Wysłany: Nie Lip 17, 2011 00:02 [R75/MG ZT] - Koło dwumasowe regeneracja czy nowe
Typ: CDTi Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2004
Witam serdecznie,
korzystając z okazji, ładnej pogody, dostępu do warsztatu i doświadczeń kolegi kris-tofera zabrałem się za wymianę wysprzęglika.
Aby przygotować się lepiej do pracy, wypożyczyłem z TomaTeam komplet sprzęgła NATIONAL, uszczelniacze półosi, wałek na którym mocuje się wysprzęglik....
Zatem do dzieła powiedział MaReK o godzinie 9:50
Wszystko szło dobrze, do momentu zdejmowania cięgien od biegów z tzw. jabłek.
Użyłem za dużej siły i próbowałem je zdjąć przy pomocy rąk i śrubokręta.
Niestety, naderwałem gumę od dużego cięgna odpowiedzialnego za wszystkie biegi, a to małe popychające 5-tkę i wsteczny wyrwało się całe Na szczęście po ponownym złożeniu i zaklejeniu klejem do szyb, wszystko działa.
Następny problem pojawił się przy wyjmowaniu skrzyni biegów. Chcieliśmy zdjąć skrzynie bez odkręcania sanek, wydechu... Taka sztuka udawała się do tej pory mechanikowi Maćkowi, ale ten się zameldował w Szkocji na trochę Nam się nie udało. Po 3,5h walki ze skrzynią, nałożyliśmy na miejsce, rozpięliśmy zawias, odkręciliśmy wydech, maglownice, przewód od wspomagania i chłodzenia i sanki wyjechały na ziemie.
Dostęp do skrzyni był idealny, więc nie było zdziwienia, że wyszła lekko
Spuściliśmy z niej olej (bo dr. Mariusz418, zalecił wymianę).
Naszym oczom ukazał się zmaltretowany/przypalony docisk, zjechana do żywego tarcza sprzęgła (wymieniana raz przy 80 tyś. km w maju 2008 roku) i koło dwumasowe (niewymienione przeze mnie nigdy, a auto ma 200 tyś. km), które miało jakiś tam luz... Na domiar nieszczęść objechała się śruba na imbus trzymająca docisk... Wysprzęglik wyzionął ducha. Miał napisane już na sobie "pierniczę, nie robię!"
Dobra. Wszystko na ziemi. Brud i tłuszcz umyliśmy przy pomocy zmywacza i benzyny ekstrakcyjnej. Wysuszyliśmy dwumas, skrzynię i przystąpiliśmy do złożenia.
Na pierwszy ogień uszczelniacze półosi, następnie wysprzęglik.
Później tarcza sprzęgła, docisk, centrowanie bez użycia sprzętu i skręcenie.
Zakładamy skrzynię. Weszła jak w masełko. Wszystko się dociągnęło bez problemów.
Włożyliśmy półosie, sanki, skręciliśmy do kupy. Przez górny korek wtłoczyliśmy 2l oleju dedykowanego przez MG/ROVER. Spięliśmy zawias, następnie całą górę. Odpowietrzyłem sprzęgło przez wężyk i strzykawkę - zbiorniczek na zewnątrz. Auto uzbrojone.
Przystępujemy do uruchomienia
Pierwszy ZONK - nie działa rozrusznik
Po poszukiwaniach znaleźliśmy nieprzykręcony kabel od masy.
Po usunięciu problemu, auto odpaliło
Godzina 22:30
Silnik zagadał bez problemu, wszyscy podnieśli kciuki do góry
Nacisnąłem sprzęgło i tu prawie popuściłem ze szczęścia
Wchodzi jak w masełko (przypominam, że mam pompkę LPR - od BMW).
Biegi wchodzą lekko i miękko. Nie ma problemu z wcześniej popsutymi cięgnami.
Ponieważ auto było w górze, na podnośniku kolumnowym, wrzuciłem jedynkę i puściłem sprzęgło. Koła zaczęły się kręcić i tu następuje ZONK nr 2 i ostateczny.
Nagle spod auta zaczyna wydobywać się dźwięk jakby ktoś tłukł młotkiem od wewnątrz skrzyni. Burza mózgów, czy aby nie zostało coś w środku i czy aby wszystko zostało skręcone. Potem czy aby centra była okej.
Telefony do mądrzejszych, wizyta zaprzyjaźnionego mechanika.
Stwierdzenie - dwumasa.
Przed wymianą, moje auto nie dawało żadnych takich objawów.
Oprócz tego, że na światłach potrafił wpaść w drgania delikatne, a także przy dodawaniu gazu słychać było coś na kształt podskakujących gwoździków... Myślałem jednak, że to problemy z padniętym wysprzęglikiem, że to on wpada w drgania, wibruje, hałasuje...
Ślizgające się sprzęgło także tłumaczyłem zalewaniem się tarczy.
Moje pytanie, to prośba o sugestię, co może być przyczyną takie łomotania.
Czy to faktycznie koło dwumasowe i czas na nowe, czy może coś innego.
Może ktoś z Was się z czymś takim spotkał i może coś poradzić.
Poniżej kilka zdjęć z placu boju
A także filmik, który idealnie oddaje to co się dzieje u mnie, tylko na innym samochodzie.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Nie Lip 17, 2011 13:14
MaReK napisał/a:
Dobra. Wszystko na ziemi. Brud i tłuszcz umyliśmy przy pomocy zmywacza i benzyny ekstrakcyjnej. Wysuszyliśmy dwumas, skrzynię i przystąpiliśmy do złożenia.
Tylko jak ją umyliście to prawdopodobnie wypłukaliście smar który jest na sprężynach.
MaReK napisał/a:
Moje pytanie, to prośba o sugestię, co może być przyczyną takie łomotania.
Czy to faktycznie koło dwumasowe i czas na nowe, czy może coś innego.
Może ktoś z Was się z czymś takim spotkał i może coś poradzić.
Mieliście tyle rozebrane to trzeba było odkręcić dwumasę i zobaczyć na stole jakie ma luzy. Tarczę założyliście ze sprężynkami? Czy przy dodawaniu gazu cichnie? Czy przy wciskaniu sprzęgła cichnie?
Pomógł: 36 razy Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 1654 Skąd: wieluń
Wysłany: Nie Lip 17, 2011 13:21
to ja może pomoge:) mam to samo w octavii po wymianie sprzęgła i docisku ,znajomy mechanik powiedział że to dwumasa bo spotkał sie już nie raz, upewnie sie w 100% może w tym tygodniu jak wymienie dwumase na nową, możliwe że przy wyjechanym sprzęgle (moje już do nitów) koło dwumasowe odbiera mniejsze siły i tak nie klekocze, a przy rowerku też chyba bede musiał taką akcje przeprowadzić bo
- ubywa mi płynu w sprzęgle i nie jest to pompka
- coś wali w skrzyni przy gaszeiu i odpalaniu
- sprzęgło też już rewelacji niema:)
Tylko jak ją umyliście to prawdopodobnie wypłukaliście smar który jest na sprężynach.
tylko, że po pierwszym odpaleniu silnika i pierwszych próbach jeszcze na podnośniku z kołami w górze już zaczęło łomotać. Efekt jest identyczny jak na filmiku. Znajomy mechanik z serwisu (renaulta?) który nam towarzyszył przy testach mówił, że przy zajechanej tarczy dwumasa nie dostawała takiego oporu jak przy nowym sprzęgle, a teraz daje o sobie wyraźnie znać.
apples napisał/a:
Mieliście tyle rozebrane to trzeba było odkręcić dwumasę i zobaczyć na stole jakie ma luzy
dwumasa miała luzy około 3-5cm w jedną i drugą stronę.
Pomógł: 36 razy Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 1654 Skąd: wieluń
Wysłany: Nie Lip 17, 2011 20:56
apples koło było sprawdzane przy wymianie pasków i pompy a dolną poduche wymieniłem na nową, tą poduche na podłużnicy też sprawdzałem i jest ok,przynajmniej wizualnie po tym jak ją wukręciłem,a sprzęgło i dwumase itak jak już wysprzęglik bede wymieniał to sprawdze
_________________ -DIAGNOSTYKA I NAPRAWA PIECY I STEROWNIKÓW WEBASTO !
-NAPRAWA SILNIKÓW WENTYLATORA CHŁODNICY W ROVER 75
dwumas, daliście ciała mając wszystko rozebrane żeście jej nie sprawdzili dobrze, przy luzach po 5 cm, na pewno bym jej nie zostawił, więc będzie PART II
dwumas, daliście ciała mając wszystko rozebrane żeście jej nie sprawdzili dobrze, przy luzach po 5 cm, na pewno bym jej nie zostawił, więc będzie PART II
To nie jest problem... i tak nikt nie myślał o zmianie, więc części nawet nie było nowej.
Luzy nie różniły się jakoś specjalnie od tych sprzed 100 tyś. km wcześniej
Tak przynajmniej na moje oko Nie liczyłem cm obecnego luzu.
Skrzynia już na ziemi, tym razem bez odkręcania sanek... mam tylko nadzieję, że wysprzęglik ocalał przy tych manewrach
apples napisał/a:
Tylko jak ją umyliście to prawdopodobnie wypłukaliście smar, który jest na sprężynach.
Bardzo możliwe, aczkolwiek 100 tyś. km temu procedura była taka sama.
Chociaż może ja chciałem być dokładniejszy
Dzięki za sugestie. Spróbuję zmienić dwumas...
Czy kwestia lekkiego wciskania sprzęgła może być związana z wymianą docisku - bo jest nowy - czy np. z wycentrowaniem sprzęgła? Bo skrzynia nam weszła tym razem jak w masło, a pamiętam że 100 tyś. km. temu były z nią problemy? No i po tym sprzęgło działało jak w ursusie
Pozdrawiam,
[ Dodano: Pon Lip 18, 2011 10:13 ] http://www.swiatmotoryzac...e=czytaj&id=438
w/g tego powyższego artykułu, ukrytego pod linkiem, dopuściłem się dwóch poważnych grzechów. Pkt. 1 i pkt. ostatni.
Kod:
Jako uzupełnienie do tego zestawienia trzeba jeszcze dodać kilka uwag. Otóż pamiętać należy że:
* Niedopuszczalne jest czyszczenie DKZ przy użyciu myjek wysokociśnieniowych, urządzeń parowych, sprężonego powietrza, dmuchaw, spray-ów itd.
* Nawet gdy wymieniane jest samo sprzęgło, koniecznie trzeba sprawdzić stan DKZ.
* Uszkodzone, niesprawne lub zużyte koło dwumasowe może spowodować, że dojdzie do awarii nowo zamontowanego sprzęgła.
* Dwumasowe koło zamachowe jest podzespołem w zasadzie nierozbieralnym, więc gdy uszkodzeniu ulegnie jakiś jego element trzeba wymienić całe koło.
* Nie jest objawem złego działania DKZ, jeśli po obróceniu obu jego obu mas względem siebie o niewielki kąt, nie powrócą one do pozycji wyjściowej.
* Luz osiowy miedzy masami dopuszczalny jest tylko w DKZ z łożyskami ślizgowymi. Jego maksymalna wartość to zazwyczaj 2 mm, w niektórych jedynie typach DKZ - 6 mm.
* Niedozwolona jest obróbka powierzchni ciernych dwumasowych kół zamachowych.
Przy okazji warto przytoczyć kilka podstawowych zaleceń dotyczących montażu DKZ. Są one następujące:
* Nie wolno zakładać DKZ, które przy przenoszeniu lub w trakcie montażu wypadnie mechanikowi z rąk. Uderzenie o twarde podłoże. mogło bowiem spowodować uszkodzenie łożyska (zarówno kulkowego jak i ślizgowego), zniekształcenie wieńca czujnika obrotów silnika, pojawienie się niewyważenia.
* Do mocowania DKZ do wału korbowego zawsze używaj nowych śrub i dokręcaj je takim momentem i w taki sposób jak podaje to producent pojazdu. Zawsze też sprawdzaj czy śruby mają odpowiednią długość. Zbyt długie będą tarły o masę pierwotną DKZ i uszkodzą łożysko.
* Sprawdź czy kołki ustalające są dobrze umocowane. Kołków nie wolno wyciągać ani wciskać na siłę. Zbyt mocno wciśnięte będą ocierały o masę pierwotna DKZ.
* Skontroluj czy odległość między czujnikiem obrotów silnika i współpracującym z nim wieńcem znajdującym się na DKZ jest prawidłowa. Pamiętaj, że może się ona różnić w poszczególnych modelach samochodów. pojazdów.
* Przed założeniem sprzęgła powierzchnię cierną DKZ przetrzyj szmatką zwilżoną rozpuszczalnikiem smaru. Nigdy nie pozwól, żeby rozpuszczalnik przeniknął do wnętrza DKZ.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
3 - 5 cm luzu ja mam ok. 5mm i powinienem wymienić już dwumas ... niestety tego nie zrobiłem podczas naprawy sprzęgła, czego żałuję i więcej takiego błędu nie zrobię .... narazie jest cisza i mam nadzieję, że do dźwięków z filmiku powyżej jeszcze mi daleko (swoja drogą mam taki sam silnik jak na tym filmie )
Lekkość sprzęgła, to stawiam raczej że jest związana z nowym dociskiem/wysprzeglikiem itp. a nie z centrowaniem tarczy. Nawet jak była lekko krzywo wycentrowana, to i tak po pierwszym naciśnięciu sama się ustawiła (docisk ją przecież zwalnia).
3 - 5 cm luzu ja mam ok. 5mm i powinienem wymienić już dwumas
Nie wiem skąd te wartości wziął kris-tofer. Na pewno dwumas miał luz, ale nie liczyłem długości tego luzu. W/g kris-tofera on miał większy luz na kole, ale nie mył go i do dzisiaj jeszcze jeździ po wymianie sprzęgła.
Ale 200 kkm i styl mojej jazdy, mogą powodować, że czas najwyższy dwumasę zmienić.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
owe wartości powiedziałem ''na oko'' bo wg mnie dwumas miał właśnie takie luźne wychylenia
faktycznie, u mnie były większe i dwumas jeździ ponad 1,5 roku bez dźwięków z filmiku.
Skrzynia wyjęta po raz drugi
Chłopaki męczyli się do 2:00 w niedziele. Zaniepokojeni faktem, że może coś się dostało do skrzyni i stąd ten huk. Bez zdejmowania sanek udało się. Cięgna od biegów są w porządku. Klej do szyb całkiem się sprawdził. Mam nadzieje, że nie wypadnie mi podczas jazdy Niestety chłopaki spuścili płyn z układu chłodzenia, bo było im łatwiej wywalić skrzynkę. Nie wiem czy to dobrze czy nie, czy nie będzie jakiś konsekwencji teraz. Jakieś zapowietrzenia itp. itd... płyn jest uratowany, spuszczony w czyste naczynie. Niestety jego kolor jest pełno rdzawy
Myślicie, że warto wrzucić nowy płyn? Czy użyć starego?
Podobnie stało się z olejem ze skrzyni, ale tego nie będę wymieniał gdyż ma niecałe 2 dni
W kwestii dwumasy, poniżej wrzucam kilka fotek oraz filmik prezentujący luzy.
Konsultowałem się dzisiaj telefonicznie z kilkoma osobami i wszystkie stwierdziły, że skoro mam możliwość mechanikowania samemu, po kosztach, to żeby zregenerować dwumasę w zakładzie tym się zajmującym w cenie 600 zł niż wydawać na chwilę obecną 1600 zł na nowe koło dwumasowe.
Chcę skorzystać z usług tej firmy http://kolo-dwumasowe.pl/ - AVANTI
Rozmawiałem wstępnie z człowiekiem, który zaproponował mi przywiezienia koła rano do zakładu i odbiór po kilku godzinach, jeszcze tego samego dnia.
Być może jutro dokonam wycieczki do Kielc.
A o efektach na pewno poinformuję tutaj
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pon Lip 18, 2011 18:14
MaReK napisał/a:
Myślicie, że warto wrzucić nowy płyn? Czy użyć starego?
Obowiązkowo. Przepłukaj układ najpierw. Zalej wodą i pojeździj tak. Zrób z 2 razy i dopiero zalej płynem.
MaReK napisał/a:
Konsultowałem się dzisiaj telefonicznie z kilkoma osobami i wszystkie stwierdziły, że skoro mam możliwość mechanikowania samemu, po kosztach, to żeby zregenerować dwumasę w zakładzie tym się zajmującym w cenie 600 zł niż wydawać na chwilę obecną 1600 zł na nowe koło dwumasowe.
Dwumasa przypalona nieźle. Moja wyglądała podobnie.
Co do luzów to sprawdziliście tylko osiowy. Według mnie nie ma tragedii. Ciekawe jaki jest wychył na boku.
[ Dodano: Pon Lip 18, 2011 19:14 ] apples, sprawdź jeszcze wałek sprzęgłowy, a dokładnie czy nie ma luzu na łożysku.
Obowiązkowo. Przepłukaj układ najpierw. Zalej wodą i pojeździj tak. Zrób z 2 razy i dopiero zalej płynem.
A długo tak jeździć? Pytam, bo jest dość ciepło, korków w Warszawie nie brak, żeby mi się nie zagotował No i ile to jest kilka razy i w jakim odstępie czasu robić owe wymiany.
Takie spuszczenie wody to mogę zrobić chyba i w warunkach domowo/działkowych? Nie potrzebuję do tego podnośnika i garażu...
apples napisał/a:
Dwumasa przypalona nieźle.
Bidulek MGik jeszcze na torze w Radomiu też swoje dostał
A już wtedy były pierwsze oznaki zapadania się pedału w podłogę i już na torze, na próbie przejazdu sprzęgło się ślizgało. Jestem pełen uznania dla tego auta, że w czasie prób na czas nie zrobił "ślizgów" i nie poddało się sprzęgło A może teraz, po wymianie poczuję wreszcię tę moc z BOX'a A może, to przez Box'a się zużyło szybciej?
apples napisał/a:
Co do luzów to sprawdziliście tylko osiowy. Ciekawe jak i czy jest wychył na boku.
Na boki wychyłów nie sprawdzę chyba w warunkach domowych przy udziału rąk?
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pon Lip 18, 2011 18:22
MaReK napisał/a:
A długo tak jeździć? Pytam, bo jest dość ciepło, korków w Warszawie nie brak, żeby mi się nie zagotował No i ile to jest kilka razy i w jakim odstępie czasu robić owe wymiany.
Zrób tak po 100km.
MaReK napisał/a:
Takie spuszczenie wody to mogę zrobić chyba i w warunkach domowo/działkowych? Nie potrzebuję do tego podnośnika i garażu...
Nie spuścisz wszystkiego. Korek spustowy jest z tyłu silnika na wysokości rury wydechowej. Ciężko się odkręca. U siebie nie odkręciłem go ale przelałem płynem i jest OK. Przelałem - zalałem do pełna, włączyłem silnik aby pochodził, wylałem tak z 2l i dolałem znowu płynu.
MaReK napisał/a:
A może, to przez Box'a się zużyło szybciej?
Raczej nie. Ważna jest technika jazdy.
MaReK napisał/a:
Na boki wychyłów nie sprawdzę chyba w warunkach domowych przy udziału rąk?
Nie spuścisz wszystkiego. Korek spustowy jest z tyłu silnika na wysokości rury wydechowej. Ciężko się odkręca. U siebie nie odkręciłem go ale przelałem płynem i jest OK. Przelałem - zalałem do pełna, włączyłem silnik aby pochodził, wylałem tak z 2l i dolałem znowu płynu.
No oni teraz rozpięli przewody z przodu tuż przy sankach, pod chłodnicą.
Czyli teraz także wszystko nie wyleciało?
apples napisał/a:
Raczej nie. Ważna jest technika jazdy.
Pisałem teraz o tarczy sprzęgła - że się poddała, a gdyby nie box żyłaby dłużej...
apples napisał/a:
Sprawdzisz. Odchylasz bieżnię od obudowy.
Nie mam tyle siły w rękach. Tzn. nie chodzi mi na boki nic... jedyny luz, to ten osiowy, który jest na filmie.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Ciezko Ci chodzilo sprzeglo przed padnieciem? Bo u mnie jest troche ciezkowato, ja nie narzekam ale moja dziewczyna nie bardzo chce nim jezdzic z tego powodu.
A co za box-a zalozyles?
U mnie synergy 2 jezdzi juz jakies pol roku, wiec mam nadzieje ze mi nie zabije sprzegla
_________________ Don't drink and drive, just smoke and fly
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Pon Lip 18, 2011 21:30
MaReK, oprócz tego luzu, który sprawdziłeś, spróbuj ją pociągnąć mocniej i sprawdź jak się "poddają" sprężyny. Twój dwumas stuka tak jak mój ten stary. Też tak stukał przy zmianie kierunku ciągnięcia. Obecny, który był włożony używka, teraz przy wymianie sprzęgła był ok. A co do twardości, to docisk. Pisałem o tym, że pompa BMW potrafi pracować lekko No i nie potrafiłeś uwierzyć, niedowiarku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum