Wysłany: Sro Maj 11, 2011 17:00 wyszukuje i sprowadza ktos z was auta w W. Brytani??
tak jak w temacie potrzebuje autko taniej nawet jakies uszkodzone mechanicznie czyli pod wzgledem silnik
jak cos to pisac albo dzwonic to powiem co i jak sie rozchodzi
kontakt
pw
gg 5283420
tele 695157109
mam adres polskiego posrednika ktory przywozi pod dom ale tez swoja prowizje ma i cene narzucona na transport
i takie nie do konca to mi sie podoba
a maja te same auta co w twoim linku bo to z ubezpieczalni
mam adres polskiego posrednika ktory przywozi pod dom ale tez swoja prowizje ma i cene narzucona na transport
i takie nie do konca to mi sie podoba
a maja te same auta co w twoim linku bo to z ubezpieczalni
A jaki jest koszt sprowadzenia takiego auta z tej strony za pomoca Twojego posrednika? Sa calkiem ciekawe niektore...
Sa jakies koszty dodatkowe w sensie cla/vaty (pewnie nie, bo tu UE) itp przy sprowadzaniu takiego auta na czesci?
[ Dodano: Pią Maj 27, 2011 21:54 ] Tomi, możesz zdradzić ile wynoszą Cię koszty transportu w przypadku takiego samochodu?
Jak coś to na PW możesz wysłać, bo może ściągnałbym sobie jednego i przekładke zrobił
[ Dodano: Pią Maj 27, 2011 21:54 ] Tomi, możesz zdradzić ile wynoszą Cię koszty transportu w przypadku takiego samochodu?
Jak coś to na PW możesz wysłać, bo może ściągnałbym sobie jednego i przekładke zrobił
Zależnie od miejsca w Anglii gdzie odbywała się aukcja... Z reguły zamykała się kwotą 1500-2000. ZTCP do samochodów z kategorii B należy doliczyć VAT, gdyż w Anglii nie są traktowane jako samochody, tylko odpad. Ponadto, aby kupować te najtańsze (kat.B), trzeba mieć w dzialalność, która obejmuje utylizację odpadów.
A no i najważniejsze, aukcje nie odbywają się w internecie. W internecie zbierane są oferty na cenę wywoławczą. Aukcja odbywa się na miejscu lub można przez telefon. Trwa ona mniej więcej od 5 do 15 minut na samochód. Także nie nakręcajcie się na auta za 20-50 funtów bo takich raczej nie ma
Jakiś czas temu licytowałem ZR160, którego cena wywoławcza doszła do 175 GBP. Nakręciłem sie na to auto... ale dałem spokój przy ponad 1000 GBP
Krzysi3k napisał/a:
Czyli one do rejestracji się nie nadają, takie lekko puknięte?
Jeśli auto do rejestracji, to w opisie musi być V5. Pozostałe samochody dostajesz kwitek, ze zaplaciłeś za auto, nie ma dokumentów, etc.
Zresztą jak zobaczysz, samochody są wstępnie weryfikowane:
"odpala i jeździ" (odpalił i przejechał kilka metrów),
"odpalił ale nie jeździ" (n.p. ma urwane koło lub błotnik obciera o koło),
"nie odpala" (tu może to być bardzo istotnego lub coś bardzo banalnego... tego nikt nie weryfikuje a tym bardziej nie naprawia przed sprzedażą)...
Tak naprawdę każde auto to zagadka. Po zakupie można się rozczarować zarówno negatywnie jak i pozytywnie.
A jaki jest koszt sprowadzenia takiego auta z tej strony za pomoca Twojego posrednika? Sa calkiem ciekawe niektore...
Sa jakies koszty dodatkowe w sensie cla/vaty (pewnie nie, bo tu UE) itp przy sprowadzaniu takiego auta na czesci?
2700 netto i 3300brutto wiec sporo;/
i wcale aukcje tak tanio nie ida jesli jest auto lekko uszkodzone
czailem sie na auto z opuszczonym zderzakiem a tak to igla na zdjeciach no i 1200Funtow to aukcja internetowa jako cena wywolawcza sie skonczyla a 1tys f bylem wstanie dac za auto no moze max te 1200
wiec ciezko chyba latwiej jak sie kogos ma w angli i z prywatnych rak wyczai nam tanie autko ja niestety nikogo nie mam
A jaki jest koszt sprowadzenia takiego auta z tej strony za pomoca Twojego posrednika? Sa calkiem ciekawe niektore...
Sa jakies koszty dodatkowe w sensie cla/vaty (pewnie nie, bo tu UE) itp przy sprowadzaniu takiego auta na czesci?
2700 netto i 3300brutto wiec sporo;/
i wcale aukcje tak tanio nie ida jesli jest auto lekko uszkodzone
czailem sie na auto z opuszczonym zderzakiem a tak to igla na zdjeciach no i 1200Funtow to aukcja internetowa jako cena wywolawcza sie skonczyla a 1tys f bylem wstanie dac za auto no moze max te 1200
wiec ciezko chyba latwiej jak sie kogos ma w angli i z prywatnych rak wyczai nam tanie autko ja niestety nikogo nie mam
Koszty wysokie za przywóz. Tylko tak jak pisałem, każde auto z copartu to zagadka. Z mojego doświadczenia:
- auto strzelone w bok... Po przywiezieniu okazało się, że nie tylko drzwi (jak wygladało na zdjęciach, gdyż tylne drzwi, bok, przednia szyba i tylne koło. Na szczęści mechanicznie (z układem napędowym było o.k. Podczas rozbierania okazało się jednak, że auto miało już strzał z przodu i było wcześniej (mniej lub bardziej udolnie) naprawione. Generalnie auto okazało się O.K.... jednak nie tak idealne jak na zdjęciach.
- auto strzelone w tył (nie odpala). Okazało się, że po wciśnięciu włącznika udarowego i zsynchronizowaniu pilota samochód normalnie odpalił... HA!! Układ napędowy okazał się w bardzo dobrym stanie... jednak auto miało strzał w przód i angol poskładał je "na sztukę". Po zdjęciu zderzaka, okazało się, że pas przedni pogięty i elementy blacharskie przodu też dobrze nie wygladają . Zamiast elementów blacharskich przodu dostaliśmy układ napędowy
- auto wizualnie idealne. Jedynie mala dziurka w misce olejowej. Oleju na zawieszeniu nie było zbyt mocno, więc bylo prawdopodobieństwo, że po wymianie miski, wcisnięciu czujnika udarowego, auto będzie normalnie jeździło. Okazało się, że w silniku strzelił rozrząd, a dziurka była po to, aby wyciągnąć pieniądze z ubezpieczenia.
Tak więc jak każde auto jest zagadką i skończyły się czasy, że można było kupić idealne auto, w którym padł pilot i nie odpala (nikt tego nie weryfikował)... Polaków w Anglii jest wielu...
[ Dodano: Sob Maj 28, 2011 10:53 ]
... i jeszcze jedno, jeśli ktoś w kalkulacji liczy, że sprzeda koła z oponami w dobrym stanie, to niestety najczęściej, każda opona jest innego producenta, często kompletnie łyse. Nawet jeśli opony wydają się świeże rocznikowo i mają sporo bieżnika, to często są to opony kompletnie nieznanych firm, przy których opony Nankang mają najwyższe paratry trakcji. Miałem jeden komplet 3-letnich opon (w rozmiarze 205/40R17) z dużą ilością bieżnika. Po założeniu na samochód, ten nie mógł wjechać pod górkę, gdyż opony nie mogły złapać przyczepności na suchym asfalcie (!!!). Strach pomyśleć jak to jeździło na mokrym... Po dojechaniu do wulkanizatora okazało sie, że te 3-letnie opony są już kompletnie popękany
[ Dodano: Sob Maj 28, 2011 10:58 ]
Jeszcze jedna rada. Znacznie łatwiej kupić za rozsądne pieniądze i w lepszym stanie samochody z logiem Rover, niż MG. MG z założenia licytuje się wyżej i są eksploatowane ostrzej. Rovera można kupić za mniejsze pieniądze i w lepszym stanie.
Ew. coś w kolorze srebrnym.
Mogę mieć srebrny tył i srebrne szerokie listwy boczne.
Takie połączenie już u kogoś widziałem i ładnie wyglądał
Ja i mój znajomy mechanik chętnie nawiążemy stałą współprace z kimś kto mógłby wysyłać części do Polski.
Zależny nam zwłaszcza na wyposażeniu bogatszych wersji:
- Skórzane fotele
- Boczki
- Radia z CD
- Nawigacje
- Drobne elementy silnika (czujniki)
- Czujniki ABS
- Czujniki cofania
A czy ktoś sprowadza auta np z ebay.uk ? Kupił bym rovera 200 brm z dobrym wnętrzem żeby przełożyć konsolę drzwi dywan klipsy pasów itp. jakby miał silnik i skrzynie sprawną to są klubowicze chętni na to
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum