahacza/guma/podkładka/tulejka metalowa/podkładka/guma/oko stabilizatora/guma/podkładka/nakrętka

Stuki mogą również występować w tulejach wahacza dolnego (mało prawdopodobne), drążku reakcyjnym (poluzowane łączenie z wahaczem dolnym lub z pasem przednim), a z doświadczenia wiem, że także przegub zewnętrzny może tak stukać na wybojach (w odróżnieniu od terkotania przy skrętach).
 
 
ramzes 



Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 12
Skąd: Bojano



Wysłany: Wto Sty 11, 2011 19:41   

thef, Dziękuję za wypowiedź.

Czyli na amorku jest tylko poduszka, tak właśnie myślałem bo przecież ten amorek nie jest skrętny. Co do łącznika to umocniłeś mnie w moim przekonaniu bo wszystko właśnie tak poskręcałem, całość jest mocno skręcona i ładnie trzyma pion. Tuleje wahacza prześwietlone. Wahacze były odkręcone celem wydostania sworznia wahacza dolnego gdyż jak wiadomo nie idzie wydostać sworznia bez ruszenia łożyska. Drążek reakcyjny po dokręcany, zarówno na wahaczu jak i poduszkach. Jeden przegub również wymieniłem na nówkę, jak urwało mi sworzeń to wyskoczył przegub z zawleczki i wolałem dać nowy.
Więc mam ładną zagadkę z tym stukaniem :sad:
Zostają jeszcze te poduszki amorka ale coś ich nie widzę w necie.
W głowie siedzi mi jeszcze fakt iż montując wahacze górne powinno się je skręcać na postawionym aucie( tak wyczytałem na forum) ja skręciłem je na podnośniku. Ale czy to może powodować te nieszczęsne pukanie?
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Wto Sty 11, 2011 20:26   

ramzes napisał/a:
Zostają jeszcze te poduszki amorka ale coś ich nie widzę w necie.
Obawiam się, że nie znajdziesz. Chyba najprostszą drogą będzie kontakt z Tomim ( www.tomateam.pl ) i prośba o sprowadzenie takowych jeśli w ogóle to możliwe, ewentualnie poprzez ASO Hondy i sprowadzenie poduszek z Accorda CC7.
ramzes napisał/a:
W głowie siedzi mi jeszcze fakt iż montując wahacze górne powinno się je skręcać na postawionym aucie( tak wyczytałem na forum) ja skręciłem je na podnośniku. Ale czy to może powodować te nieszczęsne pukanie?
Jeśli oczywiście zostało skręcone mocno, to stukać nie powinno, raczej byłyby odgłosy skrzypienia w tym przypadku.

Możesz opisać dokładnie okoliczności i rodzaj tych stuków?
 
 
ramzes 



Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 12
Skąd: Bojano



Wysłany: Sro Sty 12, 2011 08:57   

Stukanie na pewno dochodzi z zawieszenia przednich kół gdyż słychać je naprzemiennie, prawe i lewe koło. Na dużych dziurach jest praktycznie nie słyszalne, natomiast na mojej dojazdowej drodze od domu do betonówki (droga z regularnymi dziurkami) klepanie jest ciągłe. Stukanie jest przybliżone do hałasu rozklepanych kołpaków, nie skacze całe koło lecz jakaś drobna część i robi ten uporczywy hałas. Dodam że kołpaki są zdjęte gdyż właśnie latały i mogły powodować takowy hałas (ale to nie one). Klocki hamulcowe też siedzą sztywno i nie hałasują. Ogólnie zawieszenie nie wykazuje żadnych luzów, sprawdzałem u teścia mechanika.
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Sro Sty 12, 2011 12:26   

Skoro stukanie występuje po obu stronach, to szukałbym elementów wymienianych wcześniej w parze (np. wahacze górne, jeśli zmieniałeś oba). Powinno się to dać ustalić na szarpakach, skoro na drodze jest słyszalne.
 
 
pablom1978 



Pomógł: 5 razy
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 46
Skąd: Białystok



Wysłany: Sro Sty 12, 2011 20:29   

Sprawdź jeszcze kabłąk przy przedniej masce. W miejscu zatrzaśnięcia może się wypracować skutkiem czego może być to, że podczas jazdy po wyboistej drodze maska drga i powstają dziwne stukania. Prowizorycznie można kabłąk owinąć zwykłą taśmą i przetestować czy to nie on jest powodem stukania.
 
 
ramzes 



Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 12
Skąd: Bojano



Wysłany: Pią Lut 11, 2011 20:05   

Witam.
Jestem dziś po przeglądzie auta bo akurat mi się skończył.
Nic nie wykazało, żadnych luzów w zawieszeniu przednim oraz tylnym. Diagnosta sugerował poduszki amorka. Za chwilę podejdę do auta i sprawdzę jeszcze ten zamek maski.

[ Dodano: Czw Sty 13, 2011 19:29 ]
Niestety podszykowanie zamka maski nie pomogło :(
Chyba faktycznie wezmę się teraz za zmianę poduszek amorka. Rozumiem że do zmiany poduszek sprężynę trzeba rozkręcić (mc person) ?

[ Dodano: Pią Sty 14, 2011 19:13 ]
Mam jeszcze jedno pytanko.
Mianowicie chodzi mi o poduszkę silnika, tą górną z lewej strony do której przykręcony jest poprzecznie lizak do karoserii. Czy na tym lizaku gumowa tuleja od strony właśnie karoserii powinna być sztywna, u mnie jest ona dość luźna ale po bujaniu silnikiem niby stuków tam nie wyczuwam. Może to być powodem jakiś stuków?

[ Dodano: Pią Lut 11, 2011 20:04 ]
Witam po dłuższej przerwie.
Przyczyną stukania są gumowe poduszki mocowania stabilizatora.
Mam tylko problem z ich znalezieniem i proszę o podpowiedź czy pasują ewentualnie od innych aut. Na oko wydaje się że ich wymiary są standardowe dla aut z takim właśnie mocowaniem stabilizatora.
Pozdrawiam.
 
 
marthinez 



Pomógł: 84 razy
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 932
Skąd: Szczecin



Wysłany: Pią Lut 11, 2011 20:19   

ramzes napisał/a:
Przyczyną stukania są gumowe poduszki mocowania stabilizatora.
Mam tylko problem z ich znalezieniem i proszę o podpowiedź czy pasują ewentualnie od innych aut. Na oko wydaje się że ich wymiary są standardowe dla aut z takim właśnie mocowaniem stabilizatora.
Od Accorda CE7. Średnica otworu na stabilizator 25mm.
Oryginały Hondy (nr 51306SM4010) to koszt z tego co pamiętam 40 parę złotych w Aso.
Zamienniki JC auto kosztują chyba 10 zeta i wytrzymują góra rok.
Jest jeszcze Moog o nr HO-SB-6724 za około 20 zł, ale nie wiem jak z jakością.

Natomiast co do sedna problemu raczej wątpię, by owe poduszki były przyczyną, ale wymienic i sprawdzić nie zaszkodzi. Koszt niewielki.

Jeśli masz możliwość to podjedź na szarpaki i sprawdź tuleje wahacza górnego/nie sworznie, a tuleje/.
Ostatnio miałem podobny problem i okazało się, że poluzowała się śruba jednej z tulejek owego wahacza.
_________________
Pozdrawiam
Marcin
 
 
ramzes 



Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 12
Skąd: Bojano



Wysłany: Pią Lut 11, 2011 21:57   

Dziękuję za odpowiedź.
Właśnie na szarpakach byłem dwu krotnie i nic. Drugim razem robiłem coroczny przegląd i prosiłem gościa o skrupulatne przejrzenie zawieszenia nie wykrył nic. Dopiero na odciążonym zawieszeniu pokazał się luz na poduszkach mocowania stabilizatora. Napisałem że to przyczyna ale w sumie to się okaże jak wymienię te poduchy. Tak jak pisałem wymienione poza tym mam wszystkie części zawieszenia( sworzeń, końcówka, wahacz górny
Pozdrawiam.
 
 
marthinez 



Pomógł: 84 razy
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 932
Skąd: Szczecin



Wysłany: Sob Lut 12, 2011 07:48   

Witaj.
Ja też miałem wahacze nowe, dobrej jakości, ale jak się okazało przy zakładaniu mechanik nie sprawdził, czy śruby są dobrze skręcone/śruby te zazwyczaj sie nie rusza, bo są w komplecie złożone/.

Z doświadczenia wiem, ze prawie każdy diagnosta nie sprawdza tych śrub.
_________________
Pozdrawiam
Marcin
 
 
lysy8484 



Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 39
Skąd: Minsk Mazowiecki



Wysłany: Sob Lut 12, 2011 10:10   

kolego a moze zaciski na przodzie ci dzwonia i sie tak wydaje .....hamulcowe
_________________
LYSY...
 
 
 
marzlot 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 25
Skąd: zja`



Wysłany: Pią Mar 16, 2012 10:24   

I jak problem rozwiązany ? U mnie podobnie coś tak się odzywa na niewielkich nierównościach. Ciekawy jestem rozwiązania.
 
 
kotulsky 



Pomógł: 5 razy
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 139
Skąd: Nowogard

Rover 600

Wysłany: Pią Mar 16, 2012 20:42   

ja też mam stuki w zawieszeniu a mechanik i diagnosta nic nie wykryli. kolego daj znak czy to byly poduszki mocowania stab... i uratuj reszte mojego zdrowia :smile:
_________________
będę GO miał do puki koła będą się kręcić :D
 
 
 
93karol 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Gru 2011
Posty: 64
Skąd: Wrzawy



Wysłany: Sob Mar 17, 2012 20:06   

U mnie czasem słychać sprężynę nie wiem dlaczego, wszystko ok nie nie jest złamano ani nic, tylko na progu sie odezwie albo na zakręcie czasem. oraz wydaje mi się ze to z tyłu, skrzypi cos w zawieszeniu na każdym progu jak przejeżdżam co to może skrzypieć??
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R620] Stukanie w przednim zawieszeniu
gucwiz Rover serii 600, Honda Accord 2 Pon Paź 05, 2009 11:55
Mazak
Brak nowych postów [R620] Skrzypienie w zawieszeniu
mirek_20 Rover serii 600, Honda Accord 1 Pon Cze 08, 2009 22:47
maciej
Brak nowych postów [R620] Stuki w zawieszeniu
Golab33 Rover serii 600, Honda Accord 9 Pon Maj 21, 2007 07:50
thef
Brak nowych postów [R620] Luzy w zawieszeniu ?
BorysOpole Rover serii 600, Honda Accord 33 Sro Maj 12, 2010 08:39
Perez
Brak nowych postów [R620] Skrzypienie w tylnym zawieszeniu 620 si
gucwiz Rover serii 600, Honda Accord 2 Wto Sie 26, 2008 16:21
Kobi84



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink