[tunio14]

Witam parę dni temu pisałem posta o treści : Witam posiadam Roverka 214 Si 16V z 97r. Mam z nim problem a mianowicie, dnia dzisiejszego w czasie jazdy mój rover zaczoł tracić prąd zapalił się akumulator i czułem jak napięcie spada więc szybko wyłączyłem radio, wiatrak, wycieraczki i lampy... do domu miałem jeszcze jakieś 3 km więc próbowałem dojechać i na moje szczęscie dojechalem, lecz pod koniec pradu już prawie wcale nie bylo kontrolka z akumulatorem była strasznie juz nie widocza ledwo swiecila do tego właczyła mi sie kontrolka srs i zaczeła migać... mało tego przestał mi chodzić licznik i obrotomierz.... po zaparkowaniu samochodu zgasiłem go i chcialem zobaczyc czy chociaz coś zakręci ale nic cisza... od kolegi odpaliłem go na kablach ale po chwili powtórka z rozrywki.... Pomóżcie mi prosze z owym kłopotem.

Alternator oddałem do regeneracji zregenerowali mi go całego... po zamontowaniu w samochodzie na początku wydawało się wszytko ok miernikiem sprawdziłem go i przy wyłączonym silniku napięcie było ponad 14.... chciałem się przejechać i zobaczyć czy wszytko ok. Czekała mnie nie miła niespodzianka gdyż Rover zaczął wariować licznik skakał jak wcześniej jak włączyłem światła wyłączyło mi się radio i włączyło za chwile przy dodawaniu gazu co chwile się wyłączało i włączało i tak w kółko pomóżcie mi o co może chodzić teraz.

[SPAMU¦]

[darek_wp]

Obstawiał bym jednak problemy z alternatorem. Podjedź do elektryka samochodowego niech dilądnie sprawdzi stan akumulatora i alternator. Może się okazać, że pomimo regeneracji coś z nim nie do końca jest ok.