Wysłany: Sob Cze 18, 2011 19:54 [R200 86KM '98] Piszczenie hamulców, bicie i piszczenie koła
Typ: SD Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998
Witam,
dziś przysiadłem troszkę do rovera. I mam kilka pytań i problemów.
Od pewnego czasu piszczą mi hamulce (szczególnie lewe koło). Oczywiście na podnośnik koło zdjąłem. Podobny problem znalazłem tutaj: http://forum.roverki.eu/v...hamulce&start=0
Dodatkowo u mnie zdjagnozowałem opór przy kręceniu tarczą ale nie na całym obrocie tylko tak 1/3. Jak by klocki cały czas stykały się z kołem. Również lewe koło to co piszczy przy lekkim skręcie bardziej się nagrzewa co czuć pod ręką.
Pytanie moje: co to może być?
W związku że jestem laikiem prosiłbym o zdjęcia jeśli ktoś ma co to może być. Czy mogę rozkręcić hamulce przeczyścić i poskładać?
Dodam że hamulce (klocek z zew.) wydają się być grube. I tarcze też. Również na tarczy widzę taki zardzewiały rant po brzegu (tak jak by klocki tak nie tarły)
Przy hamowaniu (jak się nagrzeją) też bardzo piszczą:/
Sprawa 2. Bicie koła: nie wiem którego pewno będzie wyważenie ale czy to może mieć związek z hamulcami? i to iż prawy sworzeń mam do wymiany?
Sprawa 3. Nie jadę zbyt szybko nie wchodzę w ostry zakręt a opony mi piszczą Czy to wina sworznia, zbieżności czy czegoś innego?
Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Sob Cze 18, 2011 19:54 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Przyczyn może być wiele... mogły Ci się śruby pływające zapiec i może zacisk nie odbijać do końca. Ale skoro mówisz, że klocki jakoś źle przylegają to ja bym obstawił, że masz pokrzywione tarcze. Pewnie wjechałeś rozgrzanymi tarczami w kałużę i tyle... Drgania na kierownicę też od tego mogą powstawać, jeżeli to nazywasz biciem.
powiem tak... między klocki a tarcze nie wsadzisz papierka po "Donaldzie" a piszczy mi tak od 4 miesięcy. Myślałem że się dotrze ale nie pykło.
Czy jeśli się zapiekło, to mogę to czymś wyczyścić ? jeśli tak to jak to rozkręcić?
Musisz zacisk rozebrać i śruby pływające nasmarować
Zdejmij zacisk z tarczy (nie odkręcaj póki co wężyka od płynu) i zobacz jak rusza się zacisk, czy swobodnie
a to że piszczy na zakrętach to całkiem możliwe że od tego sworznia bo jak masz na nim luzy to koło sobie troszkę lata
od sworznia nie, bo piszczy z lewej strony. Sworzeń (wahacz) do wymiany z prawej
[ Dodano: Pon Cze 20, 2011 23:49 ]
Krzysi3k napisał/a:
Musisz zacisk rozebrać i śruby pływające nasmarować
Zdejmij zacisk z tarczy (nie odkręcaj póki co wężyka od płynu) i zobacz jak rusza się zacisk, czy swobodnie
Tu był problem dodatkowo przetoczyłem tarcze, wyczyściłem cały zacisk, przetarłem klocki.
Śmiga świetnie ALe jeszcze odpowietrzenie syf był taki w tych zaciskach :O
Ale olej wymieniłem hamulce zrobiłem i jak by moc była odzyskana. jak jechałem to tarły klocki bez hamowania, powodowało to lekkie przyhamowanie auta na luzie i grzanie opon lewych i piszczenie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum