Wysłany: Sob Cze 11, 2011 14:03 [R400] problem z obrotami
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam wszystkich serdecznie! Postanowiłem opisać mój problem gdyż nie mogę nigdzie znaleźć czegoś dokładniejszego i aktualnego opisującego tą usterkę a że jestem nowym posiadaczem R nie jestem dobrze zorientowany co i gdzie więc z góry przepraszam jeśli temat się powtarza.
Opis moich usterek : samochód ma problem z 1 paleniem każdego dnia tzn musi dobrą chwile zakręcić aby odpalić później już pali na dyg nie ważne czy silnik zimny czy ciepły. Drugą sprawą jest to że silnik bezpośrednio po przygazowaniu opada do 1000 obr i dopiero po chwili spadnie do prawidłowych obrotów czyli 850/900, dodatkowo jeszcze przy ok 3000 obrotów odcina mi paliwo. Możliwe że coś jest nie tak z pompą wtryskową (za duża dawka paliwa) lecz nie jestem fachowcem. Następną zagadką jest to że jadąc w ciepły dzień na trasie (krótkiej ok 60 km) czujnik temperatury wariuje tzn pokazuje w pewnym momencie że temperatura jest w normie a za chwile wskazówka potrafi dojść do czerwoności zauważyłem że podczas włączenia dmuchawy od ogrzewania wskaznik pokazuje wyższą temperaturę gdy wyłączę temperatura spada . Opisuje to wszystko gdyż możliwe że te rzeczy mają coś wspólnego ze sobą. Na koniec dodam że samochód stał dłuższy okres czasu ok pół roku.
Bardzo proszę o pomoc a przynajmniej doradzenie do jakiego typu fachowca mam się wybrać Pozdrawiam i z góry dziękuje !
Ostatnio zmieniony przez szoso Nie Cze 12, 2011 09:32, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sob Cze 11, 2011 14:03 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 21 razy Dołączył: 28 Sie 2010 Posty: 350 Skąd: Kozienice
Wysłany: Nie Cze 12, 2011 09:32
imus23 napisał/a:
samochód ma problem z 1 paleniem każdego dnia tzn musi dobrą chwile zakręcić aby odpalić później już pali na dyg nie ważne czy silnik zimny czy ciepły
Może paliwo cofać do zbiornika po dłuższym postoju (zaworek zwrotny w gruszce)
Ja tą gruchę wywaliłem całkiem i śmigam na samym przewodzie paliwowym w przyszłości zakupie zaworek.
imus23 napisał/a:
Drugą sprawą jest to że silnik bezpośrednio po przygazowaniu opada do 1000 obr i dopiero po chwili spadnie do prawidłowych obrotów czyli 850/900, dodatkowo jeszcze przy ok 3000 obrotów odcina mi paliwo
Sprawdź błędy,możesz sam je wybłyskać - http://www.roverki.pl/ind...el#comment-1440
Dodatkowo czyszczenie wiązki pompy wtryskowej,użyj opcji szukaj jest sporo tematów na temat wiązki pompy.
imus23 napisał/a:
Następną zagadką jest to że jadąc w ciepły dzień na trasie (krótkiej ok 60 km) czujnik temperatury wariuje tzn pokazuje w pewnym momencie że temperatura jest w normie a za chwile wskazówka potrafi dojść do czerwoności zauważyłem że podczas włączenia dmuchawy od ogrzewania wskaznik pokazuje wyższą temperaturę gdy wyłączę temperatura spada
Czy sprawdziłeś faktyczną temperaturę cieczy jak wskaźnik wchodzi na czerwone pole ?
Być może sam czujnik oszukuję a temperatura jest w normie.
Jeśli jest inaczej czyli gotuję płyn/wodę to do sprawdzenia będzie termostat być może się zawiesza/zacina i nie masz obiegu na chłodnice.
Auto świeżo zakupione wiec zaczynał bym od wymian podstawowych rzeczy:
- Rozrząd (sprawdzić kąt wtrysku paliwa)
- Olej + filtr
- Filtr paliwa + filtr powietrza
- Sprawdzić świece
Pozdrawiam
_________________ Porażka jest szansą na to,aby zacząć jeszcze raz-inteligentniej...
Spróbuje jeszcze wyciągnąć całkiem tą gruchę ale nie wiem czy to jej wina bo gdy podpompuje gruszką nic to nie daje rzekłbym że jeszcze gorzej ma zapalić. Błędy dopiero sprawdzę w przyszły weekend z braku czasu a jeśli chodzi o rozrząd i wszystkie filtry oleje to zostały wymienione zaraz po zakupie chłodnica przepłukana wymieniony płyn ale niestety nic to nie zmieniło. Jeśli chodzi o tą temperaturę to raczej musi coś nie tak być z czujnikiem bo nie możliwe żeby na takim ciężkim czerwonym nie zagotowało wody. Zresztą włączenie dmuchawy powodowało wzrost temperatury o 1/5 a nawet 1/4 skali. Ale tylko wtedy gdy jest dobrze zagrzany i jest ciepły dzień.
Pomógł: 21 razy Dołączył: 28 Sie 2010 Posty: 350 Skąd: Kozienice
Wysłany: Nie Cze 12, 2011 13:26
imus23 napisał/a:
Zresztą włączenie dmuchawy powodowało wzrost temperatury o 1/5 a nawet 1/4 skali. Ale tylko wtedy gdy jest dobrze zagrzany i jest ciepły dzień.
Włączenie nadmuchu zimnego ?
Ogólnie jeśli jest sprawny termostat to skazówka tem. powinna być w połowie skali i tak trzymać bez jakichkolwiek skoków.
Jeśli gotuje Ci płyn to termostat jest zwalony (wymontuj i sprawdź w garnku z wrzątkiem czy się otwiera i zamyka pod letnią wodą)
Wiec masz do sprawdzenia dwie rzeczy czujnik i termostat.
_________________ Porażka jest szansą na to,aby zacząć jeszcze raz-inteligentniej...
włączenie dmuchawy nie ważne czy nadmuchu zimnego czy ciepłego tylko wystarczyło włączyć dmuchawę na max i temp wskakiwała pod czerwone gdy wyłączyłem dmuchawę temp opadała.
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2341
Wysłany: Wto Cze 14, 2011 08:59
Podzielam zdanie mirvin'a i dodam od siebie, że jeżeli auto długo stało, wszystkie połączenia elektr. kostki wypiąć i potraktować kontaktem, odkręcić i przeczyścić masy.
Po sprawdzeniu błędów dowiedziałem się ze mam padnięty przepływomierz ale na dobrym jest bez różnicy cały czas odcinka przy 3000obr, dodam jeszcze ze na zimnym silniku dokręcił się do ponad 4000obr czy jest możliwe ze coś jest nie tak z pompa ? Miał już ktoś taki przypadek ? Im większe obciążenie tym szybciej odcina paliwo. Zauważyłem tez ze śrubka od dekielka pompy była odkręcana.
Zauważyłem tez ze śrubka od dekielka pompy była odkręcana.
może nastawnik pompy padl.
w kazdym bądź razie sprawdź narazie wiązkę pompy wtryskowej, może jest szansa ze jest gdzieś przerwana.
Nic innego jak na pompę mi to nie wygląda. Choć warto jak już tam będziesz zaglądal przejrzeć cała instalację.
Po podpięciu do kompa wygląda jakby były dawki źle ustawione. No sprawdzę jeszcze wiązkę ale wątpię żeby tylko taka głupota była Jest jakaś opcja sprawdzić sterownik pompy ?
ustawiłem się ze specem od pomp może coś się dowiem
[ Dodano: Nie Lip 24, 2011 12:51 ]
Nareszcie udało się wyczekać w kolejce z pompą niestety gość twierdzi ze pompa była sprawna i że raczej na 100% to nie będzie wina pompy ale tak czy siak przewinął mi cewkę wyregulował pompę teraz trzeba założyć i spróbować ale wątpi że cokolwiek to zmieni.
Zastanawia mnie co może jeszcze być nie tak :S na pewno ważnym szczegółem jest to ze na zimnym silniku dokręca się do 4tys obr myślałem jeszcze nad potencjometrem w pedale gazu ewentualnie katalizator? Już brakuje mi pomysłów :SS
odłącz zawór cisnienia turbiny (ten taki plastikowy po lewej stronie przy nadkolu - waw10050 czy coś takiego) i zobacz czy cokolwiek się zmienia.. tzn możesz normalnie odpalić i przejechać sie..
_________________ ach ten roverek.. ciągle trzeba coś przy nim pogrzebać.. :-(
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum