Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 8v Rok produkcji: 1997
Witam!
mam taki problem ktory nie wiem jak rozwiazac.
ubywa mi plynu chlodniczego. ostatnio nalalem do max. pojezdzilem troche i po ostygnieciu silnika patrze a tam ponizej minimum czasami jest nawet ponizej minimum na rozgrzanym silniku.
nie wiem co jest olej czysty, stan oleju taki jak byl, plyn chlodniczy ok. spaliny normalne (leci bialy dymek, ale to przez ta pogode to kazdemu leci ) węże od ukladu chlodzenia gdy silnik jest rozgrzany twarde czyli trzyma cisnienie... uszczelke pod glowica wymienialem jakies 7miesiecy temy bo mi padla byla planowana glowica. od wymiany duzo nie jezdzilem i nie katowalem. nie przegrzalem tez silnika. POMOCY!
aaa i jeszcze gdy na rozgrzanym ukladzie chlodzenia odkrecam korek od zbiornika wyrownawczego jest syczenie i plyn wraca do tekiej ilosci jak byl wlany.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lut 23, 2011 09:42 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nooo właśnie Dokładnie miałem to samo. Identyczna sytuacja. Tyle, że po jakimś czasie wystąpił inny problem. Na postoju uciekał cały płyn ze zbiorniczka. Teraz biore się za wymiane pompy wodnej (tzn calego rozrzadu - jak robić to już wszystko, bo i tak niedlugo czeka mnie wymiana) i chce zajrzeć do obudowy termostatu, jak radzi kolega w moim poście. W sobotę będę przy tym siedział, bo teraz nawet nie ma mnie w domu.... Napiszę coś więcej. Czym może być spowodowane takie cofanie się płynu, albo raczej zasysanie ....??
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Wrz 2009 Posty: 79 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: Sro Lut 23, 2011 11:47
Jeżeli "wraca" poziom płynu, to ja bym obstawiał, że korek trzyma za duże ciśnienie. dk2b, piszesz że węże twarde, ale czy nie za twarde? Bo jeśli za twarde, to właśnie wina korka. I tak na przyszłość, to nie odkręcaj korka na rozgrzanym silniku. Ciśnienie w układzie spada i płyn zaczyna się gotować.
Dobra. Ja też obstawiam, że korek trzyma za duże ciśnienie. Co może się popsuć przy takim korku bo mi np teraz leci na potegę z okolic rozrządu - patrząc od spodu. Pompa wody W sobote się zabieram za robote i chciał bym wiedzieć co mnie może jeszcze czekać. hehehe
ogladajac kolektor nie zauwazylem zadnego wycieku (bialego nalotu) a ogladalem i od spodu...
kowalainen napisał/a:
Jeżeli "wraca" poziom płynu, to ja bym obstawiał, że korek trzyma za duże ciśnienie, piszesz że węże twarde, ale czy nie za twarde?
hmm korek. jak jest rozgrzany uklad chlodzenia to slychac jak "korek syczy" a po ostygniecieu weze sa mieciutkie
weze wydaje mi sie ze "normalnie" twarde. jak jest rozgrzany uklad chlodzenia to jak je naciskam to czuc twardosc ale lekko daja sie scisnac.
[ Dodano: Sro Lut 23, 2011 14:28 ]
aaa i troszke inaczej mi silnik pracuje tak parkocze (nigdy tak nie bylo)
sprawdzalem czy na wszystkie gary chodzi zdejmujac i zakladajac spowrotem na odpalonym sliniku fajki po kolei 1, 2 itd. i po kazdym zdjeciu silnik inaczej pracowa bylo to slychac i widac bylem z tym u mechannika i polecile mi wymiane swiec powiedzial ze musi byc to wina swiec. i pytalem sie go rowniez o ten ubywajacy plyn. zostawilem Roverka u niego na pare godzin obejrzal i stwierdzil ze z ukladem chlodzenia wszystko ok, ale ja chce sie upewnic czy napewno wszystko ok
mi takze troche ucieka plynu jesli schodzi troszkee to wina temperatur powietrza mialem to samo nie ma czym sie przejmnowac bedzie cieplej to bedzie dobrze plynu
Lewis, he troszke mnie pocieszyles a duzo tobie tego plynu ucieka?
bo mnie to troche dziwi ze jak juz gdzies znika to nie znika go do konca tylko zawsze zostaje w zbiorniczku tak ok 2-3 cm, ale dosc czesto ponizej minimum... haha nie ogarniam czasem tego mojego Roverka
No ale Lewis, dla kolegi dk2b, sporo znika tego płynu. Więc myślę że musi być gdzieś wyciek. Może rzeczywiście wina stoi po korku od zbiorniczka płynu chłodzącego. Od Poldka pasuje i grosze kosztuje, więc może dk2b, wymień go na początek.
nom jezeli jakims cudem sam ten problem nie zniknie to trzeba bedzie korek wymienic... jak to wina korka to ehhh taka pierdola a tyle rozmyslania...
[ Dodano: Sro Lut 23, 2011 16:44 ]
leszczu19901 napisał/a:
Więc myślę że musi być gdzieś wyciek
hmm wyciek bylo by chyba widac? roverek stoi w garazu i na posadzce nie widac nawet najmniejszego wycieku- suchutko przewody posprawdzalem i nie ma nic tez sucho, bialych nalotow tez nie widac
nom jezeli jakims cudem sam ten problem nie zniknie to trzeba bedzie korek wymienic..
Ja myślę, że nie zniknie Więc lepiej jak najszybciej go wymień, bo jeszcze przez ten ubytek płynu lapniesz HGF i wtedy będą koszta. Zapłacisz koło 1000 zł, a za korek coś koło 20 zł. Więc chyba jest różnica, co
he ale wlasnie chodzi o to ze nawet jak jest plynu ponizej minimum to roverek sie nie gdzeje... wskazowka od temperatury jest troszke nizej niz polowa wskaznika... raz mi tylko wieksza temperature zlapal tak ok 3/4 skali wskaznika ale to chyba przez to ze ledwo sie toczylem na pierwszym biegu bo bylem zmuszony jechac po polnej bardzo rozjezdzonej drodze ze strasznym koleinami...
dk2b, pamiętaj, że te silniki mają słaby układ chłodzenia i jazda z płynem chłodniczym poniżej minimum, może dla ciebie źle się skończyć. Zrobisz jak zechcesz.
[ Dodano: Sro Lut 23, 2011 16:53 ]
dk2b napisał/a:
raz mi tylko wieksza temperature zlapal tak ok 3/4 skali wskaznika
Na pewno masz czyściutki olej i zero majonezu na bagnecie i pod korkiem wlewu oleju lub w zbiorniczku płynu
leszczu19901, wlasnie o to chodzi ze czysto... w zbiorniczku czysto, pod korkirm czysto, bagnet i stan oleju ok hmm a mozliwe z moze byc znowu HGF 7 miesiecy temu byla robiona od tamtej pory duzo nie jezdzielem i nie katowalem roverka tez temp. nie podniosla sie wyzej niz do polowy wskaznika
he az zaraz pojde i sprawdze czy jest ok... i dam znac...
[ Dodano: Sro Lut 23, 2011 17:14 ]
noooom iii wszystko jest ok... korek oleju czysciutki bez majonezu, plyn tez ok.
[ Dodano: Sro Lut 23, 2011 17:38 ] leszczu19901, dziwi mnie to ze jak ubywa juz tego plynu to czego go do konca nie "wysysa" tylko zawsze go zostaje troche tak jak juz pisalem wyzej... jak juz poziom byl ponizej minimum i z takim stanem jechalem (temp. sie nie podnosila byla lekko ponizej polowy) to czemu go nie "wciagnelo" do konca? pamietam jak mialem HGF to zbiornik byl suchutki zero plynu i co wlalem przejechalem kawalek i znowu sachara a teraz tak nie ma
Wiesz co Coraz bardziej myślę, że to korek. No bo jak piszesz, że płyn ci ucieka tylko do trochę poniżej minimum i już dalej nie znika, no to jaka może być inna przyczyna jak nie korek.
wlasnie tez zaczynam sie do tego korka przekonywac... kupie korek i zobacze czy sa jakies zmiany jak tak to bede baaaaardzo zadowolony a jak nic to nie da to bede szukal innej przyczyny nooom oczywiscie mam nadzieje ze uzytkownicy forum mi pomoga
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum