Pomógł: 22 razy Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 387 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: Nie Maj 30, 2010 19:18 [R200vi] Woda w kabinie pod nogami kierowcy. Pomocy!
Witam!
Pod nogami kierowcy zaczęło chlupać. Podniosłem tapicerkę, a tam makro. Gąbki nasiąknięte, nawet te pod fotelem.
Odsączyłem wodę, ściągnąłem podszybie i założyłem raz jeszcze (bo przy wymianie szyby założyli tylko na kilka spinek). Dzisiaj pierwszy deszczyk, samochód stoi pod blokiem i niestety, znowu powódź .
Dodam, że zdażyło mi się jechać w duużym deszczu i sądzę, że wtedy nie zalało wnętrza. A przynajmniej nie tak jak teraz.
Woda *prawdopodobnie* dostaje się od strony kanału środkowego, z okolic lewarka zmiany biegów.
Miał ktoś takie doświadczenia albo wie skąd tam może dostawać się woda, deszczowa, podczas postoju samochodu?
Szykuje się deszczowy tydzień, a takim tempem rano będę miał wody po kostki i tak codziennie .
z góry dzięki za wszelkie sugestie gdzie szukać rozwiązania.
Na water test i szukanie wycieku przy kontrolowanym deszczy potrzebuję przynajmniej dzień słonecznej pogody..
Pzdr,
Mariusz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Maj 30, 2010 19:18 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 22 razy Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 387 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: Nie Maj 30, 2010 19:50
bizon napisał/a:
A moze kanaliki od szyberdachu
To może być dobry trop. Rozumiem że chodzi o dwa kanaliki z przodu szyberdachu, po prawej i lewej stronie? W ich okolicy jest mokro.
Czy to oznacza że jedynym problemem jest przeciekający szyberdach?
To nie są kanaliki odprowadzające wodę, wody tam nie powinno być?
Nie wiem jak u Ciebie w dwu setce ale w 75 jak masz niedrożne odpływy to i potrafi się basen zrobić w kabinie. Poszukaj dokładnie gdzie masz wszystkie odpływy i dokładnie je przeczyść. Ja u siebie czyściłem myjką pod ciśnieniem i naprawdę dużo syfu potrafi wypłynąć....
Uszczelka przy szyberdachu raczej zawsze jest nieszczelna i zawsze tam jest woda ale powinna swobodnie splywac kanalikami odplywowymi. mozna je przetkac np drucikiem lub najlepiej sprezonym powietrzem.
Warto tez przeczyscic odplywy pod podszybiem.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 387 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: Nie Maj 30, 2010 20:50
owcze napisał/a:
Nie wiem jak u Ciebie w dwu setce ale w 75 jak masz niedrożne odpływy to i potrafi się basen zrobić w kabinie. Poszukaj dokładnie gdzie masz wszystkie odpływy i dokładnie je przeczyść. Ja u siebie czyściłem myjką pod ciśnieniem i naprawdę dużo syfu potrafi wypłynąć....
W Rave widzę że są 4 odpływy (drain tubes) z których to ostatecznie woda spływa wężykiem do nadkola.
Mówiąc o czyszczeniu masz na myśli przedmuchanie od strony szyberdachu?
Na razie, jako środek tamujący zakleiłem szyberdach taśmą, bo wciąż pada . Mam nadzieje że to jest przyczyna przecieków... chociaż, póki co nie wiem skąd z przeciekającego szyberdachu woda pod nogami kierowcy od strony konsoli środkowej .
Pomógł: 22 razy Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 387 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: Nie Maj 30, 2010 22:03
bizon napisał/a:
Sprawdz odplywy przy podszybiu czy nie sa zapchane
Rozbierałem podszybie, nie widziałem żadnych zapchanych odpływów ale może nie przyglądałem się zbyt dokładnie. Wyglądało to tak jakby woda miała wpływać po rynienkach do nadkoli i przy teście tak się właśnie działo.
Podejrzanym miejscem przecieku była woda przedostająca się do komory silnika... niestety, nie było to słuszne podejrzenie.
Jeśli pomimo zaklejenia szyberdachu przecieki wciąż będą, przyjrzę się raz jeszcze podszybiu.
Czy ktoś ma zdjęcie rozebranego podszybia, albo wie czy jest gdzieś w RAVE schemat kanałów odpływowych w R200?
Kanały przy podszybiu sa po bokach. Jak odkrecisz podszybie polej sobie tam woda i zobacz czy leci przy nadkolach i czy woda od razu splywa i czy nie stoi za dlugo przy podszybiu.
Jesli masz mokro w samochodzie po tym jak samochod stal na deszczu to woda nie powinna raczej sie dostawac od dolu od lewarka.
[ Dodano: Nie Maj 30, 2010 23:25 ]
Mozesz dodatkowo zalozyc sobie uszczelke miedzy podszybiem a szyba (przednia)
woda zbiera się w kabinie bo kanaliki lecą w 'słupkach' (r75) dlatego jak jest przytkany to przelewa się i leci do kabiny i robi sie basenik. Tak jest w r75 ale mysle, że analogicznie w 200
Pomógł: 22 razy Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 387 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: Sob Cze 05, 2010 20:49
Na wstępie dzięki bizon i owcze za sugestie z szyberdachem, bo, mam nadzieje, że okaże się, że to była *jedyna* przyczyna .
Dla potomnych. Rzeczywiście, ciekło w miejscu gdzie wężyk odpływowy z szyberdachu wchodzi do nadkola. Przyczyny były w zasadzie trzy: bezpośrednia - zabrudzony odpływ od strony nadkola oraz pośrednie: słabo wsadzony wężyk w kolanko wchodzące w otwór nadkola (nie na całym obwodzie) oraz prawie już wypadający wężyk wchodzący do nadkola. Skoro nie było odpływu, woda wypływała w dwóch wymienionych miejscach - nieszczelnościach. Dla lokalizowania miejsca - patrz foto.
Dodatkową przyczyną, która mogłaby wystąpić i została zidentyfikowana do potencjalnych to rynienka spływowa w szyberdachu. Pod przednim i bocznymi obrysami szyberdachu są kanały wpływowe. Pod tylna jest ruchoma rynienka. U mnie, zaczepy do rynienki są urwane. Skutek jest taki że po otworzeniu szyberdachu, szyba chowa się do tyły, cofając w/w rynienką. Podczas powrotu nie ciągnie jej za sobą. Na szczęście wystarczy zamknąć maskownicę szyberdachu i tym sposobem ręcznie ustawić rynienkę na swojej pozycji.
Pytanie dodatkowe w tym temacie.Czy ktoś próbował się dostać w w/w kanałów spływowych w pozostałych nadkolach (2xtył, lewy przód) od strony kabiny i może napisać jak się za to najefektywniej zabrać?
secio, cieszę się, że mogłem jakoś pomóc. niestety na Twoje pytanie nie jestem w stanie odpowiedzieć. Nawet nie wiem jak się dobrać porządnie do moich kanalików
Do tylnych kanalików łatwiej się dostać niz do przednich, wystarczy zdjąć boczną tapicerkę bagażnika i będzie je widać (takie kolanka jak z przodu) na wysokości podłogi. Zwykle to właśnie kolanka się zapychają albo wypadają.
Jeśli nadal masz wodę po sprawdzeniu odpływów dachu to czas na uszczelnienie tylnich lamp, bo nimi woda wlewa się na potęgę.
W ubiegłym roku rozebrałem cały samochód aby go wysuszyć na słońcu
Jedyny sposób żeby uszczelnić tylne lampy, to (według mnie i sam tak zrobiłem) zdemontować lampy wraz z ich piankowymi uszczelniaczami, wyczyścić i przykleić na silikon uszczelki do lamp a potem jeszcze na sylikon lampy z uszczelkami do karoserii.
Ja tak zrobiłem i mam święty spokój z wodą a w aucie.
witam a mi się leje woda z ulicy w czasie jazdy w deszczu po obydwu stronach auta jak tu na zdjęciu. a jak leję wodę na podszybie to także , co z tym zrobić?
Nie wiem czy to pomoże, ale w golfie kiedyś była podobna akcja to wtedy wzięliśmy gałązki od wierzby. Poobrywaliśmy liście i nimi przepchnęliśmy syf na wylot.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum