Wysłany: Nie Lut 13, 2011 20:46 [ 416 Si ] problemy z odpalaniem
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1996
Witam serdecznie.
opisze stan faktyczny po krótce.
Rok temu dostałem od ojca akumulator. U niego -30 auto bez problemu odpalało na tym aku. do mnie trafił całą zime bez problemu. Tą zimę bez problemu - do czasu. Jakieś 2 tyg. temu auto padło. wzięliśmy go na 24h podładowaliśmy. Przez 2 tyg. palił bez problemu. w czwartek auto zrobiło 180 km, wczoraj paliło bez problemu, a dziś kaplica nie odpala. Dosłownie auto zachowuje się jakby aku rozładował się całkowicie. Normalnie stwierdzilibysmy że aku do wymiany. Ale tu zaczynają się schody. Otóż kilka kwestii gwoli wyjaśnienia :
1. akumulator jest własnie ładowany. było wrzucone na lekkie ładowanie mocnym prostownikiem i po ok. 1h zaczął "pracować" akumulator
2. 1.5 roku temu pasek od alternatora został naciągnięty na full. i od 2 tyg. przy każdym odpalaniu ślizga się. po odpaleniu przez ok 2 sek piszczy.
3 od ok. 2 miesięcy nie działa 1 i 2 bieg od nawiewu.
czy pkt 2 lub 3 może powodować rozładowywanie się akumulatora ?
_________________ pie*rzyć wyglad , auto ma zapier*dalać
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lut 13, 2011 20:46 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Nie Lut 13, 2011 20:53
To, że aku sie ładuje nie znaczy wcale że nie jest już na wykończeniu. Takie krótkie piszczenie paska nie ma znaczenia dla ładowania - które co prawda warto by sprawdzić, natomiast warto się przyjrzeć uszczelniaczom wałków rozrządu mogą puszczać olej na pasek. Brak nawiewu na 1 i 2 stopniu to tylko uszkodzenie rezystora dmuchawy i nie ma nic do ładowania.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
To, że aku sie ładuje nie znaczy wcale że nie jest już na wykończeniu. Takie krótkie piszczenie paska nie ma znaczenia dla ładowania - które co prawda warto by sprawdzić, natomiast warto się przyjrzeć uszczelniaczom wałków rozrządu mogą puszczać olej na pasek. Brak nawiewu na 1 i 2 stopniu to tylko uszkodzenie rezystora dmuchawy i nie ma nic do ładowania.
wtedy jak padł aku ostatnio pojechałem do kolegi, sprawdziliśmy ładowanie i jak auto było odpalone ładowanie bylo w porządku ( 13 z hakiem ) .
Mnie dziwi fakt, że w czwartek auto robiło trasę paliło pięknie, wczoraj odpalił na raz, a dziś było co było. Całą zimę palił idealnie. NIe ważne jaka temp, odpalał za pierwszym razem.
_________________ pie*rzyć wyglad , auto ma zapier*dalać
Pomógł: 7 razy Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 121 Skąd: Gliwice
Wysłany: Nie Lut 13, 2011 21:22
Odkręć 6 zaślepek na akumulatorze (czasem są pod naklejkami) i sprawdź czy "wody" nie brakuje, jeśli jest mało to dolej wody destylowanej i ładuj go małym prądem. Sprawdź jeszcze czy korki od spodu nie są okopcone bo może to świadczyć o zbyt dużym napięciu podawanym przez alternator, najlepiej pomierzyć na wolnych obrotach i przy np. 3000obr/min.
Odkręć 6 zaślepek na akumulatorze (czasem są pod naklejkami) i sprawdź czy "wody" nie brakuje, jeśli jest mało to dolej wody destylowanej i ładuj go małym prądem. Sprawdź jeszcze czy korki od spodu nie są okopcone bo może to świadczyć o zbyt dużym napięciu podawanym przez alternator, najlepiej pomierzyć na wolnych obrotach i przy np. 3000obr/min.
ostatnio jak padło dolałem destylowanej i ładowany jest małym prądem.
_________________ pie*rzyć wyglad , auto ma zapier*dalać
Ostatnio zmieniony przez Barosz1990 Pon Lut 14, 2011 09:19, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 7 razy Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 121 Skąd: Gliwice
Wysłany: Nie Lut 13, 2011 21:47
To jeszcze zbadaj czy coś nie kradnie ci prądu, odepnij dodatnią klemę i w to miejsce wepnij amperomierz (nie odpalaj auta), powinno być około 0.03 Ampera przy pozamykanych drzwiach/bagażniku itp. A może akumulator już wiekowy i się kończy.
Jeżeli masz możliwośc, to podmień aku na kilka dni i i zobacz co będzie się działo
Właśnie w tym problem, że do drugiego auta za bardzo nie wsadze bo auto rozkoduje się po odpięciu aku. a trzecie nie znamy jego reakcji po odpięciu aku.
zdenek napisał/a:
A może akumulator już wiekowy i się kończy.
Tylko gdyby był wiekowy i się kończył dawał by już wcześniej oznaki. a tak to ojcu odpalał idealnie, zeszło zimę śmigał idealnie, w tą w największe mrozy stał po 3-4 dni nie odpalany i palił na raz. tylko teraz jakieś takie świry złapał.
_________________ pie*rzyć wyglad , auto ma zapier*dalać
Tylko gdyby był wiekowy i się kończył dawał by już wcześniej oznaki. a tak to ojcu odpalał idealnie, zeszło zimę śmigał idealnie, w tą w największe mrozy stał po 3-4 dni nie odpalany i palił na raz
Wcale tak nie musi być. Po prostu przestał trzymać prąd i tyle wg mnie. Dla pewności możesz go naładować, zmierzyć napięcie i włączyć np światła bez odpalania auta i po kilkunastu sekundach znów go zmierzyć. Jesli znacznie spadnie napiecie (poniżej 12V) w krótkim czasie to aku umarł i tyle. Akumulator potrafi przestać trzymać prąd dość nagle, sam to przerabiałem jakiś czas temu.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 20 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon Lut 14, 2011 07:27
Co do akumulatora to mogło dojść do zasiarczenia jednej celi. Ja mam w domu taki akumulator, co w garażu radio samochodowe gra na nim 2-3 miesiące, ale nawet w pełni naładowany nie był w stanie zakręcić w samochodzie. Nie raz na stacjach obsługi, bądź
sklepach motoryzacyjnych mogą Ci sprawdzić jakoś elektrolitu i się dowiesz czy akumulator coś jest wart.
A co do podmiany akumulatora w innym samochodzie to zawsze możesz zrobić tak:
Podłączasz Twój akumulator to przez kable rozruchowe do drugiego samochodu, opinasz tamten akumulator uważając by nie spadły kable, a plusowy nie dotknął obudowy i masz już akumulator na wierzchu
Przy zdejmowaniu klemy polecam zawsze ściągać na początku ujemną. Ściągając nie uważnie dodatnie można sobie zwarcie akumulatora zrobić
I zastosuj się do rady zdenek, bo czasem nawet głupie radio, nieseryjny alarm, czy uszkodzone włączniki w drzwiach(klapie) mogą Ci powodować zużycie prądu. Można to zrobić zdejmują klemę ujemną.
radio nie kradnie prądu. kradło kiedyś, ale problem z tym został rozwiązany rok temu.
alarm seryjny.
może przyczyna leżeć w zawieszających się szczotkach w alternatorze ? jakie są objawy że szczotki są do wymiany ?
lub co by się działo gdyby alternator był walnięty ?
_________________ pie*rzyć wyglad , auto ma zapier*dalać
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 20 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon Lut 14, 2011 15:06
piotras9078 napisał/a:
komputer się rozkoduje po 20min od odpięcia
na pewno tak się nie stanie, jak wymieniałem uszczelką pod głowicą do akumulator był odpięty 3 dni i nic się nie stało.
W alternatorze szczotki służą tylko do regulacji prądu wzbudzenia, więc jak na zapalnym silniku masz ponad 13,5V to znak że są dobre. Prędzej mogła przepalić się dioda na mostku w alternatorze, choć to rzadkość, ale się zdarza. Wtedy do akumulatora dostaje się prąd zmienny i trochę go ładuje ale i też rozładuje.
U mnie w alternatorze były wytarte pierścienie na wirniku a szczotki była jak nowe ok. 2-3mm różnicy. Alternator wrócił z serwisu i nic się nie zmieniło. Pomogła zmiana akumulatora. Tak jak pisałem wyżej zasiarczyła się jedna cela i nie miał mocy rozruchowej.
pierwszy jaki padł to była wina poprzedniego właściciela. był wsadzony 55Ah a podstawka w Roverze obejmuje 50Ah max. nie był przymocowany sprytnie i przecięło go. aku do wyrzucenia. z braku kasy kupiłem używany i zdechł w pierwszą zimę. no i ten był używany ale z domowego drugiego auta, wydawał się być super. ale cóż. nie wytrzymał długo. teraz muszę kupić nowy. jakiej firmy najbardziej polecacie? zastanawiam się nad Boschem lub Centra.
_________________ pie*rzyć wyglad , auto ma zapier*dalać
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 20 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon Lut 14, 2011 23:09
Polecam nie kupować większego niż zalecany czyli 44Ah. Większy nie będzie miał trochę większy prąd upływu, odpowiednio nie będzie doładowywany i jeśli nie zadbasz o niego szybko go trafi. Najgorsze dla akumulatora jest jego rozładowanie, on lubi być zawsze naładowany i wtedy trochę posłuży.
A co do marki to jakoś zawszę chwaliłem sobie centrę plus, choć ich cena ostatnio trochę przeraża.
44Ah wystarczy. Nie polecam Boscha, sam mam tej firmy w dwóch autach i dziwnie się zachowują czasami. Jak masz na tyle grosza to weź Centrę, bo to obecnie jedne z najlepszych na rynku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum