Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1997
Otóż od jakiegoś czasu jak rano odpalam fure to w kabinie słychać dziwny dzwięk w kabinie. w komorze tak bardzo tego nie słychać. jest to takie jak by "jęczenie" jak skrecam kierą to bardziej wieć domyślam sie ze to wspomaganie. Gdy już troche autko sie rozgrzeje dzwięk ustaje. Pytanie co zrobić zeby to naprawić.
Troche sie obawiam bo już mam dość wydatków ostatnio HGF 750 zł i teraz czujnik temperatury wody 50zł tak przy okazji jak ktoś ma zamulone auto jak sie nagrzeje zimne jechało jak szalone (wszystko było ładnie temp 90 jednak auto nie przyspieszało) to do wymiany czujnik temperatury wody który wysyłą sygnały do kompa.
Ostatnio zmieniony przez Raju Sro Lut 09, 2011 23:06, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lut 09, 2011 17:45 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dołączył: 30 Cze 2009 Posty: 13 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Lut 09, 2011 23:04
hmm a sam dam rade to wymienić to jakies standardowe łożysko do kupienia?
jak sie do tego zabrać o ile to napewno jest to?
zauważylem ze to przy mrozie jakoś bardziej jest słychac
Wiem na pewno że można oddać do regeneracji, nie wiem jakie są koszta ale wolałbym to niż kupować nową lub używaną.
Na temat zrobienia tego w domu nic Ci nie podpowiem bo jak na razie nie miałem przyjemności tego robić lecz uważam że jest to do zrobienia ale to łożysko chyba trzeba prasą wyjąć i wprasować nowe. Koszt samego łożyska nie powinien być duży, wystarczy pojechać do sklepu z łożyskami i dobrać pod wymiar.
hmmm.. tez mam podobny odglos z okolic pasków. cos jakby takie "łułułułułu", wystarczy, ze minimalnie dodam gazu i ustaje. po rozgrzaniu juz tak nie slychac.
chmielu, w twoim przypadku jest to raczej łożysko na alternatorze. Problemy z pompą związane są zawsze albo ze złym działaniem podczas skręcania albo z piszczeniem lub wyciem podczas skręcania.
rovek, dzieki za pomoc. ze wspomaganiem mam tak (pewien klubowicz mi podpowiedzial), ze jak sie skreci na postoju na max w jakas strone to takie świszczenie/piszczenie paska ustaje, zasugerowal mi, ze pasek nie daje rady juz.
da rade wymienic samo lozysko, czy trzeba caly alternator? duzo roboty?
da rade wymienic samo lozysko, czy trzeba caly alternator? duzo roboty?
Oczywiście że wystarczy samo łożysko, niedługo mnie to czeka i znalazłem temat, w którym było to poruszane, są tam nawet numery łożysk.
http://forum.roverki.eu/v...sko+alternatora
Dołączył: 30 Cze 2009 Posty: 13 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Lut 13, 2011 22:39
no znalazlem przyczyne heh szkoda gadac bylo malo plynu we wpomaganiu i harczalo cos
dolalem Dex III bo te płyny mieszalne są i jak reką odjoł cisza
bolączką roverków jest ze ten przewód cieknie tzn sączy sie wiec sobie powoli ubywało tego płynu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum