czy mozna jakos sprawdzić czy czujnik położenia wału jest zły na pewno go wyczyszczę ale czy jest jakiś sposób zeby zobaczyć czy on działa??????
wysłałeś PW do mnie w tej kwestii. znalazłem temat, wkleiłem Ci linka, a kolega thef napisał w wątku jak sprawdzić czujnik. Piszesz posty na ilość czy poprostu nie czytasz dokładnie wątków o które prosiłeś ( jakoby )
Jak już znajdziesz ten czujnik, to można przeprowadzić łatwy test:
po rozgrzaniu silnika zgasić go, upewnić się, że znowu nie chce odpalić, schłodzić czujnik położenia wału np. zimną wodą i spróbować odpalić - jak się uda, to masz przyczynę. Potem wymiana i autko jak nowe .
_________________ Driving is believing !
SPAMU¦
Wysłany: Pon Cze 20, 2011 23:16 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pod gałką zmiany biegów biegnie układ wydechowy, a dokładnie dwururka i jej łączenie z katalizatorem - prawdopodobnie wszystko się nagrzewa od tych strzałów i stąd ta temperatura.
Na myśl przychodzi mi jedynie instalacja LPG - być może przy zakładaniu coś poszło nie tak i teraz nie jest szczelna? Masz możliwość jej całkowitego odłączenia (nie mam pojęcia czy w butli jest na przykład zawór umożliwiający całkowite odcięcie dopływu gazu)
Taka mała uwaga - nie jeździj autem dopóki nie rozwiążesz problemu - jeżeli rozwali ci kolektor dolotowy to do kwoty 350 pln będziesz musiał zrobić małą aktualizację.
P.S. Tak, wiem że instalacja była sprawdzana, niemniej w trakcie swojej kilkuletniej przygody z dwuśladami nabrałem syndromu ograniczonego zaufania do mechaników. Bardzo ograniczonego
Witam Dzisia koło 21 odstawiam auto do P. Gawina od jutra bedzie z nim walczył....
P. Gawin wykluczył raczej czujnik położenia wału...albo pasek rozrządu przeskoczył albo coś z zaworami jak będę coś wiedział to dam znać i opiszę co i jak zeby dla potomnych było...będę pisał....
Co do strzałów to na LPG i PB jest to samo zakręciłem zawór główny LPG i na PB też strzela....więc to nie przyczyna tylko LPG....
_________________ Porażka jest gorsza niż śmierć, bo z porażką trzeba żyć...
c'mon ARSENAL
Powiem szczerze w ciagu dwóch dni postoju auta skrzynia by się zepsuła wątpie...
Podejrzewam ze to wszystko się nagrzewa ponieważ te strzały idą i spaliny są bardzo gorące niz zawsze....mechanik P.Gawin powiedział że albo czujnik położenia wału ale to mało prawdopodobne bardziej mu to wygląda że pasek rozrządu przeskoczył o jeden ząbek i dlatego te strzały idą cały układ zapłonowy czyli iskra już ok silnik pali dobrze obroty chodza dobrze silnik pracuje ok tylko te strzały co ida z filtra powietrza a są tak mocne że aż cała obudowa filtra podskakuje....
_________________ Porażka jest gorsza niż śmierć, bo z porażką trzeba żyć...
c'mon ARSENAL
Prawdę mówiąc myślałem o rozrządzie, ale skoro auto jeździło wcześniej dobrze, to przyjąłem że był dobrze ustawiony.
Ale faktycznie mogło coś przeskoczyć.
No tak stwierdził mechanik telefonicznie że to podejrzewa jak strzela tak mocno....ale dziwne że w przeciągu 2-3 dni rozrząd się przestawił...ale wole nie ryzykować i wieczorem zaciągne go do mechanika nawet nie bedę go odpalał....strach.....zobaczymy co powie może tylko bedzie ustawić od nowa plus ewentualnie nowy pasek i nic więcej było by fajnie i w miarę tanio...oby nie wyszło więcej....będę pisął jutro co i jak bo będę telefonicznie informowany co i jak dzięki wszystkim za pomoc....
Poczekamy i zobaczymy co wyjdzie
_________________ Porażka jest gorsza niż śmierć, bo z porażką trzeba żyć...
c'mon ARSENAL
Problem znaleziony i wyeliminowany. Okazało się że pompka paliwa dawał za małe ciśnienie a szrot na którym sprawdzali miał ten sam problem. Łatwa sprawa a tyle problemów. Nowa pompka 80zł, robocizna 220zł.
Witam auto własnie naprawione P.Gawin wziął w swoje ręcę i smiga znowu...
Powodem kłopotów była cewka plus przestawiony rozrząd oraz urwana śruba napinacza....
Pasek i Rolka są w bardzo bobrym stanie więc nie wymieniam...
Dzięki za uwagę i pozdrawiam
_________________ Porażka jest gorsza niż śmierć, bo z porażką trzeba żyć...
c'mon ARSENAL
No właśnie nie pasek przeskoczył ale się trzymał nie zerwał sie P.Gawin zlożył wszystko od nowa i smiga auto jak przed awarią zero różnicy...pasek i rolka plus simeringi w bardzo dobrym stanie więc nie wymienił bo nie ma sensu....silnik jest ok....dzięki za pomoc wszystkim....
_________________ Porażka jest gorsza niż śmierć, bo z porażką trzeba żyć...
c'mon ARSENAL
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum