Wysłany: Sro Mar 16, 2011 19:29 [R820] coupe urwana szpilka koła tył
Typ: Ti Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1995
Witam.... wczoraj zauważyłem że brakuje mi w tylnym prawym kole szpilki tzn nie było nakrętki i kawałek jeszcze został szpilki...
a więc dzisiaj z braku zajęcia wziąłem lewarek podniosłem tył do góry.. odkręciłem koło zacisk tarcze i okazało się że niestety nie ma możliwości wyjęcia pozostałej śruby, jak i włożenia nowej ... co teraz lepiej zrobić wyjąć piaste i dać do rozłożenia?.. czy lepiej kupic taką jak ta.//?
http://allegro.pl/piasta-...1500557907.html
z góry dziękuje za odpowiedź.;)
Jak tak bardzo ci przeszkadza to wymieniaj, ja zostawiłbym to i zmieniłbym tę szpilkę przy okazji (np przy zmianie łożyska gdzie i tak trzeba będzie to wszystko zwalać).
ok chyba to zostawię tak jak mówisz.;)...
mam jeszcze pytanko... mam chyba oryginalne nakretki
i moje pytanie brzmi czy na tych nakrętkach te chromowany element jest wymienny?,
bo moje sa już trochę poździerane i chciałem załozyć takie nakładki czy nasadki ...ja te?
http://allegro.pl/nakladk...1464524903.html
da rade? wymienić te chromy?zdjac?
Oryginalne nakrętki owszem mają ozdobny element chromowany, ale raczej nie jest on wymienny. Tzn zdemontować pewnie się da, ale raczej nigdzie go nie kupisz. Proponuje ci kupić nowe nakrętki, koniecznie pływające. Swego czasu kupowałem do siebie, płaciłem 7zł od sztuki. Coś takiego powinno pasować http://allegro.pl/nakretk...1514973562.html
Te plastikowe zaślepki z allegro bym sobie odpuścił.
Panowie, nie wiem jak macie w 800- kach, ale w 200, 400, 45, mamy nakrętki z kulą sferyczną na końcu ( tzn. tam gdzie nakrętka przylega do felgi ) , a te z linku powyżej mają stożek. Chyba, że w 800-ce tak jest, to ok.
Ostatnio zmieniony przez Jugol Nie Mar 20, 2011 01:00, w całości zmieniany 1 raz
W R800 oryginalnie montowano nakrętki pływające, stożkowe.
Można je dokręcać ganem aż sok będzie lecieć, a i tak odkręcają się zwykłym kluczem w rękach.
własnie przy odkręcaniu nie było problemów...:D.
zwykły oryginalny klucz... i lekko poszły...
\Nie to co w Renualt mojej mamy gdzie przy odkręcaniu klucz z nasadką ChromeVadium nasadka nie wytrzymała i pękła..
W R800 oryginalnie montowano nakrętki pływające, stożkowe.
Można je dokręcać ganem aż sok będzie lecieć, a i tak odkręcają się zwykłym kluczem w rękach.
Przy zwykłych blaszakach (stalowych) te pierwsze wystarczą, jednak do alusów najlepsze są te drugie. Różnica w cenie chyba nie jest aż tak straszna, myślę że warto dopłacić do tych pływających.
juz mialem je brac, ale po przeczytaniu jednego negatywa mam wątpliwości
"Po sześciu dniach użytkowania śruby pękły w trakcie jazdy samochodem, czego skutkiem było oderwanie koła. Gdyby nie mała prędkość wypadek mógłby skończyć się tragicznie. Taki towar nie powinien być dopuszczony do sprzedaży. NEGATYW !!!!!!"
a moze to jakas zemsta konkurencja
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Nie wierzę w to, ze śruby pękły w czasie jazdy i to wszystkie cztery. Owszem, można przyjąć że się zwyczajnie omielą przy dokręcaniu, albo gwint sie przekręci lub będą rdzewieć, ale nie wierzę w to pęknięcie.
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Wto Mar 22, 2011 19:36
Matexx, ta szpilka urwała się z powodu korozji? Kiedyś widziałem rovera 600 właśnie z tak fatalnie sorodowanymi szpilkami że jedna z nich praktycznie uległa biodegradacji. W takim przypadku pewnie reszta piasty też jest nieźle skorodowana i wymiana na drugą byłaby lepszym wyjściem.
Ale jeśli pozostałe 3 szpilki są w miarę ok to też narazie bym nic z tym nie robił. Przy wymianie niestety trzeba się też liczyć z wymianą czujnika ABS, stary prawdopodobnie się uszkodzi przy wyjmowaniu.
Odnośnie nakrętek to moje też miały bardzo poniszczone ozdobne osłonki więc kupiłem nowy komplet. Fabryczne nakrętki mogą służyć do montażu felg aluminiowych i stalowych.
Ruchomy pierścień dociska felgę aluminiową, a sferyczna fazka na końcu dociska felgę stalową.
szpilka podejrzewam że jest ukręcona widać.. nawet raczej od korozji to nie.. inne są w dobrym stanie, piasta też w dobrym stanie... mhm a gdzie kupowałeś oryginalne nakrętki??.. chętnie bym kupił takie nowe.;)
Pomógł: 115 razy Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 1078
Wysłany: Sro Mar 23, 2011 21:36
Nowe nakrętki (fabryczne mg-rover) kupiłem kiedyś dawno temu na ebay.co.uk, , do tego nakrętki zabezpieczające z dodatkowymi kapturkami które imitują normalne nakrętki. Niestety ale na przednich kołach te kapturki zgubiłem (tzn tylko 2 z nakrętek zabezpieczających), prawdopodobnie odpadły od temperatury.
Odnośnie trzymania felg stalowych, powinienem dodać że ja mam felgi stalowe od jakiejś hondy, 15" 5.5J, i właśnie one są dociskane tylko przez tą małą sferyczną fazkę na końcu fabrycznej nakrętki.
Poniżej fotka, niestety mała rozdzielczość, to są moje stare śruby , używam je w zimie do stalówek, widać pierścienie pływające które w tym przypadku nie pełnią żadnej roli, niedotykają felgi. Jedna z nakrętek to niefabryczna zabezpieczająca, nie ma pierścienia bo go zdjąłem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum