Wysłany: Nie Lut 27, 2011 20:25 [r 200] coś dziwnego z hamulcami
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 8v Rok produkcji: 1998
Witam, Dzisiaj wracając do domu zrobiłem sobie mały wyścig z bratem(golf 2 1,8gt ale sinik z golfa 3 1,8 też niby gt, w co wątpie) na naszej obwodnicy. objechałem go z 5 osobami na pokładzie ale nie o tym miało być, jak dochamowywałem do ronda z ok 165km/h to przy naciśnięciu pedała hamulca myślałem, że mi koła powyrywa nie wspominając o kierownicy z rąk . Tarcze i klocki wymieniłem ok. rok temu i bicie dalej na kierce zostało, może przez to, że po wymianie i przejechaniu próby zablokował się zacisk i tarcza rozgrzała się tak, że z gaśnicą stałem jakby co. i teraz mi się ta lewa tarcza strasznie grzeje może to zacisk wariuje i powoduje te bicia. Dodam, że jażma nie są zablokowane na 100%. a może do kitu klocki i tarcze kupiłem nazw nie pamiętam, ale za tarcze+klocki dałem ok 320 zł.
jak myślicie zacisk do regeneracji czy szukać przyczyny gdzie indziej
dodam też, że przy jeździe tak 100 km/h nacisne hamulec to powstaje bicie i czuć je na aucie, drugi raz docisne to lekko ustaje.
dzięki wszystkim zainteresowanym.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lut 27, 2011 20:25 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Zacisk do regeneracji, bo nie odbija i dlatego te bicie jest.
tak jak przepuszczałem.
Dzięki Ci wielkie
[ Dodano: Pon Lut 28, 2011 19:09 ]
ale jaja z tymi hamulcami. nie wspomniałem chyba, że bicie zaczyna sie po przekroczeniu ok 90 km/h i po rozgrzaniu hamulców. Dzisiaj sobie jeździłem na 3 biegu i wys. obrotach z nogą na hamulcu i czułem jak zaczyna sie bicie robić wraz z rozgrzewaniem, a jak wjechałem do garażu to l+p strona strasznie waliły spaleniem klocków, nawet nie wiedzialm, że się tak nagrzały ale lewa mocniej i to znacznie(palce popalone). czy oprócz reanimacji zacisku(wspomnę też, że bardzo ciężko klocki wchodzą w ten lewy zacisk) szykować się na wymiane tarcz i klocków
a nie będzie to "bicie" miało jakiegoś powiązania z zawiasem jak koło straci przyczepność przy ruszaniu to mi lewa strona "skacze", kiedyś wujek tak miał w passku i poleciał amorek chociaż na przeglądzie było OK.
Niestety mam ten sam problem i też z lewym kołem tylko. Strasznie się grzeje i lekko ściąga i bije przy hamowaniu. Dodam że po wymianie klocków gdyż stare poleciały mi po przejechaniu około 4 tys km grzeją się dalej chociaż troszkę mniej. Sprawdzałem wszystko instalację czyściłem i niby wszystko ok a dalej ta lewa strona troszkę trzyma...
może to taki mankament niektórych roverków, bo wiem, ze na forum sa inne roverki(różne modele) z problemem "bicia".
Może trafi się ktoś kto wpadnie i poczyta ten temat i coś poradzi, było by super bo mnie powoli trafia
u mnie to było przez jakiś czas, czyszczenie smarowanie tłoczka nie pomagało tyle że mam tarcze z tyłu, zmieniłem tłoczek i cacy (szt. od civica 4g 50zł)
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum