Wysłany: Pią Wrz 02, 2011 20:11 [R620di]Luzy na maglownicy?
Typ: Di Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
Witam ponownie.
Dopiero co wymieniłem w swoim aucie prawie cały komplet zawieszenia. Do wymiany poszły bardzo już wyrobione sworznie (góra wraz z wahaczem nawet), końcówki drążków i łączniki stabilizatora. Owszem - szarpak nie może nic wykazać, wszystko super usztywnione.
Niestety okazało się, że to nie koniec problemów z układem kierowniczym. Już po odebraniu auta z geometrii / zbieżności zauważyłem stukanie w prawym kole. Występuje ono zarówno na nierównościach (kostka brukowa, chodniki, krawężniki, dziury itp.) jak i przy dodawaniu i odejmowaniu momentu na koła (dodawanie i odejmowanie gazu, hamowanie, ruszanie na wstecznym...). Zupełnie jakby koło było niedokręcone (sprawdzałem - dokręcone).
Poza stukaniem jest coś gorszego: po przekroczeniu ok. 110km/h koła zaczynają luźno latać, co czuje się w niepewnej kierownicy. Większych prędkości wolałem nie próbować, bo już to na prawdę było... dziwne.
Drogą dedukcji doszedłem do tego, że to tuleje samej maglownicy, albo cośtam innego z nią nie tak (niestety na jej konstrukcji się nie znam).
Możecie potwierdzić moje przypuszczenia?
Jeżeli mam rację i to maglownica, to podajcie proszę jakieś godne polecenia warsztaty zajmujące się regeneracją w okolicach Warszawy proszę.
Z góry dzięki.
SPAMU¦
Wysłany: Pią Wrz 02, 2011 20:11 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Hmm. Niby tuleje stabilizatora były wymieniane, ale mogę sprawdzić jak się da jakoś bezinwazyjnie. Tym bardziej, że stukanie było przed ich wymianą (mniej zauważalne przez ogólne roztelepanie wszystkich możliwych końcówek, sworzni i tulejek), a teraz to jest to samo stukanie tylko wyraźnie odizolowane.
Gegan, Mazakowi chodzi nie ostabilizator, ale o drążki reakcyjne są dwa przykręcona do wachacza dolnego,zaraz koło dolnego sworznia, z drugiej strony do belki przedniej, siedza w takich gumowych tulejach,zobacz czy przy tej tulei sie nie poluzowało, musisz zapewne zdemontować plastikową osłone pod silnikiem żeby dostać się do mocowania owych drążków do belki
slax, Dzięki za sprostowanie
Raczej nie mam teraz czasu ani możliwości wjechania na jakiś tunel niestety. Będę musiał się za to jakoś zabrać niebawem. Nie powiem. Na pewno wyszłoby taniej niż regeneracja cała, ale znając moje szczęście okaże się że moja usterka to najdroższa z opcji
[ Dodano: Wto Wrz 06, 2011 21:57 ]
Wszystko sprawdzone.
Oczywiście gorzej być nie mogło.
Luzy są na wewnętrznym przegubie. Dokładniej to raczej mam po prostu przekopane. Najprawdopodobniej żeby pozbyć się tej wady musiałbym regenerować skrzynię.
Nie jestem zachwycony.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum