Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam,
zauwazyłam rano na kostce po odjechaniu plame oleju, wielkosci pięści, sprawdziłam olej w silniku ( jego stan) jest prawidłowy , dochodzi do max. Jedyne co zauwazylam to ubytek w układzie chłodzenia gdzie w ciagu 2 tygodni dolałam 1 litr płynu borygo. stan wspomagania tez jest OK i plyn hamulcowy również.
tygodniowo robie ponad 200 km -jesli ma to jakiś związek z płynem chłodzenia
Wymienialam termostat tego lata i węże od układu chłodzenia ( poprawka po mechanikach )
Co moze się dziać z moim Roverkiem
_________________ lovelek jest tylko jeden
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lut 20, 2011 20:24 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Nie Lut 20, 2011 21:49
reniatka266, sprawdż jeszcze raz czy to olej z Twojego R (chyba, że tylko Ty parkujesz w tym miejscu), jeśli się to sprawdzi , to trzeba odkręcić osłonę od spodu silnika i szukać. Co do płynu chłodniczego , to jest kilka newralgicznych punktów oprócz zespołu termostatu np. nagrzewnica w kabinie , przewód z odpowietrznikiem (lubi pękać w jego okolicy) , pompa układu chłodzenia , chłodnica oleju.
czy to uszczelka pod glowicą...nie sądze. ostatnio jak postawilam go np na parkingu podziemnym, sprawdzalam czy sa plamki wody po odjechaniu i byly delikatne...oleju poza ta wieksza plamka byly malutkie kropeczki ale to na dłuższym postoju. W zbiorniczku plynu nie widac zadnych mazideł, czasami widac wyschniete biale plamki na wężu pod ta rurka cienka ktora idzie od zbiorniczka i wokol korka. Czy ma to jakis zwiazek z tym ze kiedys wjechalam w babce w auto mialam w sumie pekniety delikatnie zderzak ale w jej aucie rozwalilam caly tyl (yaris) wtedy wylala mi sie woda ze spryskiwaczy wiec moze cos pękło ale od tamtej pory minely 4 miesiace i nic sie nie dzialo...
[ Dodano: Nie Lut 20, 2011 22:27 ]
aaaa i jak jest po lewej stronie miernik oleju silnika to ta rurka w ktora sie go wklada jest obryzgana olejem i patrzac wokol tej rurki tez jest nim pobrudzone....tak jakby sie ten olej osadzal wokoł. patrzac na dol skapuje na osłonke i z niej na kostke...dokladnie przepatrzylam jak zszokował mnie widok tego oleju.
[ Dodano: Nie Lut 20, 2011 22:27 ]
aaaa i jak jest po lewej stronie miernik oleju silnika to ta rurka w ktora sie go wklada jest obryzgana olejem i patrzac wokol tej rurki tez jest nim pobrudzone....tak jakby sie ten olej osadzal wokoł. patrzac na dol skapuje na osłonke i z niej na kostke...dokladnie przepatrzylam jak zszokował mnie widok tego oleju.
...troszkę to wygląda na wyrzucanie oleju spowodowane zapchaną odmą wypchneło go trochę przez "gniazdo bagnetu" i teraz kapią resztki oleji z obudowy, z olejem jest tak że wystarczy kilka kropel a na chodniku zrobi się plama wielkości pięści
...przy zablokowanej odmie wywala olej przez zawory bezpieczeństwa lub wyrzuca bagnet z gniazda, więc proponował bym oczyścić co się da z resztek oleju i może to wystarczy a w przyszłości oczyścić przewody odmy
_________________ Pozdrawiam
Rover 75 V6 obecnie Avensis
Bylam dzis u mechanika, stwierdził ze wyciek nie jest grozny i mozna z tym zyc ale wiadomo jak sie go naprawi to ma się pewnosc. A to co go gryzie to uszczelniacz na wale czy cos takiego co zdazylam zalapac jak mi tlumaczyl
Pokazal mi w kanale jak sie ma sprawa i spocona jest delikatnie jedna czesc po prawej stronie z przodu....jakas miska jest to chyba.
A woda z ukladu chlodzenia znika bo przy wymianie wezy ostatnim razem puscila opaska oj jaka ulga
Teraz powiedzcie mi czy szybko mam robic ten uszczelniacz na wale czy moge poczekac do lata i sie za to wtedy wziasc
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum