Wysłany: Nie Cze 05, 2011 08:47 [MG ZR] silnik nie równo parcuje
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2004
Witam wszystkich moze mi ktoś pomoże.
Posiadam MG ZR 1,8 160 koni,mam taki problem.
Silnik zaczął mi przerywac zapaliła sie kontrolka chek.
Nie chce wejsc na obroty wrazenie jak by nie chodził na jednym cylindrze.
Zastały wymienione swiece kable zapłonowe oraz cewki.
I nic to nie zmieniło.
Wczoraj nagle chek zgasł i auto znowu zaczeło jezdzić a dziś znowu sie zapalił i autko przerywa.
Auto zachowuje sie tak jak by nie dostawało paliwa na cylinder.
Pompa paliwa sprawdzona jest oki filtr paliwa jest czysy.
Pomóżcie co to moze być mi sie skonczyły już pomysły.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Cze 05, 2011 08:47 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
silnik krokowy? kolega tak mial w Honda Prelude 4
wymienil silniczek i dziala jeszcze ma obroty do regulacji troche bo mowi ze jak silnik zimny i jest na benzynie (bo ma tez LPG) to skacza obroty troszku
Podjedz na jakikolwiek wrsztat z komputerem podstawowe usterki wykryje zwykly interfejs obd II. A wiec kazda usterke silnika tym wykryjesz. Na T4 dostalbys dokladniejsza informacje ale ta Ci wystarczy. Koszt 50-100 zl.
Bumelant [Usunięty]
Wysłany: Nie Cze 05, 2011 10:45
Krokowy nie ma nic do rzeczy raczej w tym przypadku. Moze byc zarowno mechanika jak i elektronika. Sadze, ze diagnoza netowa imposible. Zakladajac, ze mechanicznie autko jest ok (gary maja kompresje, rozrzad porzadnie ustawiony, vvc zsynchronizowane) zaczalbym od solidnego przeskanowania bledow najlepiej na T4 lub ewentualnie Elmie lub innym interfejsie OBD 2 i przepatrzenia calej kabelkologii. Checki jak praktyka pokazuje to najczesciej sondy lambda wywalaja. Równie dobrze może to być utrata kompresji na garze jak i blachostka typu przetarty kabelek do jakiegoś czujnika, który raz Ci styka raz nie. Wypnij na starcie obie sondy lambda i zobacz co sie dzieje. Cosik mi tu smierdzi zla mikstura paliwowo-powietrzna. Pozdro.
Byłem na kompie wyskoczyły mi takie błędy
PO180 czujnik temp paliwa
PO120 czujnik poł. pedału
ale nie mam pojecia co to jest i gdzie to jest
oraz wywala mi błedy sondy ale to jest normalne gdyz nie mam katalizatora.
Wykasowałem błedy te dwa sie pojawiają a lambda błędy gasna zapalaja sie dopiero po przejechaniu mniej wiecej 700 km.
A teray jak pryerzwa cyek sie swieci cały czas.
Najgorsze że on wczesniej nie dawał zadnych sygnałów że coś sie dzieje, stało sie to na raz.
Jechcałem chciałem dodać gazu a on zachowwał zaczął szarpać i tak jak by chciał strzelić.
Bumelant [Usunięty]
Wysłany: Nie Cze 05, 2011 11:45
ad.1 pierwsze slysze o takim czujniku - olalbym to narazie - jakies dziwactwo - az przejrze RAVE z ciekawosci co to jest.
sam uzywam 3ci rok - a bledow nie bedzie praca obu sond - jak praktyka pokazala - to podstawa poprawnej pracy tych silnikow - nie mozesz ZADNYCH bledow miec - jezeli pierwsza Ci lapie bledy , zawiesza sie - wychodzi poza zakres - trzeba ja wymienic niestety nie bedzie to nigdy dobrze dzialalo i raczej tu jest twoj problem - rozwala sie adaptacja kompa i po zawodach. I pierwsza i druga musi byc dobra - nie wazne czy kat masz czy nie. Jak wyrznales kata na amento - to ta druga sonda teraz Ci zubaza mieszanke bo wali wysokim zakresem. Wbrew temu co pisza nie jest tylko sonda diagnostyczna a ma wplyw na to co sie dzieje w calej petli.
Wypnij wtyczke od TPS i zmierz rezystancje przy pozycji zamknietej / otwartej - zobaczymy czy to Ci dziala a potem powypinalbym sondy i zobaczyl co sie dzieje. TPS to zwykly potencjometr i jak wszystkie - z czasem padaja - wyrabiaja sie, ulegają zabrudzeniom. Dosc czesty problem w Roverkach. Pozdro
Spróbuje zbadać tak jak mówisz tylko że ja bez kata jezdze 2 rok i dopiero teraz sie dzieja takie zeczy.
Na postoju jak stoi odpalony jak zacznie szwankowac to tak jak by iskara nie dochodziła albo nie podał na jeden cylinder paliwa.
W czasie jazdy jak sie to stanie dam wiecej gazu szarpnie i pojedzie normalnie,
takie cos dzieje sie do 3 tyś obrotów potem jest juz normalnie.
Bumelant [Usunięty]
Wysłany: Nie Cze 05, 2011 12:31
do obbadania TPS najpierw - podrzuc wartosci z multimetra - moge zobaczyc u siebie na aucie - mam rowniez 2 zapasowe takie czujniki gdzies - powinnismy miec raczej podobne wartosci - bedzie pewnosc czy to to - a ja jezdze z milem i 0 bledow przy kazdym skanie - byc moze pierwsza regulacyjna zaczyna zle dzialac. Wiadomo czas dziala na niekorzysc - moze sie konczy...
Bo mozesz miec to co ja , nigdy nie wymieniaj czesci jesli nie masz 100& pewnosci ze sa uszkodzone , sprawdz kable i wtyczke od tego czujnika u mnie wlasnie przy samej wtyczce gdy odslonisz ta gumowa oslonke na wtyczce tam byl urwany kabelek. Sprawdz to jesli nie pomoze to na komputerze widac czy czujnik dziala czy nie. Tzn sa tam wartosci w czasie rzeczywistym od chyba 4.7 % ( o ile sie nie myle) do 100% z tego czujnika nawet silnika nie musisz wlaczac.
To nie to
nie pamietam numeru błędu ale wyswietlił mi coś takiego
przerwa na pierwszym cylindzze
oraz
Błąd lub nie działa map/nie pamietam przez co
ale to jest czujnik map(map sensor)
Czy ta przerwa na pierszym cylindrze moze byc spowodowany tym map sensorem
oraz błąd z czujnikiem cisnienia(temperatury)oleju.
[ Dodano: Pon Cze 20, 2011 16:52 ]
I co panowei nikt nie wie co jest grane czy co??
Myślałem że ktoś z was ma troszke pojecia o tych silnikach a widac sie mylilem.
Nikt nie wie o co chodzi!!!
A cały czas wyświetla przerwe na pierwszym cylindrze!!!
to jest jedyny błąd jaki jest.
Nawet zakupiłem inny komp bo myslalem ze komp siadl ale dzieje sie dalej to samo.
Jednym słowem firma robiące te auta "MG-Rover" to jest szrot.
Po co ja to wogule kupiłem!!!!!!!!
jesli tak jest to sprawdz swiece - jeszcze raz - poza tym kupiles takie jak nalezy?
bo wiekszosc uzytkownikow jak slyszy ze swieca do zr160 kosztuje 40 pln za sztuke to kupuje "cos podobnego"
po drugie sprawdz instalacje zasilania cewki na tym cylindrze co wypada ci takt
po trzecie - mozesz zrobic bypassa gdzies przy kompie
po czwarte - sprawdz piny i wtyczke na kompie i zasilaniu cewki
a po piate - zastosuj to co koledzy napisali wczesniej o sondzie i tps
_________________ '99 r400 16k16 sedan JFR na czesci ( anglik ) pytac na priv
Witam wszystko zrobiłem wymieniłem sonde.
I poszedłem.
Miałem jeszcze problemy bo skakał mi na obrotach jak puszczałem gaz spadały prawie do zera a potem trzymał 1200 obrotów.
Okazało sie ze był brudny przepływomierz.
Teraz jest już wszystko oki.
Zapała mi sie tylko kontrilka check bo nie mam kata ale to po jkaiś 200 km.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
praca obu sond - jak praktyka pokazala - to podstawa poprawnej pracy tych silnikow - nie mozesz ZADNYCH bledow miec - jezeli pierwsza Ci lapie bledy , zawiesza sie - wychodzi poza zakres - trzeba ja wymienic niestety nie bedzie to nigdy dobrze dzialalo i raczej tu jest twoj problem - rozwala sie adaptacja kompa i po zawodach. I pierwsza i druga musi byc dobra - nie wazne czy kat masz czy nie. Jak wyrznales kata na amento - to ta druga sonda teraz Ci zubaza mieszanke bo wali wysokim zakresem. Wbrew temu co pisza nie jest tylko sonda diagnostyczna a ma wplyw na to co sie dzieje w calej petli.
