[Sajgon]

Witam,

Temat jest taki:
zmieniałem olej(na 100% niema to nic wspólnego z przypadkiem- jedynie opisuje) i po pochyleniu się i wsłuchaniu - pod maską- jest taki regularne pikanie- szalenie ciche- omc nieuchwytne(jak zamknąłem maske nie dolatywał sygnał)

Co to może być- swiatła miałem wyłączone- w ogóle nie było kluczyka w stacyjne, drzwi zamknięte..

Nie mam pomysłu- zródła także nie zlokalizowałem dokłądnie..

Czyżby coś MeGi bolało że kwili??

[SPAMU¦]

[kzrr]

I ten "problem" jest wtedy jak wyłączysz silnik po jezdzie ?

[adamsky]

jak już się pochyliłeś nad "megi" to skąd dobiegało to pykanie? z dołu, z góry, z lewej strony, może bardziej od kabiny, możę od zderzaka?

[Sajgon]

stojąc twarzą do megi to z lewej strony słychać pikanie.

jak włączę silnik- to nic nie słyszę- pikanie jest za ciche;D

[Wydryszek]

A to pikanie to nie przypadkiem "terkoczący" krokowiec przy dolocie??

[kzrr]

[Sajgon]

Panowie,
wsadziłem łeb i długo słuchałem/lokalizowałem,
Samochód nie był włączany od godziny- (tyle czasu wymieniałem olej w silniku wraz z filtrem).

I po godzinie dopiero zwróciłem na to uwagę.

Żaden wiatraczek to nie był- sądząc z charakteru "pikania" to jakiś czujnik- w każdym razie coś elektronicznego...