[arche75]

Witam

dziś w trakcie jazdy spotkała mnie przykra niespodzianka;

przy prędkości około 140 km/h (czyli wolniutko) nagle poczułem szarpnięcie z tylnej prawej strony - objawy dokładnie jakbym złapał gumę. Tak właśnie pomyślałem, zwolniłem - ale samochód trzymał tor jazdy bez żadnych niespodzianek.
Niestety - gdy chciałem przyspieszyć - zero mocy po wciśnięciu gazu. Po zatrzymaniu już nie ruszył - silnik kręci, ale odpala.

Dodatkowo przy próbie uruchomienia świecą się równocześnie 2 kontrolki (normalnie gasną po przekręceniu kluczyka): akumulator (akuś jest całkiem nowy, wymieniony przed tygodniem) i wspomaganie kierownicy.
Na szczęście znajomy doholował mnie do domu... Czy ktoś ma pomysł co się mogło stać?

[SPAMU¦]

[Mad]

troche to wygląda jak by Ci się paliwo skonczylo ale oczywiscie rozumiem ze to nie wchodzi w grę.

U mnie wspomaganie kierownicy gaśnie dopiero po odpaleniu - u Ciebie powinno być tak samo, dopiero wtedy ono się włącza.

Silnik nie zmienił swojego dźwięku po tym szarpnięciu, nie hałasował inaczej?

Kiedy zmieniałeś rozrząd?

[arche75]

Paliwo jest, może nie pełny zbiornik ale około połowy;)

Silnik po szarpnięciu a przed zatrzymaniem pracował normalnie, bez żadnych niepokojących hałasów. Rozrząd był robiony niecały rok temu, od tego czasu przejechałem około 15 tys (zimą grzecznie sobie stał) - dlatego rozrząd raczej wykluczam, aczkolwiek niepokoi mnie to szarpnięcie na prostej drodze tuż przed zdarzeniem...

... no i musze na razie (do znalezienia rozwiązania) jeździć 15sto letnim golfem , pomocy

[practicator]

Pierwsza rzecz która się nasuwa to właśnie rozrząd, ale skoro wykluczasz, i nie było dźwięku jak po kolizji zaworów, to raczej nie to.

Druga - pasek osprzętu mógł pęknąć. widać go patrząc od góry na silnik, po prawej stronie zaraz obok pokrywy paska rozrządu. Jest on normalnie bardzo mocno napięty, więc jak strzelił, jeszcze przy okazji wkręcając się w coś, i wtedy rozerwało go jeszcze raz, mogłeś poczuć wyraźne szarpnięcie. Brak napędu alternatora - brak ładowania aku, i inne problemy z elektryką (z diagramów wynika że jest on podpięty pod kontrolkę ładowania, i może też od niego zależeć coś innego).

Jak nie to - to tymczasowo brak mi pomysłów...

[Mad]

wejdz pod samochod i zobacz co z paskiem wieloklinowym

[arche75]

... no chyba prawie na pewno chodzi o pasek, bo go nie ma - wziął był i znikł

Mam nadzieję, że to tylko to - dzięki za rady, czekam na odholowanie do warsztatu żeby mechanik obejrzał czy coś jeszcze się nie wydarzyło przy okazji.

[Skwirek]

Witam,

świecąca się przy próbie uruchomienia kombinacja kontrolek "kierownica + Akumulator" oznacza problem z immobilizerem.

Prawdopodobnie jego nie rozkodowanie.

Pozdrawiam,
Marcin

[Mad]

ale wspomaganie podczas odpalania chyba musi pozostać czerwone aż do odpalenia, a konktolka akumulatora sama w sobie odpowiada m.in. za "stan i napięcie paska klinowego"

[practicator]

dokładnie - mi się czasem po przejechaniu przez kałużę lubi zapalić, bo pasek ślizga... a nowy kupiłem jeszcze przed ogólnopolskim, i jeszcze mi się nie chciało założyć.

[Skwirek]

W MGF'ach przed face liftingiem (z mechanicznym licznikiem kilometrów) błędy dotyczące funkcjonowania samochodu są wyświetlane za pomocą kombinacji kontrolek.

W MGF'ach po face liftingu (z cyfrowym licznikiem kilometrów) błedy wyświetlane są kodami na wyświetlaczu.


Pozdrawiam,
Marcin

Odnośnie kombinacji kontrolek (co za jaki błąd odpowiada) można poszukać na angielskim forum MG.