Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Lis 2007 Posty: 19 Skąd: Lipnica Wielka
Wysłany: Wto Lut 22, 2011 11:52 [R75] Kłopot z zapalaniem po lekkim wystygnięciu
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Hej
Może ktoś miał coś podobnego i zna przyczynę. Auto (R75 cdt 2001r) zimne odpala na dotyk, nawet przy ponad -20 stopni, jeśli jest ciepły to też żaden problem. Natomiast jeśli zostawię go ciepłego na ok 1-2 godz, tak że nie wystygnie do końca to za cholerę nie idzie odpalić. Albo tak jakby nic paliwa nie dostawał albo czasem 1-2 tłoki złapią i nic więcej, zaraz zdycha. Kręcenie nic nie da prócz rozładowania akumulatora, zostawić na kilka-kilkanaście min i jeśli nie złapie na dotyk to zostawić jeszcze raz i za którymś razem złapie jakby nigdy nic. Jeśli pali nei ma najmniejszych kłopotów z nierówną pracą, z brakiem paliwa. Za poradę jak usunąć usterkę, czego się czepiać byłbym niezmiernie wdzięczny
ps
Auto bedę sprzedawał gdyby ktoś chętny był. 2001 r sedan, skrzynia manualna, klimatronik, kupione w Polsce w salonie, poprzedni właściciel zrobił nim od nowości 218 kkm, ja przez 2 lata dołożyłem 40kkm i ma obecnie 258kkm, silnik 2.0cdt, jasna skóra, dwa komplety oryginalnych alufelg (15 zima i 16 lato), za poprzedniego właściciela malowany prawy bok, chyba przerysował gdzieś, u mnie do małego lakierowania prawe nadkole. U mnie wymienione sprzęgło, wysprzęglik, sprężyny, przednie amortyzatory i tarcze hamulcowe. za ok 14 tys mogę oddać, szukam kupca bo mam ochotę an coś mocniejszego. Zejdą mrozy u mnie to porobię jakieś zdjęcia i dam ogłoszenie normalnie.
Aaaa, ładny 620 sdi, w skórze za niewielkie pieniądze też jest u mnie do wzięcia, 2 lata ja a później od dwóch lat żona go "używa".
Ostatnio zmieniony przez apples Pią Maj 20, 2011 22:33, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lut 22, 2011 11:52 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 31 Skąd: Milicz
Wysłany: Wto Lut 22, 2011 12:02
Witam! Wygląda mi to na czujnik położenia wałka albo czujnik położenia wału korbowego. Typowy dla tych czujników objaw. Żeby sprawdzić, który z nich nie działa obserwuj wskazówkę obrotomierza. Jeżeli przy dłuższym kręceniu (powiedzmy 5 sekund kiedy nie możesz odpalić) podnosi się to znaczy, że czujnik wału korbowego jest ok, a winny może być czujnik wałka rozrządu.
Ewentualnie może świrować zawór wysokiego ciśnienia na pompie CR. Wyciągnij go i przeczyść
głupoty opowiadasz, czujnik ten nie pozwala odpalić, gdy jest silnik ciepły, gorący, czasami nawet na zimnym nie odpali. gienek73, szukaj tu: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=54757
przyczyn może być wiele
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Lis 2007 Posty: 19 Skąd: Lipnica Wielka
Wysłany: Wto Lut 22, 2011 13:35
kris-tofer napisał/a:
mkowals5 napisał/a:
Wygląda mi to na czujnik położenia wałka
głupoty opowiadasz, czujnik ten nie pozwala odpalić, gdy jest silnik ciepły, gorący, czasami nawet na zimnym nie odpali. gienek73, szukaj tu: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=54757
przyczyn może być wiele
dzięki, znalazłem właśnie temat z identycznymi objawami i właśnie czytam
Numer mam identyczny jak jacekmarus z innego tematu, dokładnie te same objawy myślę więc że podobnie będzie to czujnik położenia wałka rozrządu. On chyba krócej z tym walczył i mniej "obserwacji" przeprowadził ale tak samo nie odpalał mu jak nieco wystygł. Jestem więc wdzięczny Wam obu, myślę że usterkę się usunie teraz. Szkoda tylko że auto dawałem do naprawy miejscowym mechanikom a nie tutaj zagadałem, skasowali już jak za 2 nowe czujniki a usterki nie znaleźli
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Wto Lut 22, 2011 17:39
kris-tofer napisał/a:
głupoty opowiadasz, czujnik ten nie pozwala odpalić, gdy jest silnik ciepły, gorący, czasami nawet na zimnym nie odpali. gienek73, szukaj tu: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=54757
przyczyn może być wiele
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Lis 2007 Posty: 19 Skąd: Lipnica Wielka
Wysłany: Wto Lut 22, 2011 17:59
apples napisał/a:
kris-tofer,
gienek73 napisał/a:
jakby nic paliwa nie dostawał
Pompa przy akumulatorze chodzi? Posłuchaj czy pracuje po przekręceniu kluczyka w poz. 2.
Chodzi, chodzi, już ileś razy sprawdzałem czy paliwo podaje, "rzyga" i to zdrowo, co prawda trochę jakby spienione paliwo ale idzie zdrowo.
Zimny zapali, jak jest bardzo gorący to też, jeśli postoi tak że nie wystygnie do końca to nie pomoze nic tylko ... czekać aż przestygnie nieco bardziej. Robię to tak że próba odpalania, nie złapie na styk to 5-10 min przerwy i 1 próba, nie złapie to znów to samo. Zazwyczaj 20-30 min starcza na odpalenie. Kręcenie na upartego nic nie daje, akumulator padnie a on i tak nie ruszy, to taka rada dla przyszłych "ofiar". Nie zapali to zwyczajnie go zostawić na kilka-kilkanaście min.
Obrotomierz rusza na ok 200rpm przy kręceniu więc na wale wnioskuję że czujnik dobry.
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Wto Lut 22, 2011 18:06
gienek73 napisał/a:
Chodzi, chodzi, już ileś razy sprawdzałem czy paliwo podaje, "rzyga" i to zdrowo, co prawda trochę jakby spienione paliwo ale idzie zdrowo.
Ile masz paliwa w baku? Czy zawsze tak jest czy jak paliwa w baku poniżej 1/4 ? Piana może wskazywać na walnięta pompę w baku lub nieszczelność w układzie.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Lis 2007 Posty: 19 Skąd: Lipnica Wielka
Wysłany: Wto Mar 08, 2011 17:13
apples napisał/a:
gienek73 napisał/a:
Chodzi, chodzi, już ileś razy sprawdzałem czy paliwo podaje, "rzyga" i to zdrowo, co prawda trochę jakby spienione paliwo ale idzie zdrowo.
Ile masz paliwa w baku? Czy zawsze tak jest czy jak paliwa w baku poniżej 1/4 ? Piana może wskazywać na walnięta pompę w baku lub nieszczelność w układzie.
to nie zależy od paliwa, znaczy poziomu. Bywało że minimalnie, bywało że ok pół baku a dzisiaj pełniutki bak, może 2-3 litry brakowało do korka i to samo. Mechanik twierdził że taka "mała piana" nie jest niczym nadzwyczajnym, czy jest inaczej to nie wiem, niemniej pompa by mi takich numerów nie robiła. Znaczy w tym sensie że nie byłaby tak powtarzalna i przewidywalna jesli idzie o zapalanie na zimno/na gorąco i "na letnio"
edit
pompa bez problemu wysysa bak do czysta co prawda nie zgasł nigdy z powodu braku paliwa ale do "range" poniżej 20-30km już kilka razy schodziłem
edit2
czytam sobie sporo innych tematów i widzę częsty kłopot z zaworkiem cm, też mam ok 30-40s takiego syczenia przy pompie cr po przekręceniu kluczyka, zastanawiam się czy nie będzie tam też jakiegoś problemu
[ Dodano: Sro Mar 02, 2011 14:43 ]
Czujnik położenia wałka rozrządu zamówiony, dzisiaj bawiłem sie z chłodzeniem go gdy palić nie chciało (wymontowanie to mniej niż min wiec można się bawić) i po obniżeniu mu temp łapał.
Teraz albo z flaszką musiałbym biegać za użyczenie wiedzy albo będę musiał na forum zaglądać i odrabiać pomoc
Pierwszy mechanik chciał mi wymieniać czujnik wału i elektrozaworek wysokiego ciśnienia, uparł się ze to jedna z tych dwóch rzeczy musi być, wymiana każdej z osobna ok 500 zł więc razem ok 1000 zł, drugi na podanie objawów odpowiedział że wie co jest, by zostawić auto, skasował kilkaset zł a usterka została, trzeci nakazał szukać wpierw u ludzi którzy specjalizują się w roverkach i ... przypomniałem sobie o forum na które kiedyś zaglądałem. Kilka drobnych drobiazgów pewnie też z mniejszymi bólami by poszło gdybym tu zaglądał częściej
[ Dodano: Wto Mar 08, 2011 17:13 ]
Wymieniony czujnik położenia wałka rozrządu (używka za 75 zł plus przesyłka) i wygląda na to że problem znikł, jestem więc dłużnikiem Waszym bo problem wydawał się być nierozwiązywalny dla lokalnych mechaników.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum