Tak. Mam oryginał pompkę, ale na pewno jeszcze nie wywaliłem LPR'a
Nie mam kiedy się za to wziąć to po pierwsze, po drugie mimo, że pompa wygląda na sprawną, wolałbym ją oddać Bonckiemu i wtedy założyć. Ponad to, będę musiał albo przewiercić podstawę mocowania pompki sprzęgła, albo kupić używkę. Niestety na skutek ciągłych walk z pompami na początku uszkodziłem (przekręciłem) gwint i teraz pompa trzyma się na jednej śrubie, a druga służy tylko jak wspornik. Przez co niestety słychać złowieszcze skrzeczenie przy naciskaniu pedału sprzęgła.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Pomógł: 166 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Sro Lis 02, 2011 10:30
MaReK, dziwne to... U mnie tyle czasu i wysprzęglik nie padł... No i nie tylko ja jeżdżę na tej pompce inni też jeżdżą i nie zanotowali takich problemów...
no właśnie, Marek, nie dawno wysprzęglik masz zmieniony, a już cieknie, coś tu jest na rzeczy, ciekawe tylko co, no bo jak kilka osób ma taką pompkę jak Ty i im nic się nie dzieje, to może przyczyny szukać gdzie indziej?
może trafił się wadliwy wysprzęglik lub może coś z dwumasą znów i atakuje wysprzęglik
Nie wiem Wierzę jednak, że jeśli ktoś to zmierzył i poparł rysunkiem i obliczeniami, to chyba wiedział co pisze Wysprzęglik jest zawsze ten sam, tej samej firmy i brany ze sprawdzonego źródła. Wszystko inne oprócz pompy jest oryginalne, a przed wymianą na LPR'a nie miałem takich problemów. Miałem dość walki z pompką, więc zamieniłem na LPR'a. Połączenia u mnie są zrobione na gwint, więc nie ma prawa nic uciekać, może u innych ciśnienie nie trzyma na np. blaszce Wycieka sobie powolutku w wykładzinę przez co oszczędza wysprzęglik ? Oczywiście to tylko hipoteza nieprawdopodobna. Gdyby tak się działo, pewnie układ sprzęgła nie działałby prawidłowo.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Pomógł: 14 razy Dołączył: 08 Kwi 2008 Posty: 301 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Lis 03, 2011 12:47
Zgadza się z tym,że jest to mało prawdopodobne. U mnie od prawie trzech lat poziom płynu jest identyczny, nic nie cieknie (płyn nie był wymieniany) więc wiem jaki był i jest stan. Pozdrawiam.
Pomógł: 166 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Czw Lis 03, 2011 12:53
MaReK, może warto by było w Twoim przypadku pomyślec zamiast nad zmiana pompki nad ograniczeniem skoku sprzęgła, tak aby ograniczyć ilość płynu wypychanego przez pompkę. Najlepiej byłoby to mierzyć, ale najprościej będzie po prostu sprawdzać w którym momencie dochodzi do wysprzeglenia i w tym momencie zastosować ogranicznik.
A robiłem to już
Tylko, że to jest tak, że rano inaczej łapie, wieczorem inaczej, a po południu jeszcze inaczej.
Różnica nie jest wielka, ale jak zastosowałem gumowy klocek, to go tak ścinałem, ścinałem aż w końcu wyszło na to samo jakby go nie było
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Pomógł: 166 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Czw Lis 03, 2011 17:30
No to nie mam pojęcia. U mnie tak jak już kiedyś pisałem, wysprzęglik "za kadencji" pompy BMW wymieniony był raz przy wymianie dwumasu, bo w starym łożysko okropnie szumiało, wyglądąło, jakby dwumas go rozwalił. czyli jakieś w tym momencie 25 tys km temu
Pewnie jak przy wymianie pompy, będą żądali faktur z warsztatów, a takich im nie dostarczę.
Będą chcieli niemal autoryzacji marki w tym warsztacie. Poza tym nawet jeśli wymienią na nowy, to mam rok czasu na to, a nie chcę zmieniać i mieć to samo za chwilę. Muszę wyeliminować tę przyczynę, a to będzie jak sądzę pompka. Wysprzęgliki ta pompka rozwaliła już 2 a z tym to i 3 Nie wierzę w zrządzenie losu, że trafiłem na bubla z partii
Rowan napisał/a:
czyli jakieś w tym momencie 25 tys km temu
Być może zależy to także od intensywności wciskania pedału sprzęgła.
U mnie biedak pracuje pod obciążeniem 90% jazdy. Korki, półsprzęgło, rzadko jeździ w trasie.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Pomógł: 166 razy Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Czw Lis 03, 2011 20:21
Boncky, do tego kroku mało który użytkownik tego forum chyba jest w tym momencie zdolny Chociaż te auta potrafią przysporzyć sporo problemów to i tak je się kocha...
Pewnie jak przy wymianie pompy, będą żądali faktur z warsztatów, a takich im nie dostarczę.
ja Ci wystawię fakturę
Wiesz ja mam zawsze oryginalną pompę i trafiłem na jakiś kiepski wysprzęglik, że po pół roku mi się rozwalił, zwrot kasy wywalczyłem, ale to już długa historia była. Teraz przy tej samej pompie wysprzęglik już dwa lata i hula jak zły
A za gwarancję producent, a nie sklep zawsze zwraca kapuchę jak coś
no i moja pompka też nawala tylko mam jakiś dziwny objaw pedał nie tyle co został w podłodze tylko jakby się blokuje i dopiero po sekundzie odbija. Jak narazie wycieków nie zobaczyłem lecz dopiero dziś tak dokładniej zerknę. Pierwszy raz było tak po wymianie wysprzęglika tarczy i docisku jakieś 2 miechy temu wtedy mechanik odpowietrzył coś tam na tej pompce przesmarował i do tej pory było dobrze a wczoraj znów te objawy wróciły.
Jak myślicie pompka do wymiany czy jak płyn nie ubywa to wystarczy odpowietrzenie??
wyciek zlokalizowany delikatnie sączy się z tyłu pompki (nie od tej gdzie ta harmonijkowa gumka) wyciek jest bardzo mały nawet go nie widać czuć dopiero po przejechaniu w tym miejscu palcem. Czy pompka w takim stanie jak moja nadaje się do regeneracji?? I jak poradzić sobie z odkręceniem tego korka żeby dolać płynu???
to ja tylko zdam realcje ..ze moja pompka wciąż działa .
Ty dalej swoje... zrozum że Twoja pompka nie była "nie sprawna" wymiana uszczelki dała Ci efektem ubocznym nowy płyn, wypłukała układ z "osadu" i odpowietrzyła. Ten osad zatykał zawór. Jeżeli Twoja pompka będzie nie sprawna to uszczelką możesz sobie kran w domu zatkać. Zrozum to w końcu... Pompka będzie Ci tak długo śmigała aż zawór się rozszczelni albo odkształci uszczelka plastikowa górna.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum