Dokładnie , po rozgrzaniu , przed chwilą odkręaliśmy czujnik wałka rozrządu ochładzaliśmy go i założyliśmy no i było 2 min dobrze i potem znów lipa , raczej u mnie to dzieje sie w ciagu 5-10 min bo wyjeżdzam na obwodnice i rozpędzam go za każdym razem do 180 , a później jak zwalniam to sie muł robi i po dalszej jeździe raz ma kopa a raz nie i coraz rzadziej ma tego kopa , wgl jeździ ale boje sie nim na miasto wyjeżdżać , ja mam automata , no ale nie zachowuje sie jak automat , automat ma to do siebie ze gdy wcisne podłoge to chwile sie zbiera i przyśpiesza , wiec gdy tak robie i w czasie "zbierania sie" puszcze pedał gazu to obroty idą do 6 tys nawet co na automacie to nie do pomyślenia , jak przełączam na tryb ręczny to zmieniam biegi gdy mi muli a obroty są w takim samym stanie jak były a komputer pokazuje że bieg sie zmienia , u mnie juz tydzień stoi i go zrobić nie mogą , jak wyeliminujemy możliwość z tym czujnikiem to zmieniamy skrzynie bo innego pomysłu nie mamy , ja sie na mechanice nie znam i nie wiem co oni tam jeszcze patrzyli . Zaraz jade jeszcze do elektronika zeby mi wszystkie masy i czujniki dokładnie posprawdzał sam , bo mamy nowego KTS boszowskiego i oprogramowania no ale to tylko do kasowania błędów i sprawdzania elementow nastawczych . Jak wróce i mi coś powie to napisze jeszcze
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sie 29, 2011 14:38 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Rozumiem to jak wrócisz od elektromechanika to daj coś znać co robił i czy udało się zrobić coś czy jakieś błędy Ci na kompie wyskoczyły napisz wszystko może mi się przyda...
Tylko nie rozumiem co ma skrzynia biegów do przerywania silnika...hmm...ale może coś ma...
Mam nadzieje że zrobisz auto...
Powodzenia i czekam na odpowiedź
_________________ Porażka jest gorsza niż śmierć, bo z porażką trzeba żyć...
c'mon ARSENAL
niestety na wizyte musze czekać do środy..
na swoim KTS jak sprawdzałem zero błędów , w automacie coś powinno być od sterowania skrzynią biegów , niestety nie ma tam nawet takiej opcji , co mnie martwi , bo bym sie nie dziwił jakbym miał jakiś sprzęt za tysiąc złotych ;x
w środe elektromechanik mi przepatrzy no i zobacze co mi powie ,
szczerze to wątpie zeby to była wina skrzyni , no ale jeśli nic nie znajdziemy , to wymiana będzie ostatecznością.
Dodadkowo dodam ze u mnie w automacie jak robi sie muł to mam ciągle 3 tys obrotów , i jak przełącze na tryb ręczny np jadąc 80 i przerzucam biegi na 3 czy na 6 to dalej obroty mam te same , na tym ekraniku przy liczniku pokazuje zmiane jednak zmiany w jeździe nie czuć , co jest dziwne wiec to musi być coś z elektroniką .
Po diagnozie napisze , i mam nadzieje ze Swoje autko też zrobisz i będzie zapier***ało jak kiedyś
Ostatnio zmieniony przez Adrian Pon Sie 29, 2011 20:05, w całości zmieniany 1 raz
Witam ja też oddaje w środę do elektromechanika bo mechanik załamuje ręce robił go 5 dni i do niczego nie doszedł, wydaje nam się że to coś z elektryką i mam nadzieje że elektromechanik pomoże...jak będę coś wiedział na pewno dam znać tutaj...
Powodzenia i też daj coś znać
_________________ Porażka jest gorsza niż śmierć, bo z porażką trzeba żyć...
c'mon ARSENAL
Kurcze może to banał, ale skoro każda sugestia się przyda to popróbuj po prostu poruszać "wszystkim co się da" jak auto będzie równo pracować... może przy ruszaniu jakimś kabelkiem spadną obroty i będziesz miał winowajcę... ja miałem podobnie, tyle że w 45 jest inny zapłon i cewki i właśnie walnięta była jedna z wtyczek od cewek. Do tego bardzo to było mylące bo co tylko "pogrzebałem" to autko się naprawiało i myślałem, że już będzie ok. tymczasem okazało się , że zawsze jak coś wymieniem/przeczyściłem to musiałem ruszyć tą wtyczką i przez chwilę było dobrze.
Również problem występował przy rozgrzanym silniku, przez co też kombinowałem, że to coś innego, a okazało się że kabelki od cewek zamontowane są na tych metalowych "klamrach" nie wiem jak to nazwać i gdy silnik się nagrzewał, nagrzewały się klamerki. Kable owinięte taśmą izolacyjną się przez to lekko przemieszczały i już zaczynał szarpać .
Oczywiście w 400 nie masz elektronicznego zapłonu i tych kabli, ale może to właśnie coś innego "świruje" w podobny sposób .
Podobnie jak Ty powymieniałem zbędnie kable, świece itd. a elektryk na komputerze wykazał tylko "wypadanie zapłonu" a tyle to ja sam wiedziałem
Dzięki za podpowiedź ale mechanik własnie to co się zna i wie ruszał czyścił sprawdzał itp i nie ma poprawy robił to jak samochód stał zimny i jak byl włączony na biegu jałowym...
Nic się nie polepszyło ale dzięki za sugestie jak mówie każda się przyda bo może to być jakiś banał a ja i mechanik nie myślimy o tym...
Może elektromechanik cos pomoże i zrobi...
[ Dodano: Pią Wrz 02, 2011 20:37 ]
Witam tak jak mówiłem że się odezwę gdy auto wróci o elektromechanika to piszę
Auto jeździ już ok(odpukać jak na razie przejechałem ze 40km po wrocku i stalem w korku) i jest ok nie przerywa nie rzuca nim i jedzie normalnie...
z tego co powiedział mi elektromechanik to było coś nie w porządku z masą nie wnikałem gdzie wiązko od czujnika położenia wału była też robiona bo coś jej nie grało robiła jakieś małe zwarcie i czujnik źle pracował oraz w wiązce kabli co idzie do ecu też coś tam było nie tak mechanik zrobił i jeździ....
Jak zrobię więcej kilometrów to się odezwę czy jest dalej ok
ale mam nadzieje że to koniec moich problemów
dzieki wszystkim za pomoc!!!
[ Dodano: Nie Wrz 04, 2011 13:28 ]
Witam więc moja radośc nie trwała długo samochód po wizycie u elektromechanika chodził dzień dobrze....ale dzisiaj problem został rozwiązany....była zbyt uboga mieszanka za duzo powietrza za mało paliwa i tak samo na pb jak lpg bo lpg bierze wartość mieszanki z pb...
z tego co mówił mechanik taki wioskowy bo on go zrobił w baku było nadciśnienie szło rurka do takiego czarnego dużego pojemnika gdzie jest elektromagnez i czujnik jakiś a pożniej od niego wychodzi kolejna rurka wyczyścił tą rurkę i zrobił coś z tym elektromagnezem żeby dobrze dobierał mieszankę i jeździ super teraz....za dużo powietrza szła z paliwem i dlatego silnik przerywał plus ten elektromagnez przy wysokiej temperaturze coś z nim się działo że puszczał za dużo powietrza
Temat zakończony auto jeżdzi
_________________ Porażka jest gorsza niż śmierć, bo z porażką trzeba żyć...
c'mon ARSENAL
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum