Skiba, a jednak się nie myliłeś i ja nie chciałem nic mówić żeby nie wyjść na jakąś lamę ale kiedyś miałem do naprawy/ozyskania dysk z lapka, jakieś 7 lat temu z własnie hasłem "sprzętowym" jeśłi tak by to ująć. Niczym nie dało siętego ująć. Nawet taką fajną radziecką masznką do BIOS'ów dysków twardych.
Kiedyś babrałem sięw odzyskiwanie danych, po cudownych wybuchach codegenów i innych takich spięciach.
_________________ "Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 17, 2011 14:39 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ADI-mistrzu, bardziej przyglądałęm się naprawie elektroniki niż sam w tym grzebałem, brak warsztatu i wiedzy tajemnej. Miałem swego czasu teżzwyczajnie dosyć bogatą bazę elektronik większości popularnych i mniej popularnych dysków co pozwalało mi zająć się szerzej tematem (nie tylko recover po formacie itd) a co trudniejsze przypadki naprawiał mi facet na powiślu ale jakieś 7-8 lat temu miał już swoje lata i teraz chyba zamknał temat z tego co mi wiadomo bo oficjalnie to sprzedawał latarki i baterie.
Transil, transil.... powiedz mi jeszcze z czego mozna wygrzebać oprócz dysków to poszukam i jak coś znajdę to Ci prześlę bo tak najprościej będzie. Niestety w kwestii zdobycia nie orientuję się.... tematy wolumenu i takich tam AVT pewnie bez wsparcia w temacie...
[ Dodano: Wto Maj 17, 2011 16:38 ]
O, a jednak w AVT coś mają ale nie wiem czy o ten Ci chodzi TUTAJ AVT
_________________ "Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
Witam. Duże dzięki za odzew w mojej sprawie Choć większości terminów nie rozumiem( jakieś SATY, BIOSy i inne "śmosy" ), to cieszy mnie, ze jednak nie jest tak tragicznie jak myślałem!!
MaReK napisał/a:
Najlepiej jak wszelkie wątpliwości rozwieje nam sam zainteresowany
Który już pewnie odzyskał dane, naprawił laptopa i opija ten sukces w zaciszu domowym.
Cały MaReK. Szczypta złośliwości nieźle okrasi każdego posta Jeżeli coś się ruszy, to na pewno niezwłocznie podzielę się nowinami. Jednak na razie nie mam czasu i waliuty na jakieś działanie. Myślę, ze na początku czerwca znajdę jedno i drugie.
MaReK napisał/a:
Chociaż... gdyby miał sprawnego laptopa, napisałby z niego posta na forum.
No właśnie. Przepraszam Was, ze nie odpisywałem, ale ostatnio pracuje na "głuchej wsi" gdzie psy szczekają nie tym co trzeba i jedynie na weekend'y zjeżdżam do domu i wtedy mogę zajrzec do jakiegoś kompa.
MaReK napisał/a:
Jeśli nie chcesz się sam "bawić", to podjedź do mnie do firmy.
Przerzucimy dane, spoglądniemy na laptopa i może uda się coś z nim zrobić.
Dzięki Mareczku, bardzo chętnie, ale ze względu na to co napisałem wyżej, będzie raczej ciężko. No chyba, ze pracujesz w sobotę lub niedziele.
A jeśli chodzi o to nieszczęsne hasło to.... Hmmm, nie wiem na czym to jest(bios, windows) i opisze to łopatologicznie :
po włączeniu komputera mam dwie możliwości by dalej działać: uruchomić hmmm system? jako gość lub jako administrator. I właśnie by wejść dalej jako administrator muszę podać hasło. Aha, system operacyjny w moim lapku był/jest Windows vista. No, ale to już wszystko tak k'woli wyjaśnienia, bo najważniejsze, ze mój problem jest w miarę prosty do rozwiązania!!
NiceMan napisał/a:
bo z tego co czytam to po prostu padła Ci płyta główna a nie dysk.
gustav.pl napisał/a:
poszła się j....ć płyta główna(podobno ten typ tak ma).
Gustav.pl z mojej strony żadnej złośliwości nie było Raczej sobie tylko tutaj żartuje.
Możemy się umówić wieczorem, zostawisz mi lapka, ja zgram Ci dane i po sprawie.
A samego lapka też możemy przeglądnąć, może jakaś pierdoła się zesrała i wymiana jej zajmie chwilę.
Chociaż, mamy tutaj bardziej utalentowanych elektroników ogarniających te tematy...
Pozdro,
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Witam ponownie. Sprzęt znowu śmiga. W poprzedni poniedziałek korzystając z późniejszego wyjazdu do pracy, oddałem kompa do serwisu(akurat jest po drodze), żeby konkretnie zdiagnozowali co cholerze dolega. Potwierdzili, że padła główna płyta. Co by się z tym "majdanem" nie wozić, bo jak wcześniej pisałem w tygodniu nie ma mnie w Wawie, zdecydowałem się niech go naprawią no i dziś odebrałem. Pomimo, że to serwis autoryzowany koszt jest taki sam jak na WGK i przy najmniej nie straszyli jak ci z Giełdy, że karta graficzna może nie współgrać z nową płytą.
Pozdrawiam (wreszcie ze swojego )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum