Wysłany: Sro Mar 23, 2011 21:43 [R620 SDi] pomocy sprzeglo
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
jak w temacie mianowicie pedał sprzęgła wpadł w podłogę i tam został dokładnie za trzecim naciśnięciem od momentu jak poczulem ze coraz słabiej ( głębiej ) bierze sprzęglo , moge go cofnąć ręką ale po ponownym naciśnięciu znow to samo ( kiedy reka ruszalem pedalem pod kniec poczulem lekki opor ale podczas kolejnych nacisniec juz byl flak , i tak za kazdym razem jak chwile postoi czuc lekki opor przez jedno lub 2 nacisniecia reka , pozniej juz nic no i za kazdym razem zostaje na podlodze ) ( a to moze byc wazne : pod pedalem sprzegla na skrawku blachy gdzie nie ma tapicerki widac tak jakby byla zroszona jakims plynem )
SPAMU¦
Wysłany: Sro Mar 23, 2011 21:43 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 8 razy Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 256 Skąd: Płońsk
Wysłany: Sro Mar 23, 2011 22:03
jak widać jakiś płyn to pompka sprzęgła do sprawdzenia czy nie cieknie. miałem tak samo.
sprawdź też ile masz płynu w zbiorniczku wyrównawczym. brak oznacza wyciek
Przy tych samych objawach, też odciągałem ręką pedał sprzęgła, płynu też trochę poszło, pozbyłem się wysprzęglika, powodem była trochę skrzywiona łapa sprzęgła.
Pompka sprzęgła ma wyciek. Sprawdź poziom płynu w układzie wysprzęglania. Taki mały zbiorniczek obok zbiornika na płyn hamulcowy. Jeśli mało to dolej tam dot-4 lub inny podobny płyn hamulcowy.
Lucekch napisał/a:
pod pedalem sprzegla na skrawku blachy gdzie nie ma tapicerki widac tak jakby byla zroszona jakims plynem
Prawdo podobnie będziesz musiał zregenerować pompę sprzęgła. Zestaw naprawczy (kilka gumek) kosztuje ok 15-20zł.
Zgadzam się z przedmówcą, bo miałem podobny problem.
Po wymianie kilku gumek hula jak trzeba a słyszałem, że mam sprzęgło do wymiany.
Sprawdź czy masz szczelny układ.
Koniecznie pilnuj, aby zbiorniczek ten mniejszy był zalany płynem.
I powodzenia przy odpowietrzaniu, bo ja miałem lekkie problemy z uzyskaniem odpowiedniej twardości pedału sprzęgła.
narazie dzieki za wszelkie info ale : wyciagnolem pompke wydaje sie byc sprawna , choc do konca nie wiem jak powinna pracowac sprawna pompka , moja po wcisnieciu (reka bo jak wspomnialem jest wyciagnieta ) nie cofa sie tloczek tzn nie cofa sie odrazu tylko dopiero po kilku minutach czy to normalne ? bo jesli tak to co zostaje - docisk ? ( czy to sila docisku powinna cofnac pompke ? ) aha plyn byl w ukladzie do konca .
Wymień manżety odpowietrz układ i będzie dobrze.
Przy okazji wymień płyn, podczas odpowietrzania nowy płyn powinien przepłukać cały uklad hydrauliczny i wszystko powinno działać.
Ale sprawdż najpierw jeszcze wysprzęglik czy między silnikiem a skrzynią nie widać śladów wycieku.
Koledze pewnie chodzi o gumowe osłony [manszety] przy pompce i wysprzęgliku.
Jeżeli masz to wszystko na wierzchu to wymień reperaturki, koszty małe a będziesz miał spokój tym bardziej, że pompka już zaczyna przeciekać bo piszesz, że masz jakiś płyn pod pedałem sprzęgła.
U mnie ciekło z pompki i dolewałem płyn do momentu az przez noc wyciekło wszystko i pedał został w podłodze, lepiej wymienic i nie czekac az nie bedzie mozna jechac,repereturki lub cala pompke nie ma az tak wiele roboty ja wymienilem pompke i wysprzeglik -koszt to nie całe 200 zł i jest git
Powinna się cofać natychmiast i nie próbuj jej tak na sucho bo uszkodzisz manżety. Może właśnie dlatego cofa się tak opornie.
Ps. chodzi mi właśnie o wewnętrzne uszczelnienia a nie o fartuchy.
Nie wiem skąd ten błąd ortograficzny?
[ Dodano: Czw Mar 31, 2011 17:41 ]
Zresztą to nie błąd to wina naszego języka którym musimy przetłumaczyć obce słowa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum