Pomógł: 6 razy Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 127 Skąd: Zbójno
Wysłany: Nie Maj 06, 2007 13:49 [R620] Alarm???
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
Witam!!!mam problem z alarmem a mianowicie jak zamkne samochod piloten swiatelka mrugna(3x)dioda przy "cycku"pyłga i moge samochód otworzyć z klucza odpalic i odjechac(mam czarny łamany klucz)kiedys tak nie bylo a teraz byle fraer otworzy drzwi i odjedzie....pomocy!!!???
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Sty 02, 2011 01:30, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Maj 06, 2007 13:49 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Na moje koślawe oko, to padło immo
Jakiegoś bystrego elektyka bym szukał i najlepiej jakbyś miał schematy el. Twojego autka dla niego. Posprawdza, zdiagnozuje i pewnie coś poradzi
....a na moje koslawe oko to on nie ma immo, tylko alarm. A jak wiadomo, to w kazdym R600, alarm mozna rozbroic otwierajac drzwi kluczykiem......
Golab33 napisał/a:
moge samochód otworzyć z klucza odpalic i odjechac(mam czarny łamany klucz)kiedys tak nie bylo a teraz byle fraer otworzy drzwi i odjedzie....pomocy!!!???
Jak bylo wczesniej?
Nie mogles odpalic, czy alarm sie nie rozbrajal?
Pozdrawiam
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Alarm jest deaktywowany kluczykiem w zamku, ale immo powinno nadal działać.
Już to dyskutowaliśmy - w obu moich 623 tak nie było - było tak jak pisze Adam.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Wto Maj 08, 2007 12:28
Dodam, że w moim 620 SDi 95' z łamanym kluczykiem i pilotem jednoprzyciskowym jest immo dezaktywowane właśnie pilotem. Zamknięcie pilotem i otworzenie kluczykiem nie pozwala uruchomić auta właśnie.
PS>Takie rozwiązanie to podobno też sposób na możliwość pozostawienia bezpiecznie jakiejś osoby (dziecka - choć to i tak niedopuszczalne imo) czy psa w zamkniętym samochodzie z uzbrojonym alarmem zewnętrznym (zamknięcie z klucza), wewnętrzne czujniki ruchu aktywują się tylko po zamknięciu z pilota. 100% pewności nie mam ale tak przekazał mi poprzedni właściciel samochodu.
Takie rozwiązanie to podobno też sposób na możliwość pozostawienia bezpiecznie jakiejś osoby (dziecka - choć to i tak niedopuszczalne imo) czy psa w zamkniętym samochodzie z uzbrojonym alarmem zewnętrznym (zamknięcie z klucza), wewnętrzne czujniki ruchu aktywują się tylko po zamknięciu z pilota. 100% pewności nie mam ale tak przekazał mi poprzedni właściciel samochodu
Dokładnie tak jest.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Może i odgrzeje kotleta ale nie będzie, że zakładam nowy temat
Stawiam samochód na podjeździe chciałbym lekko uchylić szybki na czas pobytu w domu żeby zapanować nad temperatura w aucie (brak klimy:() jak zamykam pilotem i wiatr powieje to się załącza, z kluczyka podobnie a podobno powinno zamknięcie z kluczyka dezaktywować alarm. Diody w drzwiach cały czas migają... Pomóżcie koledzy
Pomógł: 2 razy Dołączył: 30 Mar 2011 Posty: 27 Skąd: Wrocław / Głogów
Wysłany: Pon Maj 30, 2011 23:33
Dobrze, że ktoś odgrzał temat bo już chciałem zakładać nowy
U mnie też jest problem z alarmem.
Nieraz się uzbraja, nieraz nie. Samochód zawsze zamykam z pilota.
Teraz jest jeszcze sprawa wkładek w drzwiach. Od kierowcy wkładka nie działa, poprzedniemu właścicielowi ktoś się chiał włamać do auta i wkładka wpadła do środka, a ten uważając, że i tak otwiera auto z pilota - przykleił ją na poxiline i kluczyk wchodzi tylko do połowy, nie mówiąc o obrocie.
Z kolei ta od pasażera otwiera drzwi nawet, jeżeli nie przekręcę kluczyka, wystarczy go włożyć ale z kolei nie da rady zamknąć bo słychać tylko jak drzwi się zamykają, a zaraz otwierają i zawsze towarzyszy temu uzbrojenie/rozbrojenie alarmu.
Dodam tylko, że jak alarm przestaje mi uzbrajać się na pilota, to wtedy przekręcam kluczyk w tej wkładce, po czym zamykam z pilota i przez jakiś czas działa normalnie.
Czy ktoś wie, w czym może lezeć problem?
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2338
Wysłany: Wto Maj 31, 2011 10:02
prezes myślę, że jedynym dobrym rozwiązaniem jest wymiana tej poklejonej- uszkodzonej wkładki jak i tej od strony pasażera, bo jak już była jakaś rzeźba ( włamanie ) to raczej walka z wiatrakami
Pomógł: 2 razy Dołączył: 30 Mar 2011 Posty: 27 Skąd: Wrocław / Głogów
Wysłany: Wto Maj 31, 2011 17:39
No właśnie się obawiałem, że te wkładki będę musiał powymieniać
A to jakoś na zamówienie się dorabia wkładkę do kluczyka czy jak to wygląda? Szczególnie przeraża mnie ta zabawa z tą klejoną wkładką, bo poxilina niexle trzyma i nie wiem, czy całej klamki wymieniać nie będę musiał
Jeszcze zajmę się krańcówkami, bo w sumie tylko ta przy drzwiach pasażera jest sprawna a podejrzewam, że też coś może być na rzeczy
Z kolei ta od pasażera otwiera drzwi nawet, jeżeli nie przekręcę kluczyka, wystarczy go włożyć ale z kolei nie da rady zamknąć bo słychać tylko jak drzwi się zamykają, a zaraz otwierają i zawsze towarzyszy temu uzbrojenie/rozbrojenie alarmu.
Dodam tylko, że jak alarm przestaje mi uzbrajać się na pilota, to wtedy przekręcam kluczyk w tej wkładce, po czym zamykam z pilota i przez jakiś czas działa normalnie.
Mi to wyglada na kabelkologie......... podejzewam , ze poprzedni wlasciciel namieszal cos z kablami w drzwiach kierowcy , dlatego sam ci sie otwiera.
Byl kiedys na grupach podobny problem , ale teraz tego dokladnie niepamietam. Odpal RAVE , rozbiez drzwi i sprawdz czy wszystke kable sa tam gdzie powinny byc (kolorami)
Pozdrawiam
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum