Wysłany: Wto Mar 01, 2011 17:21 [R 214 Si] nie można zamknąć maski
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 Rok produkcji: 1997
wszyscy maja problem z otwarciem przedniej maski, ja na odwrót z zamknięciem...
klapa sie nie domyka, najpierw dzialala tak,ze trzeba bylo nią mocno gruchnąć i sie domykała i zatrzaskiwała, a teraz już nic nie działa, rączka pod kierownica do otwierania wydaje sie ciut luźna, ale nie wisi...
co zrobić? jest gdzieś dostępny schemat, którędy ta linka idzie? i schemat zamka z przodu? możne w nim coś mi przymarzło?
dziękuje za pomoc.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Mar 01, 2011 17:21 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nie wiem czy tak jest w R, ale jak mialem Civica V Coupe to aby tam byla mozliwosc zamkniecia maski to trzeba bylo przesunac sprezyne kolo zamka w lewa strone
_________________ Był R 216 Gti, później R 600 SDI, a teraz Opel Vectra C
Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 24 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Mar 02, 2011 11:31 Re: [R 214 Si] nie można zamknąć maski
piezu napisał/a:
klapa sie nie domyka, najpierw dzialala tak,ze trzeba bylo nią mocno gruchnąć i sie domykała i zatrzaskiwała, a teraz już nic nie działa, rączka pod kierownica do otwierania wydaje sie ciut luźna, ale nie wisi...
dziękuje za pomoc.
Klapa się nie domyka, to znaczy, że wciskasz, a ona zamka nie łapie i wraca do góry, czy nie daje się wcisnąć ?
Ja miałem tak, że klapę wciskałem na siłę, ale zamek nie łapał i maska wracała do góry. Wcześniej nie za mocno stuknąłem przednim zderzakiem tylny zderzak auta przede mną. Oba zderzaki wytrzymały i ślad po tym puknięciu u mnie nie został, ale. Między zderzakiem a chłodnicą jest taka ukośna blaszana poprzeczka, która się lekko zgięła i zamek poszedł trochę w dół. Wyprostowałem i problem z zamykaniem maski zniknął. Może to to samo .
Ja proponuję jeszcze inaczej. Po pociągnięciu dźwigni do otwarcia maski, dopchnąć ją z powrotem na swoje miejsce, tak jak była przed pociągnięciem. Jeśli linka ciężko chodzi w pancerzu, to sama nie odbije, a co za tym idzie, na da rady zamknąć machy. Wiem co piszę, bo mam tak u siebie
ja mialem dwa problemy z zamkiem maski raz pękła sprężyna w zamku a drugi raz na mrozie spadła mi z mocowania ta linka i wystarczyło ją tylko tam z powrotem włożyć, wyciągnij tą plastikową czarną osłonkę zamka maski i zerknij co tam się stało
polofix napisał/a:
nasmaruj zamek np WD40 i zobacz czy pomoglo.moze byc tak ze wszystko bedzie ok.
a to nic nie da, zastrzegam że jest to moje zdanie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum