Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1996
Witam . Wiem że tego typu tamatów jes masa na forum ale dlatego pisze bo nie moge dojść do tego od pewnego czasu . Jak zwykle chodzi o obroty . Jest mróz auto odpalam chodzi na ssaniu jest ok . Jest temeratura dodatnia otpalam auto chodzi ładnie na ssaniu , ssanie zaczyna opadać obroty zaczynają falować aż ssanie nie zejdzie , puźniej jest ok. też jak jade i wrzucam na luz to obroty na chwile podchodzą do góry i opadają . Wymieniłem świece ,kable śilniczek krokowy wyczyśćiłem ,przepustnice wyczyściłem czójnik teperatury wymieniłem i dalej jest to samo .Moze ktoś wie kokretnie co go boli?.
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lut 04, 2011 20:00 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ja bym stawiał jeszcze na palec rozdzielacza i kopułkę. Inwestycja niewielka a wydaje mi się że pomoże.
Jak jest zimno (sucho) wszystko jest OK.
Jak jest cieplej i zarazem wilgotniej to następują pewnie jakieś przebicia na aparacie zapłonowym, i dlatego pojawiają się takie chocki klocki.
Ja przerabiałem straszne falowanie obrotów na LPG, a dopiero po wymianie palca i kopułki auto odzyskało wigor.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum