Wysłany: Pon Sty 17, 2011 14:01 [R400] Immo z pilotem LUCAS 3TXB -wieczny problem.
Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam.
To co teraz napiszę oczywiście przerabiane zapewne było setki razy...Czy aby na pewno?
Zacznę od przedstawienia samochodu:
Imię: Rover
Nazwisko: 400
Data urodzenia: 1999
Miejsce zamieszkania: ul.Turbo diesel 2.0-xxx Hatchbackowo
Czas na przekazanie sprawy do wysokiej Izby.
Problem, o którym będę dzielił się teraz z Wami pojawił się dosyć spontanicznie i żaden z wyczytanych na forum sposobów nie pomógł (w grę weszły:wymiana baterii, odłączenie akumulatora na wszelakie minuty, podładowanie go na maxa, przeczyszczenie pilota jak i sprawdzenie wszystkich układów, kodowanie wszystkimi możliwymi sposobami,które tu wyczytałem-przytrzymywanie przycisku zamykania,po kilka razy wciskanie przycisku zamykania czy też otwierania z różnymi kombinacjami..Generalnie wszystkie metody zaprogramowania mego małego jedynego skarbu nie pomogły)..
Przypominam - pilot sprawny bo sprawdzony przez jednego cwaniaka a i tak dzień przed dniem "0" wszystko było jak najbardziej sprawne..
Teraz podam informację, która Wam wysoka mózgownico może być niezbędna do ustalenia przyczyny i rozwiązania problemu.
Jedną noc samochód miał otwartą maskę bo nie mogłem jej domknąć, gdy wróciłem z trasy (jak to powiadają zima znów zaskoczyła kierowców - masunia zamarzła biedna jedna i pociągnąwszy za linkę...ekhm wyrwałem hwasta;/..Rano oczywiście dany motyw naprawiłem zamykając biedactwo - nie na stałe;) )..
I właśnie z rana, gdy pełny radości i zadowolenia z życia zapragnąłęm przejechać się mym zielonkawym cudem on jakby obrażony za to,że tak go potraktowałem ostatniej nocy niczym anarchista wykonał całkowity bunt i ruszyć się nie da..
Tak więc panowie eksperci - cóż działać mam?
Jestem z okolic Łodzi (Sieradz) więc jeśli ktoś ma t4 to może podjadę z kompem?
Doradźcie proszę (może być na privie), gdzie i za jaki koszt mogę zdjąc całkowicie immo lub zakupić niedrogo komputer bez immo...
Nie chcę mieć w przyszłości już takich problemów...
Czekam na rady jak przywrócić do życia mój czterokołowiec
Ostatnio zmieniony przez bakas2 Pon Sty 17, 2011 14:20, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sty 17, 2011 14:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Rozpisujesz sie jak glupi o problemie trywialnym nic nie majacym wspolnego z wyrywaniem linki maski czy czymkolwiek innym!
Ehhh faecd..Napisałem wszystko co może być dla kogoś przydatne w pomocy..
Tak więc "stary" spokojniej..
btw.Dzięki za jakąś wskazówkę.
Ps. skoro pilot miał sprawną baterię i do żadnego wstrząsu nie doszło to na pewno aż tak przejmować się nim samym a nie szukać problemu w innym miejscu?
[ Dodano: Pon Sty 17, 2011 14:38 ]
Informacja z ostatniej chiwili..
Właśnie jestem po rozmowie z moim specem od pilota...
Lucasik w 100% sprawny..
faecd zapytałem się o przelutowanie gniazda beterii i kwarc - wszystko jest zrobione i dalej nie można odpalić...
Ja uważam, że wina jest pilota. Radziłbym jednak dać go komuś innemu w ręce. T4 jest w Łodzi na starorudzkiej ale nie wiem ile wołają za podłączenie. Poza tym, pilot otwiera drzwi, czy nie? Działa cokolwiek z pilota? Zamykanie, otwieranie?
Wina pilota. Jeśli ktoś poprawiał Ci coś i jesteś pewny że pilot jest w 100% sprawny to trzeba zsynchronizować tylko:
1) wyjmij baterię z pilota
2) naciśnij kilka razy przyciski WAŻNE
3) włóż baterię otwórz drzwi kluczykiem
4) włóż kluczyk do stacyjki i przekręć
5) naciskaj przycisk zamykania aż załapie
u mnie pomogło wyjęcie baterii jak padł aku w mrozy nijak nie mogłem zsynchronizować do momentu wyjęcia baterii
Prawidłowa synchronizacja pilota:
' 1. Ostrożnie otworzyć obudowę pilota monetą lub małym wkrętakiem, poczynając od ucha. Należy zwracać szczególną uwagę na uszczelkę między dwiema częściami obudowy oraz nie dopuścić do zabrudzenia bądź zawilgocenia wnętrza pilota.
2. Wysunąć baterię z uchwytu. NIE dotykać obwodów elektrycznych oraz powierzchni kontaktu uchwytu z baterią
3. Kolejno nacisnąć i przytrzymać przez ok. 5 sekund oba przyciski pilota (w celu jego całkowitego rozładowania).
4. Zamocować nową baterię upewniając się, że jest ona właściwie ustawiona (biegun dodatni oznaczony '+' ku górze). W miarę możliwości unikać dotykania palcami powierzchni baterii (co może mieć wpływ na ograniczenie jej żywotności), a przed zamontowaniem dokładnie je wytrzeć
5. Złożyć obudowę pilota.
6. Otworzyć samochód używając kluczyka. Wskazane jest fizyczne otworzenie drzwi.
7. Nacisnąć przycisk zamykania pilota przynajmniej czterokrotnie, co spowoduje jego ponowne zsynchronizowanie z systemem alarmowym.
'
Ja uważam, że wina jest pilota. Radziłbym jednak dać go komuś innemu w ręce. T4 jest w Łodzi na starorudzkiej ale nie wiem ile wołają za podłączenie. Poza tym, pilot otwiera drzwi, czy nie? Działa cokolwiek z pilota? Zamykanie, otwieranie?
Owy "Magik" już raz mi go rekonstruował,gdy na woodstocku rozleciał mi się a ja w stanie wskazującym zgubiłem dwa elementy od niego...Potrafił poradzić sobie wtedy i pilot śmigał więc sądzę,że osoba jest jak najbardziej odpowiednia...
Pilot całkowicie wygasł bo nie otwiera czy też nie zamyka drzwi..
[ Dodano: Pon Sty 17, 2011 23:25 ]
Dzięki yogi i squid - spróbuję go jeszcze raz zsynchronizować.
[ Dodano: Pon Sty 17, 2011 23:26 ]
faecd napisał/a:
bakas2 napisał/a:
Miejsce zamieszkania: ul.Turbo diesel 2.0-xxx Hatchbackowo
bakas2 napisał/a:
czterokołowiec
kasjopea, mnie tylko o te wypowiedzi chodzilo
bakas2, zrob jak chloapki radza
Nie można tak sztywnie podchodzić do wszystkich spraw...
Specjalnie z uśmiechem na twarzy podszedłem do pisania mojego postu by wprowadzić małą odmianę gdy się prosi o pomoc...
Sprobuj lutownica potopic kazdy lut i podolewac cyny tam gdzie jest jej malo. Tylko zrob to ostroznie. Wczoraj tak zrobilem i pilot nagle ożył (zadziałał odrazu, bez synchornizacji).
witam wszystkich
mampodobny problem ze swoim pilotem:
czasami otwiera dzrzwi czasami nie - jak mu sie zachce :evil:
ale centralny to mały pikuś bo pilot jest zintegrowany z immo, a to juz powazniejsza sprawa!!!!
zasiegnalem troche jezyka i ponoc to pilot sie juz "konczy" i trzeba go wymienic poki jeszcze troche "lata" - i skonczy sie to na wymianie pilota (tylko)
w przypadku kiedu podnie pilot to wtedy beda wieksze koszta bo trzeba bedzie jeszcze zmieniac centrale od immo.
a tak przy okazji ma ktos namiary na firme ktora sie tym zajmuje w łodzi (wiem ze jedna jest gdzies w okolicy starorudzkiej)
witam wszystkich
mampodobny problem ze swoim pilotem:
czasami otwiera dzrzwi czasami nie - jak mu sie zachce
ale centralny to mały pikuś bo pilot jest zintegrowany z immo, a to juz powazniejsza sprawa!!!!
zasiegnalem troche jezyka i ponoc to pilot sie juz "konczy" i trzeba go wymienic poki jeszcze troche "lata" - i skonczy sie to na wymianie pilota (tylko)
w przypadku kiedu podnie pilot to wtedy beda wieksze koszta bo trzeba bedzie jeszcze zmieniac centrale od immo.
a tak przy okazji ma ktos namiary na firme ktora sie tym zajmuje w łodzi (wiem ze jedna jest gdzies w okolicy starorudzkiej)
pozdr
nie ma czegoś takiego jak "kończy się" pilot
mieszkam teraz w łodzi jak chcesz to mogę poprawić Ci luty w pilocie wyczyścić przyciski i będzie na pewno poprawa sam mam dwa roverki jeden to 416 pilot 3TXA działa dobrze po takim zabiegu a w R400Sdi mam 3TXB i po takim zabiegu łapie mi z 2-3 metrów nie chciałem nawet poprawiać zasięgu metodą opisaną w dziale zrób to sam bo to wystarcza.
wielkie dzieki za oferowana pomoc
mysle ze z przelutowaniem poradze sobie na miejscu (lub sam jak dorwe lutownice paluszkowa)
jak moj zabieg nie pomoze to z checia skorzystam z oferowanej popocy
pozdr
[ Dodano: Czw Sty 20, 2011 11:02 ]
a co do sformuowania ze "pilot sie konczy" to podrzucił mi je miejscowy spec od alarmów, i od razu odesłał mnie na starorudzka po nowego pilota (bo ten stary niedługo ten zupełnie mi przestanie działac).
ale z waszych wpisów wnioskuje ze tylko nie chciało mu sie poprostu zajrzec do pilota
(widocznie za przelutowanie za mało by kaski wpadło)
[ Dodano: Pią Sty 21, 2011 15:35 ]
ja już problem ze swoim pilotem od auta wyeliminowałem.
na początku kombinowałem z osuszaniem pilota i zsynchronizowywaniem go z centralą auta ale to pomagało dosłownie na minutkę - więc stwierdziłem że nie w tym problem (za prosto by było)
korzystając z rad pozostałych obejrzałem pytkeę pilota i zauważyłem, ze jak trzymam samą płytkę palcem w jednym miejscu to pilot cdownie zaczyna działać bez zarzutów............... szybka wizyta w punkcie Naprawa AGD/RTV (ja nie mam odpowiedniej lutownicy i nie chciałem popalić płytki) i PO PROBLEMIE (peknięty lut, usunięcie nadmiaru kalafonii)
wiec w takich przypadkach przelutowanie elelemętów, poprawienie lutów jak jak najbardziej wskazane
a propo pilota to fakt z opisu że się kończy miałem ten sam problem lutowałem kombinowałem ale to na krótka metę bo po jednym z wyjazdów się skończył i klapa nic nie zrobiłem tylko na hol . Wymiana poskutkowała i od razu lepiej śmigał lżej pracował silnik wstąpił tak jakby w niego nowy duch.
jak się jeździ niedaleko domu to z Bogiem sprawa jak coś padnie, ale właśnie na jakimś wyjeździe to już gorzej-szczególnie jak się rodzine zabierze- a tu ZONK awaria
[ Dodano: Sob Sty 22, 2011 17:30 ]
a jeszcze wspominany wcześniej prze ze mnie spec od alarmów powiedział że jak pilot padnie zupełnie to Diupa i człowiek sie w jakieś duże koszta wpakuje...........................
Witam ponownie.
Problem nie ustał.
Specjalista, który podjął się naprawy pilota dał radę,ale..?
No właśnie.Pojawiło się spore ale!Pilot,któy od niego odebrałęm faktycznie funkcjonował bezbłędnie.....1 DZIEŃ!!!....Po jednym dniu rano otwierałem auto a on zaczął tracić tak jakby swoją moc..Już musiałem mocniej przycisnąć otworzenie pojazdu..Oczywiście bateria została wymieniona podczas naprawy..Tak więc pilot pochodził ok.24h po czym co raz słabiej i słabiej chodził,aż całkowicie przestał odmawiać posłuszeństwa...
Specjalista sprawdził i pilot jest sprawny...
Proszę o pomoc i wyjaśnienie w czym tkwi problem bo już zwariowałem!
Ja mam podobny problem. Dwa piloty i oba odmawiają posłuszeństwa (jeden na 100% sprawny) W jednym nawet polutowałem jeszcze raz. Baterie to juz chyba 4 razy wymienialem - i nie na takie z bazarku raz zadzialaja a raz nie. Czasami auta niie idze odpalic przez ladne 20-30min..
Co do synchronizacji pilotów, sposoby podawane nie zawsze działają i nie zawsze działało równiez u mnie.
Ale zawsze działa tak u mnie.
1. Zamykamy samochód, zostawiamy otwartą maskę
1. Wymieniamy baterię.
3. Sciągamy klemę i zakładamy po ok minucie spowrotem (bez tego ani rusz w moim roverku)
4. Otwieramy kluczykiem drzwi kierowcy, otwieramy i zamykamy drzwi
5. 5x wciskamy przycisk zamknęcia na pilocie (4x nigdy u mnie nie chce działać) powinno zamknąć drzwi
6. otwieramy pilotem i jedziemy
A co do pilota, cały do przelutowania i do sprawdzenia swithe (swith może być uszkodzony i działa kiedy ma ochotę lub zwiera i rozładowuje baterie), może nie byc widać pęknięć ścieżek koło elementów smd.
Polećcie mi kogoś w Lublinie kto zakoduje mi pilot LUCAS 3TXA do R45 2000r. Oczywiście w miarę przystępnej cenie.
Chrust koło makro, carefoure, nie ma T4, ale jak masz działające piloty od innego auta, to załatwi sprawę. Ja po promocji zapłaciłem 100 za 2 sztuki.
[ Dodano: Czw Lut 02, 2012 01:17 ]
pejsiu napisał/a:
a co do sformuowania ze "pilot sie konczy" to podrzucił mi je miejscowy spec od alarmów
I poniekąd miał rację, "kończy się" w sensie wysyła coraz słabszy sygnał do centralki samochodu, w pilocie jest takie małe, okrągłe, srebrne ustrojstwo odpowiedzialne za komunikację z centralką auta. W taki sam sposób opisał pracę mojego pilota właściciel firmy Chrust, jeszcze coś mi tam na miernikach pokazywał, jak silny sygnał powinien wysyłać sprawny pilot a jaki sygnał wysyła mój.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum