Wysłany: Wto Maj 17, 2011 20:30 [MG ZT] Pilot nie działa
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2003
Witam.
Mam problem z moimi dwoma pilotami. Wszystko działało elegancko kiedy po miesięcznych wakacjach wróciłem a tu autko się nie otwiera... siadła bateria (akum). Kumpel podjechał, odpaliliśmy na kabelki i włączył się alarm. Zneutralizowałem go pilotem no i od tej pory moje dwa piloty nie maja kontaktu z alarmem. Manualnie oczywiście otwiera i odpala ale alarm nie widzi pilocika... muszę kluczyk wsadzić i przekręcić.
Dwa piloty maja diodę która się świeci kiedy wciskam przyciski, więc bateria w nich działa...
pls help!!!
Ostatnio zmieniony przez apples Sro Maj 18, 2011 23:25, w całości zmieniany 3 razy
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 17, 2011 20:30 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
no niestety to nie pomaga... probowalem wielokrotnie; nawet gdzies na angielskiej stronce przeczytalem ze musze miec zamkniete auto, otworzyc kluczykiem wowczas przy otwartych dzwiach probowac zamknac 4x wciskajac na pilocie zamkniecie... no ale nic
no niestety... nic, cisza. jak wrócę po południu popatrzę na tym forum. Kurcze dziwne, żeby po wyczerpaniu się akumulatora taki cyrk był?? Totalny shit! Może znasz jakąś inną procedurę programowania kluczy? Pamiętam że mój działał z 10m! To jest naprawdę konkretny dystans...
[ Dodano: Sro Maj 18, 2011 21:45 ]
nikt nie zna programowania kluczyka do mg? liczę, że uda mi się to zrobić bez serwisu tylko nie mam instrukcji auta. może również ktoś ma ową inst. w formie pdf to sam zobaczę? mam jak widać po lewej stronie mg zt 2003r.
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Czw Maj 19, 2011 07:16
kowal napisał/a:
a wiesz w takim razie jak to można sprawdzić? albo jak go wymienić? thx za odp.
Musisz niestety rozkręcić tunel środkowy. Wyciągasz popielniczkę i odkręcasz 2 śruby kluczem 10 oraz dwa wkręty po bokach na wysokości fotela kierowcy i pasażera. Tunel unosisz delikatnie do góry. Mi w taki sposób udało się go wykręcić bez demontażu całego tunelu. Receiver jest przykręcony na 2 śruby na klucz 10. Wyciągasz i podmieniasz z innym o tej samej częstotliwość pracy 315 MHz lub 433 MHz. Częstotliwość pracy będziesz miał opisaną na pudełku lub dojdziesz po numerach katalogowych.
Tak wygląda receiver patrząc po ściągnięciu mieszka hamulca ręcznego i jego obudowy.
dziękuję wam bardzo panowie! będę musiał się pobawić... ale myślicie, że od w zasadzie niczego, mógł paść ten cały reciver?? przed podłączeniem akumulatora i wyłączeniu alarmu pilotem, który się włączył, wszystko działało elegancko
drogi jest ten sprzęcik??
thx jeszcze raz!!!
Pomógł: 317 razy Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 2766 Skąd: NOWE MIASTO N/W wlkp
Wysłany: Czw Maj 19, 2011 15:22
kowal napisał/a:
dziękuję wam bardzo panowie! będę musiał się pobawić... ale myślicie, że od w zasadzie niczego, mógł paść ten cały reciver?? przed podłączeniem akumulatora i wyłączeniu alarmu pilotem, który się włączył, wszystko działało elegancko
drogi jest ten sprzęcik??
thx jeszcze raz!!!
gniją te moduły, po 2002 już przenieśli za licznik , ale i tak słabo osłonięty.
_________________ SERWIS ROVER MG TESTER MG ROVER T4 TEL:
0504045682 Z BRAKU CZASU RZADKO JESTEM NA FORUM , NAJLEPIEJ DZWONIĆ PO 18
chwila chwila... ja mam mg zt z 2003 roku
dobrze ze nie zacząłem rozkręcać...
[ Dodano: Czw Maj 19, 2011 19:00 ]
No panowie ZROBIŁEM!!!!!
Wystarczy zrobić tak:
1. Otworzyć samochód kluczykiem, zostawić otwarte drzwi.
2. Odpiąć akumulator na 10min.
3. Po podpięciu go po tym czasie zamknąć samochód kluczykiem (uzbrojenie alarmu).
4. Otworzyć samochód pilotem.
Dziękuję wszystkim którzy starali się pomóc... dzięki wam przy okazji zrobiłem czujnik air bags, który się święcił, a po poprawie kostek pod siedzeniami już problem zniknął
Myślałem myślałem i wymyśliłem wszystko chodzi jak powinno! Dzisiaj z kolei pojawił się nowy problem... Nalałem paliwo pod korek... wysiadam pod domem, a tu zalatuje paliwem patrzę pod auto a tu cieknie ze zbiornika (kap kap... itd.). Na szczęście pod kanapą jest dojście do pompy gdzie musiała pójść uszczelka. Odkręciłem pompę, poprawiłem uszczelkę i na razie ok ale jak zaleje na full problem się pojawi na nowo (wysadzi ją i będzie ciekło) więc we wtorek jadę po nową uszczelkę i nową nakrętkę. Kurdę auto 2003r. i coś takiego? Myślałem na początku że zbiornik paliwa do wymiany ale na szczęście to tylko pompa i dzięki Bogu ktoś pomyślał o dojściu z góry do niej bo inaczej remoncik generalny.
Pozdr.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum