Wysłany: Sob Cze 18, 2011 08:09 [45 400 zs] Drążek zmiany biegow/ jak to wybic??
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie
moze ktos to wybijał juz kiedsy
bo ja nie moge jest on chyba klinem i na dole grubszy do gory chudszy
wiec od dołu chyba nie ma szans??
jak to u was wyglada
od gory nie mam miejsca zeby wejsc nawet jakims wybijakiem czy srubokretem
auto to zs180
Pomógł: 21 razy Dołączył: 28 Sie 2010 Posty: 350 Skąd: Kozienice
Wysłany: Sob Cze 18, 2011 12:40
borek88 napisał/a:
jest on chyba klinem i na dole grubszy do gory chudszy
Jeśli był nabijany od dołu i jest to stożek to musi być gwint w grubszej części tego kołka (chyba że jest dojście od góry do wybicia ale po zdjęciu nie sądzę )
Jeśli jest gwintowany to wybijak do kołków lub ze dwie nakrętki i śruba
Druga opcja wykręcić cały element do demontażu oczywiście jeśli jest taka możliwość.
_________________ Porażka jest szansą na to,aby zacząć jeszcze raz-inteligentniej...
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2341
Wysłany: Sob Cze 18, 2011 22:29
Kiedyś próbowałem go wybić u siebie- mocno siedzi, to zabezpieczenie sprężynujące. Ja się poddałem, ale z klekotaniem dźwigni sobie w inny sposób poradziłem. Dopasować wybijak, polać jakimś wspomagaczem i młotek w dłoń- innej opcji nie widzę, i w dodatku ciasno, jedyne działanie młotkiem jest od dołu.
ja chciałem wybić to z zs180 i porównać to z idt jedyne czym możne się rusznic to długością.
ale w zs'ie tez jest pg1 a tak biegi krótko i ciasno (u mnie jak jest bieg to gałka i tak jest luźna)
[ Dodano: Nie Cze 19, 2011 10:27 ] Jugol, a co ty wymyśliłeś z luzem
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2341
Wysłany: Nie Cze 19, 2011 10:12
borek88 napisał/a:
Jugol, a co ty wymyśliłeś z luzem
Luzy były na tulejkach zrobiłem na początku wg pomysłu Brt'a ( masz w dziale tech. na stronie klubowej), ale później dzięki koledze rtworek założyłem nowe, teflonowe tulejki i jest cisza.
Ja u siebie tydzień temu walczyłem z tym trzpieniem. Kupiłem cały wybierak ze stabilizatorem i gumami w dobrym stanie i chciałem wymienić całość gdyż krzyżak był oryginalnie nitowany.
Za diabła nie mogłem wybić tego dziadostwa. No to druga myśl żeby roznitować i połączyć ze starym krzyżakiem, ale strasznie mi szkoda było dobre rozcinać.
No to próbowałem rozwiercić ten bolec ale też nie szło moją padaką tego zrobić a jako że mój stary krzyżak miał już 2 śruby zamiast nitów, to mi go szkoda nie było i potraktowałam go szlifierką. Następnie udało mi się trochę rozfrezować ten otwór w bolcu coby śrubka przeszła i skręciłem całość. Przy okazji zobaczyłem jak to się w Holandii krzyżaki naprawia. Między tulejki a obudowę były wsadzone ruloniki z puszki do piwa coby luz zmniejszyć. I jak to miało nie grzechotać...
z tego co zauważyłem to od dołu mam większy otwór do góry większy wiec jakbym dobrał wiertło to rozwierce a później śrubka z kontrom (4-ka tam wejdzie możne) i powinno latac
rozumie ze od gory??
sam chyba nie dam rady niestety moze zaprzegne kogos do pomocy zeby trzymal jakis wybijak od dolu i zeby jakos znalezc miejsce na bicie od gory
rozwiecenie tego dziadostwa to ciezka sprawa stepilem nowe wiertło firmy makita jesli dobrze pamietam pudełeczko w sklepie i lipa
no wiadomo ze nie cisłem mocno i nie waliłem po obrotach poprostu twardy materiał
Pomógł: 116 razy Dołączył: 05 Lis 2008 Posty: 2341
Wysłany: Pon Cze 20, 2011 21:58
borek88 napisał/a:
rozwiecenie tego dziadostwa to ciezka sprawa stepilem nowe wiertło firmy makita jesli dobrze pamietam pudełeczko w sklepie i lipa
no wiadomo ze nie cisłem mocno i nie waliłem po obrotach poprostu twardy materiał
Dlatego, bo to jest z tej dobrej stali, co starzy kowale na nią srali
jak mówił rtworek, trzeba ostro jeb-udu przez na przykład przez śrubę mlotkiem i powoli i żmudnie wychodzi z zs'a
a w idt ta tulejka blokująca była ter rozklekotana i wyszła łatwiej
wyciągnąłem wszystko wraz z drążkiem tłumiącym ale przełożyłem tylko drążek zmiany biegów bo trochę się to wszystko różniło długością i wygięciem tak ze drążek jest o 1.5cm krótszy jak się na te same otwory przykręci i wrzucając 2,4,R gałka jest blisko ręcznego
ale na końcu drążka pod gałka jest taki obciążnik w idt w zs'ie go nie było więc go nie przekręcałem tylko akurat w to miejsce przykręciłem gałkę no i te 1.5cm uratowane
biegi wchodzą zaje.iscie i polecam wszystkim tą naprawę
u mnie luźne było połączenie drążka z wodzikiem skrzyni (to zabezpieczenie z zs'a załatwiło sprawę) oraz ten krzyżak przy skrzyni)
jestem teraz ciekaw jak długo wytrzyma to w klekocie
no i przy okazji wymieniłem gumkę/osłonkę wodzika skrzyni której nigdzie nie mogłem dostać ale w zs'ie była idealna
jest tylko ciekaw do czego ten obciążnik (taki w kształcie klina)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum