Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2005
Witam ! Mam problem z autkiem . Na chwilę obecną roverek nie odpala ....
Zacznę od początku . Problemy zaczęły się w niedzielę . Podczas jazdy auto straciło moc , zaczęło kopcić na biało i gasło . Pierwsze co pomyślalem to , przymarzła ropa i zawaliło parafiny do filtra . Po ok. 20 km wszystko wróciło do normy . Kupiłem filtr wróciłem do domu . ok 21 podczas jazdy objawy powtórzyły się . ZAMONTOWAŁEM NOWY FILTR UPRZEDNIO GO ZALEWAJĄC ROPĄ . Samochód odpalił odrazu . po okresie ok. 5 min zgasiłem auto i zadowolony poszedłem do domu. Rano przychodzę , aku kręci a samochód NIC . Dałem sobie spokuj. Samochód przestał tak 3 dni . Po tym czasie przeprowadziłem go do garażu. Stoi tak już jakieś 24 godz. Wymieniłem znów filtr paliwa i nic , aku kręci a auto nie odpala . CO SIE STAŁO ( ropa + uszlachtniacz = 1/2 stanu ) . Przestraszyłem się że to może pompa paliwa Prosze o opinie .... Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez szoso Pią Lut 25, 2011 14:43, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lut 24, 2011 21:57 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
przy awarii sterownika pompy auto ci odpali, będzie falował, szarpał silnikiem i zaraz gasł.
a weź najnowszy85, naładuj dobrze aku, dolej ze 2 litry benzyny i jak już masz go w garażu to niech postoi jeszcze 12h i próbuj. dobrze też zobaczyć czy gruszka nie zasyfiona.
Sprawdź przewody paliwowe oraz czy jakichś cieków nie ma na pompie.
Sprawdzałeś poziom płynu chłodniczego?
podobne objawy miałem w VW Polo, zaczął się ksztusić , kopcić na biało i gasł.
Okazało się że uszczelka pod głowicą do wymiany
bociannielot, kolega har0 mówi o walniętej uszczelce pod głowicą, a nie o wycieku płynu chłodniczego... I coś może w tym być, bo objawy w sumie pasują, tylko w dieslach naszych to bardzo rzadka przypadłość. Ale to tak jak pęknięcie głowicy najgorsze z możliwych usterek. Ale możesz sprawdzić czy nie masz masła w oleju lub w płynie chłodniczym.
dziękuje wszystkim za pomoc ! Roverek ożył ! postał w cieple , dostał nowy filtr paliwa i przemówił .... Miałem stracha delikatnie z nim . Polecam wszystkim stacje ORLEN W PRUSZKOWIE . Podczas mrozu kłopoty zapewnione . Zalałem werwę i mam za swoje . Teraz tylko SHELL
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2341
Wysłany: Pią Lut 25, 2011 22:03
adamsky8811 napisał/a:
przy awarii sterownika pompy auto ci odpali, będzie falował, szarpał silnikiem i zaraz gasł.
Nie wprowadzaj użytkowników w błąd- nie odpali
[ Dodano: Pią Lut 25, 2011 22:03 ]
adamsky8811 napisał/a:
będzie falował, szarpał silnikiem
To są objawy walącej się mechanicznie pompy- przerobione przez kolegę w 25-ce, dosłownie kilka km. później się rozkraczyła zupełnie, ale jego przypadek miał miejsce latem.
Ale podobne objawy: falowanie, szarpanie silnikiem występują przy sporych mrozach, jak nam paliwko zaczyna się zmieniać w kisiel, jak widać w przypadku kolegi najnowszy85.
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Pią Lut 25, 2011 22:26
najnowszy85 napisał/a:
dziękuje wszystkim za pomoc ! Roverek ożył ! postał w cieple , dostał nowy filtr paliwa i przemówił .... Miałem stracha delikatnie z nim . Polecam wszystkim stacje ORLEN W PRUSZKOWIE . Podczas mrozu kłopoty zapewnione . Zalałem werwę i mam za swoje . Teraz tylko SHELL
u nie było odwrotnie - jak zalałem lepszą ropę na shelu to silnik głośniej, gorzej chodził, lałem vervę - wszystko wracało do normy, także nie regułą z tym shellem niestety.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum