Wysłany: Sob Paź 08, 2011 19:16 [R200] Biały dym i hałas silnika
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1999
Witam
Dziś, uruchamiając silnik uslyszałem dziwny hałas, jakby przelewajacej sie cieczy w silniku. Tak po ok 10 sekundach ustaje. (żeby nie było - to nie dzwięk pompki paliwa). Słychać również inny dzwięk, jak by jakies ocieranie w silniku. Z rury wydechowej wydobywa sie biały dym, nawet po rozgrzaniu silnika. Wie ktoś co to może być??
Ostatnio zmieniony przez Adrian Nie Paź 09, 2011 11:17, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sob Paź 08, 2011 19:16 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Czytałem. Problem polega na tym ze jakies 10 tys km temu uszczelka pod glowica byla wymieniana. Czy Ona jest tak nietrwała?? Ile wymiana, w ogole naprawa moze kosztować?? Prosze o wyrozumiałość - samochod mam od miesiaca, jestem laikiem w kwesti motoryzacji.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 562 Skąd: Lubelszczyzna
Wysłany: Sob Paź 08, 2011 20:11
Ja też ale i tak nas zaraz koledzy z tematem stąd pogonią że nie trwała to tak, sam jeszcze nie wymieniałem ale po przeczytaniu artykułu o nowym typie uszczelki zauważyłem że faktycznie, nawet parę miesięcy wystarczy Sądząc po tym co piszesz naprawa może wynieść nawet powyżej 600pln. Nie chce głupot pisać ale mój mechanik za wymianę z planowaniem głowicy zaproponował 150 pln + części a zgrzyt w silniku nie napawa optymizmem a tak w ogóle to go odpalałeś tylko czy i jeździsz samochodem?
ja za wymiane uszczelki pod głowicą + uszczelka kolektora, szpilki, oringi z planowanie głowicy i szlifowanie bloku oraz sprawdzeniem szczelności głowicy dałem 1100 zł
Śmierdzi mocno ten dym ? Po 10 tys raczej ciężko żeby uszczelka poszła....no chyba że ktoś za każdym razem tyrał na zimnym silniku i nie dbał o sprawność układu chłodzącego.
No i pytanie czy na pewno ta uszczelka była robiona te 10 tys temu. Jest jeszcze możliwość że mechanik z partolił robotę.
A są jakieś inne objawy (majonez w płynie chłodniczym, kawa z mlekiem zamiast oleju itp.)?
Panowie, najważniejszą kwestią przy wymianie uszczelki pod głowicą jest kumaty mechanik i prawidłowy dobór części. Te silniki mają specyficzną budowę i nie naprawia się ich szablonowo.
Śmierdzi mocno ten dym ? Po 10 tys raczej ciężko żeby uszczelka poszła....no chyba że ktoś za każdym razem tyrał na zimnym silniku i nie dbał o sprawność układu chłodzącego.
No i pytanie czy na pewno ta uszczelka była robiona te 10 tys temu. Jest jeszcze możliwość że mechanik z partolił robotę.
A są jakieś inne objawy (majonez w płynie chłodniczym, kawa z mlekiem zamiast oleju itp.)?
Czy mocno śmierdzi?? Cieżko powiedzieć... Raczej nie. Ze dwa tygodnie temu mialem wyciek płynu chłodniczego bo przewód mi pekł. Ale nie zagrzalem wówczas silnika. A co do innych objawów - sprawdziłem olej - bagnet czysty, korek też. Niestety pod korkiem zbiorniczka wyrównawczego jest majonez....
No, to jestem po wymianie uszczelki. Koszt - 1100 zł z planowaniem glowicy, wymianą filtrów i oleju. Martwi mnie jedna rzecz... dalej słychac ten dzwiek przelewajacej sie wody. Mechanik mi powiedział że tak ma być. Napewno juz do niego nie pojade. Wiecie o co chodzi z tym dzwiekiem??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum