[Kayette]

Witam, miesiac temu kupilam (niestety) przez komis czego wiecej juz nie zrobie swoj pierwszy samochod Rovera 416si 1997r. 1.6, gaz sekwencja. Na drugi dzień po zakupie zostawilam go u mechanika bo poprzedni właściciel sugerował wymianę rozrządu. Mechanik jednak stwierdził, że trzeba wymienić sprzęgło i zrobić skrzynie biegów. Po tygodniu odebrałam samochód po czym gdy jezdzilam samochod na małych obrotach gasł. Na drugi dzień po odbiorze samochód mi zgasł i zapaliła się kontrolka akumulatora. Okazało się, ze spadła śruba od rozrządu, przez co wystąpił problem z głowicą. Rozrząd został wymeniony, głowica została zrobiona w serwisie Hondy. Gdy po 3 tygodniach odebrałam samochód na nastepny dzien samochod znow zgasł i juz nie zapalił. Mechanik stwierdził, że rozrząd znow spadł i winą jest wał korbowy, zalecił wymianę jego bądź silnika dodając że nie wie czy to pomoże. Wiem, że nie opisałam zbyt fachowo sytuacji, ale na tyle na ile umiem. Uwielbiam Rovery moi rodzice jezdzili przez lata Roverem, dlatego chciałam by był to moj pierwszy samochód, teraz po zakupie miałam go dwa dni, oprocz wydatku na zakup wydam juz 2500zł na naprawy. Nie wiem co robić. Nie wiem czy mechanik mowi mi prawdę. Proszę pomóżcie. Może znacie jakiegoś mechanika w Łodzi, który uratuje mojego Rovera. Z góry dziekuje.

[SPAMU¦]